Obydwie ustawy o podatkach dochodowych dają przedsiębiorcom bardzo szerokie możliwości odliczania sobie kosztów uzyskania przychodu. W ten prosty sposób można ograniczyć firmowe wydatki. Nic dziwnego, że w praktyce zdarzają się bardzo ciekawe przypadki. Przykładem może być komputer gamingowy, który będzie raczej osobliwym widokiem w biurze. Czy można odliczyć taki zakup? Odpowiedź jest prosta: jak najbardziej.
Firmowy komputer też może mieć wysokiej klasy podzespoły i wszechobecne zupełnie niepotrzebne podświetlenie
Chyba nikogo nie zdziwi zaliczenie do kosztów uzyskania przychodu firmowego ekspresu do kawy, nie mówiąc nawet o różnego rodzaju sprzęcie biurowym. Co jednak w przypadku, gdy postanowimy kupić na firmę elementy wyposażenia, który na pierwszy rzut oka nie pasuje do zastosowań biznesowych?
Dobrym przykładem jest tutaj komputer gamingowy. Ktoś dostatecznie złośliwy mógłby stwierdzić, że na pierwszy rzut oka różni się od normalnego ilością kolorowych świateł wyeksponowanych przez obudowę. W praktyce jednak chodzi o części. Taki komputer będzie miał zapewne mocniejszy procesor, więcej pamięci RAM oraz kartę graficzną. Nie da się ukryć, że w typowej pracy biurowej przynajmniej część tych dobrodziejstw nie jest specjalnie potrzebna.
Od strony przepisów podatkowych sprawa jest właściwie jasna. Art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz art. 15 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych definiują koszty uzyskania przychodu w bliźniaczy sposób. Zacytuję pierwszy z tych przepisów.
Kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23.
Jeśli akurat nasze przedsiębiorstwo działa w szeroko rozumianym sektorze IT, to sprawa jest oczywista. Na czymś musimy pracować, na czymś musimy testować nasze produkty. Nawet w innych gałęziach gospodarki łatwo powiązać komputer gamingowy z osiąganiem przychodów albo ich zabezpieczaniem. Praktycznie każda działalność gospodarcza w Polsce w jakimś stopniu potrzebuje komputera. Nawet jeśli nie chodzi akurat o bieżące funkcjonowanie naszej firmy, to pozostaje kwestia załatwiania spraw urzędowych. Najwygodniej robi się to online. Zdarzyć się może wręcz, że jest to jedyna dostępna możliwość.
Komputer gamingowy jako komputer biurowy też będzie się spisywać naprawdę dobrze. Może działać szybciej i mniej awaryjnie od budżetowego sprzętu ogólnego przeznaczenia. Gamingowy komputer stacjonarny dla niektórych pracowników będzie też wygodniejszy od laptopów. Do tego dochodzi kwestia przepisów BHP związanych z użytkowaniem komputera w firmie.
Komputer gamingowy znajdujący się w domu przedsiębiorcy też czasem da się odliczyć od podatku
Warto jednak wspomnieć, że mogą zdarzyć się sytuacje, w których kontrolerzy Skarbówki mogą zakwestionować zakup komputera gamingowego na firmę. Tak się bowiem składa, że wydatki osobiste przedsiębiorców zgodnie z utrwaloną linią interpretacyjną nie są uznawane za koszty uzyskania przychodów. Chodzi o wydatki, które ponosimy z myślą o samym sobie, a nie o naszej działalności gospodarczej. Owszem, mogą pośrednio mieć z nią jakiś związek i jakoś tam na nią wpływać, ale nie służą zwiększaniu firmowych przychodów, ani nawet zabezpieczaniu lub zachowaniu ich źródła.
Wyobraźmy sobie następującą sytuację: osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą z własnego domu kupiła komputer gamingowy, by używać go zgodnie z przeznaczeniem. Już samo to, że sprzęt służy do grania w gry komputerowe w czasie wolnym, wystarczy, byśmy nie mieli do czynienia z kosztem uzyskania przychodu. Sprawa robi się jeszcze bardziej problematyczna, jeśli znajduje się on w części prywatnej mieszkania przedsiębiorcy. Jeżeli zaś dysk twardy jest wypełniony po brzegi grami, to sprawa wydaje się wręcz beznadziejna.
Czy jednak aby na pewno? Interpretacje organów podatkowych dotyczące uznawania firmowych zakupów za wydatki osobiste zawierają często wyjątki. Wydatek związany z osobą przedsiębiorcy też może zostać uznany za koszt uzyskania przychodu. Ponownie jednak wracamy do bezpośredniego związku zakupu z przychodami. Na przykład przedsiębiorca może sobie opłacić kurs językowy, jeśli jest on absolutnie niezbędny do porozumiewania się z kontrahentem. Można też sobie odliczyć wydatki na utrzymanie psa stróżującego przy domu przedsiębiorcy, jeśli ten trzyma w nim ważne firmowe dokumenty.
Przypadek komputera gamingowego ponownie sprowadza nas do branży. Jeśli charakter naszej działalności gospodarczej wymaga grania w gry, bo je produkujemy, testujemy albo zawodowo recenzujemy, to wciąż mamy do czynienia z kosztem uzyskania przychodu. Są także osoby, które zawodowo trudnią się e-sportem i prowadzą jednoosobową działalność. Nawet w takich przypadkach lepiej jednak posiadać osobny komputer do celów czysto prywatnych, jeśli zależy nam na odliczeniu kosztów.