Już od jakiegoś czasu wiadomo, że obecny rząd zamierza zlikwidować abonament RTV w obecnym kształcie. Nie oznacza to jednak, że Polacy nie będą zobowiązani do uiszczania opłaty na rzecz mediów publicznych. Wręcz przeciwnie – wszystko wskazuje na to, że nowa opłata będzie ściągana znacznie skuteczniej niż abonament RTV. Pieczę nad tym ma sprawować skarbówka.
Skarbówka zajmie się ściąganiem nowego abonamentu RTV
Nowa opłata audiowizualna wydaje się coraz bardziej prawdopodobna – choć jeszcze niedawno rządzący analizowali scenariusz finansowania mediów publicznych jedynie z budżetu państwa. Najwyraźniej jednak rząd uznał, że lepszym pomysłem jest likwidacja abonamentu RTV i jednoczesne zastąpienie go nową, niższą opłatą – którą jednocześnie będzie płacić większość dorosłych i pracujących Polaków, czego nie można z pewnością powiedzieć o abonamencie. Z danych za 2022 r. wynika, że tylko ok. 1/3 Polaków zobowiązanych do uiszczania daniny faktycznie się z tego obowiązku wywiązuje.
Opłata audiowizualna byłaby z pewnością ściągana znacznie skuteczniej – głównie dlatego, że najprawdopodobniej zmieni się sposób jej pobierania. Jak donosi „Fakt”, KRRiT pracuje obecnie nad reformą systemu finansowania mediów publicznych. Nowy projekt ma przewidywać pobieranie opłaty audiowizualnej bezpośrednio przez skarbówkę, razem z innymi podatkami – co zgadza się z informacjami, które już wcześniej były rozpowszechniane wśród opinii publicznej. Nie wiadomo natomiast, czy nowa opłata byłaby ściągana przy okazji rocznego rozliczenia podatkowego, czy też może ostatecznie miałoby to wyglądać inaczej.
Nowa opłata może i będzie niższa, ale większość Polaków i tak się nie ucieszy
Opłata audiowizualna, która miałaby zastąpić abonament RTV, byłaby prawdopodobnie sporo niższa niż kwota abonamentu. Przypomnijmy – obecnie koszt rocznego abonamentu za odbiornik telewizyjny albo telewizyjny i radiofoniczny wynosi 327,60 zł (przy uiszczaniu opłaty co miesiąc lub 294,90 zł przy opłacie za rok z góry i tym samym przy skorzystaniu z 10-procentowej zniżki z tego tytułu). Nowa opłata miałaby natomiast wynieść ok. 100 zł rocznie – czyli mniej więcej tyle, co roczny koszt abonamentu RTV za sam odbiornik radiofoniczny, i to przy płatności z góry i 10-procentowej zniżce. Nie da się jednak ukryć, że ze względu na fakt, że większość osób nie płaci obecnie abonamentu, to de facto nowa opłata audiowizualna byłaby zmianą na gorsze.
Kiedy nowa opłata mogłaby wejść w życie? Teoretycznie mogłoby się to stać jeszcze w 2025 r.; niewykluczone jednak, że reforma zostanie nieco przesunięta, np. o kolejny rok.