Termomodernizacja budynków jest popularna w Polsce od wielu lat i ma niewątpliwie szereg plusów. Dzięki niej stare budynki mogą zyskać dużo większy poziom efektywności energetycznej, a styropian może obniżyć straty ciepła. Jednak moda na termomodernizację budynków może przybrać także dużo bardziej kuriozalne wymiary. Eksperci alarmują, że dotyczy to przede wszystkim budynków zabytkowych, ale nie tylko. Osoby decydujące o przeprowadzeniu termomodernizacji, często robią to bez głębszego zastanowienia się nad jej konsekwencjami dla nieruchomości.
Termomodernizacja budynków może często wyrządzić więcej szkód niż pożytku
O często niekorzystnym wpływie termomodernizacji na ogólny stan budynków mówiła w wywiadzie dla portalu Smoglab.pl, dr hab. Monika Bogdanowska z Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Według niej montowanie izolacji nie zawsze jest zgodne z ogólnym poziomem wilgotności murów i klimatem wnętrz. Izolując ściany budowli i nie znając tych parametrów, często możemy sprawić, że budynek ogarnie tzw. efekt termosu. Według dr hab. Moniki Bogdanowskiej, tego typu zjawisko obserwowaliśmy podczas fali ociepleń budynków szkolnych.
Powodem były oczywiście dotacje na ocieplenia budynków szkół, jednak tego typu prace często bardzo niekorzystnie wpływały na samopoczucie dzieci. Niektóre z nich nawet mdlały, co było spowodowane brakiem odpowiedniej wentylacji nowo wyremontowanego i ocieplonego budynku szkolnego.
W Polsce wyjątkowo źle przebiega także termomodernizowanie budynków zabytkowych. Dr hab. Monika Bogdanowska zwraca uwagę, że w naszym kraju dokonuje się prób ocieplania styropianem nawet osiemnastowiecznych, barokowych budowli. Wiele zabytkowych budynków po termomodernizacji cierpi na ataki mikroorganizmów, co ujawnia się m.in. poprzez zielony nalot na powierzchni elewacji.
Polskie państwo nie ma również żadnej strategii, dotyczącej tego, jakie metody termomodernizacyjne stosować dla konkretnego budynku. Często nie zdajemy sobie sprawy, że zupełnie inne prace powinniśmy wykonać w starym budownictwie z cegły, a inne w bloku z wielkiej płyty.
Tymczasem UE apeluje o to, aby termomodernizacja budynków została przyspieszona
Z niedawno opublikowanego przez KE sprawozdania, dotyczącego stanu unii energetycznej, wynika, że Europa musi zintensyfikować działania na rzecz osiągnięcia celu polegającego na zmniejszeniu zużycia energii końcowej o 11,7 proc.
Konieczna jest dalsza poprawa, zwłaszcza w zakresie ogólnej elektryfikacji urządzeń grzewczych i tempa renowacji budynków. Potrzeba wzmożonych wysiłków, aby rozwiązać problem wysokich cen energii.
Z kolei z czerwcowego z raportu ING Banku Śląskiego wynika, że Polacy przed przystąpieniem do termomodernizacji swojego budynku, chcieliby wiedzieć, czy tego typu inwestycja im się opłaci. Aż 60 proc. respondentów przyznało, że nie zamierza wykonywać termomodernizacji budynku z powodu niepewności co do jej opłacalności. Bardzo duży odsetek respondentów zwraca uwagę także na wysokie koszty całej inwestycji – aż 63 proc. ankietowanych przyznało, że trudno im zebrać środki na cały proces termomodernizacji swojej nieruchomości.