Komornik to bezduszny urzędnik? Taki z pewnością jest obraz tego zawodu w oczach istotnej części społeczeństwa, ale na ile jest on prawdziwy?
Wizerunek komorników sądowych w dużej mierze oparty jest na przekazie medialnym dotyczącym nielicznych co prawda, ale głośnych przypadkach niewłaściwie przeprowadzonej egzekucji, jak np. w przypadku ciągnika spod Mławy. Te incydentalne przypadki w dużej mierze odpowiadają za obraz komorników jako bezdusznych, nierzadko będących na bakier z prawem, egzekutorów nie liczących się z nikim. Czy to jednak jest prawdziwy obraz?
Monika Janus, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej:
Wizerunek bezdusznego urzędnika to dość krzywdzący stereotyp. Komornik to człowiek jak każdy inny, mający uczucia i emocje. Oczywiście nie da się ukryć, że ten zawód wymaga nie tylko odpowiednich kompetencji, wykształcenia i doświadczenia, ale też silnej psychiki i empatii. Gdy spotykamy się z wierzycielami i dłużnikami, jesteśmy często świadkami wielu rodzinnych dramatów. Znam nieporadnych dłużników, którzy popadają w kolejne zadłużenia, a także wierzycieli, którzy bezskutecznie usiłują odzyskać swoje pieniądze. Szczególnie trudne są wszystkie sprawy alimentacyjne, gdzie poszkodowane są dzieci. Proszę mi wierzyć, że są to sytuacje bardzo trudne także dla komornika.
Czy komornik to bezduszny urzędnik?
Jak mówi dalej komornik Monika Janus:
Warto pamiętać, że komornik jest przede wszystkim funkcjonariuszem publicznym – podobnie jak policjant, żołnierz, pracownik służby więziennej czy sędzia. Prawo ściśle reguluje nasze kompetencje. Tu nie ma miejsca na dobrą czy złą wolę. Komornik musi wykonywać wyroki sądów i nie ma uprawnień do oceniania ich zasadności, nie może też udzielać porad prawnych. Jesteśmy ostatnim ogniwem wymiaru sprawiedliwości, czyli realizujemy wyroki sądu, działamy na wniosek wierzyciela i na jego rzecz – w możliwie najmniej uciążliwy sposób dla wszystkich stron postępowania.
W podobnym tonie komornik sądowy Bartosz Iwanowski zwraca uwagę, że możliwość pomocy – czy to dłużnikom, czy wierzycielom – ze strony organu egzekucyjnego ma dosyć ograniczone ramy:
Jeżeli dłużnik jest otwarty, działa uczciwie i wykazuje realną chęć spłaty zadłużenia zawsze może liczyć na pomoc komornika. Co nie oznacza, że przymus przestaje działać. Pomoc komornika ogranicza się do opisania praw i obowiązków w postępowaniu egzekucyjnym, czasem wskazania kanału kontaktu z wierzycielem, który w największym stopniu decyduje o przebiegu egzekucji. Ale jeżeli wierzyciel powie „nie”, komornik jest tym związany.
Nie egzekwujemy swoich pieniędzy, tylko wierzyciela. Podstawy do umorzenia postępowania egzekucyjnego są bardzo nieliczne i szczegółowo zapisane w ustawie. I praktycznie nie zawierają żadnego uprawnienia dla komornika do oceny sytuacji dłużnika. Jesteśmy zobowiązani do realizacji obowiązków ustawowych. Gdy tego nie robimy, narażamy się na odpowiedzialności odszkodowawczą, dyscyplinarna, a nawet karną.
Czy komornicy mogą korzystać z tzw. klauzuli sumienia?
Niektóre grupy zawodowe (np. lekarze) mogą w swojej pracy powoływać się na tzw. klauzulę sumienia. Mogą wówczas odmówić wykonania danej czynności z uwagi na jej sprzeczność z własnymi przekonaniami. Taka możliwość powinna jednak wynikać z przepisów prawa, i dla przykładu w art. 39 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty czytamy, że „lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem”.
