Każdy, kto obserwuje rozwój infrastruktury drogowej w Polsce, musi przyznać, że w ostatnich latach nasz kraj poczynił spore postępy w tym zakresie. Najbardziej widoczne jest oczywiście oddawanie setek kilometrów dróg ekspresowych i autostrad, które w dużej mierze przyczyniły się do usprawnienia i zwiększenia wygody podróżowania po Polsce. Jednak w ostatniej wypowiedzi na Campusie Polska wiceminister infrastruktury Piotr Małolepszak zamiast dalszej budowy nowych dróg zarysował konieczność rozwijania infrastruktury kolejowej.
Dróg już mamy dużo, teraz ma przyjść czas na budowanie torów kolejowych
Wiceminister Małolepszak w swojej wypowiedzi, opublikowanej na łamach Bankier.pl wyraził bardzo interesujący pogląd na obecny stan infrastruktury drogowej w Polsce. Co ciekawe, obecną politykę budowania dróg połączył z nadchodzącym kryzysem demograficznym, a także stwierdził, że część inwestycji drogowych zaczyna się powielać:
Inwestycje w drogi trzeba hamować. Idziemy siłą inercji i już są pomysły, żeby dublować ekspresówki bez zważania na bardzo silne tendencje, które pojawiły się w ostatnich latach, które są związane z demografią. Zaczyna brakować kierowców, więc nie ma potrzeby budowy dróg wysokiej przepustowości.
Dodatkowo minister przyrównał liczbę oddanych w ostatnich latach dróg ekspresowych i autostrad do liczby oddanych do użytku nowych torów kolejowych. Porównanie to wygrywa oczywiście infrastruktura drogowa (5,3 tys. km ekspresówek i autostrad oddanych w Polsce w ciągu 30 ostatnich lat). W przypadku kolei oddano do użytku 50 km nowych torów, z czego 38 km to gdańskie PKM. Wiceminister Małolepszak mówił podczas wydarzenia Campus Polska o konieczności zwiększenia nacisku na budowanie torów kolejowych, które miałyby pełnić nie tylko kluczową rolę dla transportu towarowego, ale także byłyby elementem powodującym uwolnienie przepustowości istniejących linii kolejowych (np. w przypadku transportu dalekobieżnego).
Budowa linii dużych prędkości oraz rozwój połączeń to priorytety polityki resortu dla kolei w Polsce na najbliższe lata
Minister potwierdził, że do 2027 roku zostanie rozpoczęta budowa tak zwanej „Y” – linii kolejowej dużych prędkości, która będzie mieć długość 480 km i łączyć Warszawę z Łodzią i rozgałęziać się do Poznania i Wrocławia. Wiceminister Małolepszak zwrócił także uwagę na ubogą ofertę pociągów w niektórych miejscach, gdzie kursują dwa lub cztery składy na dobę. Polityka ministerstwa w tym zakresie także ma ulec korekcie. Wiceminister zapowiedział także wejście prywatnych przewoźników RegioJet i Flix na polskie tory, którzy będą obsługiwać połączenia na trasie Warszawa-Poznań-Berlin).