Komornicy sądowi jednak takiej możliwości nie mają, a ich obowiązkiem jest wykonać wniosek wierzyciela (oczywiście w granicach nakreślonych przepisami prawa). Jak mówi komornik Elżbieta Adamska-Śmigrodzka:
Obowiązujące przepisy prawa, regulujące wykonywanie zawodu przez komornika sądowego nie przewidują instytucji „klauzuli sumienia” w związku z podejmowanymi czynnościami. Specyfika pracy komornika sądowego nie przewiduje stosowania ww. klauzuli. Komornik wykonując wyrok sądu nie może go oceniać, ani badać jego zasadności.
Każda z prowadzonych spraw egzekucyjnych to niejednokrotnie skomplikowana historia dwóch stron postępowania, trudna zawiła relacja, pośrodku której znajduje się komornik sądowy. Zdarzają się okoliczności, w których komornik podejmuje decyzję o złożeniu wniosku do Sądu o wyłączenie się od prowadzenia danej sprawy.
Komornik sądowy nie może w żaden sposób badać tego, czy roszczenie wierzyciela egzekwowane w postępowaniu jest zasadne, co wynika wprost z przepisów. W art. 804 kodeksu postępowania cywilnego ustawodawca zapisał: „Organ egzekucyjny nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym”. Wyklucza to możliwość odstąpienia od czynności na skutek kwestionowania istnienia zadłużenia przez dłużnika. Co więcej, jak zauważyła zresztą komornik Adamska-Śmigrodzka, specyfika zawodu komornika sądowego nie pozwala na wprowadzenie klauzuli sumienia – uniemożliwiłoby to bowiem wierzycielom wykonanie wyroku sądu.
Komornik nie zabiera, komornik oddaje – i pomaga
Komornicy mogą natomiast pomagać w inny sposób – i to robią. Na przykład – pomagając zorganizować fundusze na spłatę zadłużenia jednego z powstańców warszawskich:
Komornicy organizują też każdego roku różnego rodzaju akcje charytatywne, w tym roku np. zbierając fundusze na wyprawki szkolne dla dzieci z dotkniętego kataklizmem Rytla. Jak dalej mówi komornik Adamska-Śmigrodzka:
Na pewno nie brakuje nam empatii i wrażliwości na ludzkie problemy. Przykładem tego jest moja działalność na rzecz Fundacji im. Janka Tredera, poświęcam tej pracy wiele czasu i serca. Staram się, aby każdy potrzebujący otrzymał wsparcie w ramach działalności statutowej Fundacji. Cała nasza uwaga jest obecnie skupiona na ratowaniu życia małej Marty, córeczki jednego z naszych Kolegów. Zapewniam, że w takich sytuacjach jesteśmy zdeterminowani i działamy bardzo skutecznie. Wraz z Fundacją „Się pomaga” udało się zebrać środki niezbędne na pierwszy etap leczenia małej podopiecznej Fundacji. Ufam, że uda nam się uratować Martusię.
Bycie komornikiem sądowym wymaga, ze zrozumiałych względów, spokoju i opanowania. Jak mówią komornicy, nieraz trudno opanować emocje w obliczu ludzkich problemów, z jakimi spotykają się oni codziennie w swojej pracy – czy to w kancelarii, czy podczas czynności terenowych. Nieraz jednak zdarza się i tak, że dłużnicy dziękują komornikom za rzetelne przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego. Jednak bez względu na postawę dłużnika czy wierzyciela, komornicy muszą decyzje sądu wykonywać bez względu na ewentualne wątpliwości.
Wpis powstał w ramach wspólnej akcji Bezprawnika i Krajowej Rady Komorniczej, zainicjowanej w celu popularyzacji usług oraz lepszej świadomości społecznej na temat roli komornika.