Najlepszy uniwersytet świata nie bez powodu od wieków znajduje się w ścisłej czołówce uczelni. Właśnie odkryto tam sposób na to, w jaki sposób sprawić, aby kobiety uzyskiwały lepsze oceny z egzaminów. To ważne, bo wcale nie chodzi o zadawanie im łatwiejszych pytań. Po prostu egzaminowani mają 15 minut więcej na odpowiedzi.
Władze tej prestiżowej uczelni doszły do wniosku, że kobiety mogą być bardziej podatne na stres spowodowany presją czasu, jakiej niewątpliwie doświadczył każdy student. Dlatego już kilka miesięcy temu podczas egzaminów z matematyki informatyki, studenci dostali dokładnie kwadrans więcej na rozwiązanie testów. Efekt? Wyniki kobiet poprawiły się, chociaż nie aż tak bardzo, jak wydawało się profesorom. Warto zaznaczyć, że jedyną różnicą w egzaminach było dodatkowe 15 minut. Pytania i stopień ich trudności był dokładnie ten sam. Sprawę opisał brytyjski The Telegraph.
Oxford – 15 minut więcej na rozwiązanie zadań na egzaminach pomogło studentkom?
Na taki pomysł władze uczelni wpadły po tym, jak w 2016 roku ilość studentów, którzy otrzymali najlepsze oceny, była dwukrotnie wyższa od liczby studentek. W ten sposób chciano poprawić statystyki i zbliżyć się do tego, aby liczba wysokich ocen rozkładała się mniej więcej po połowie. Jednak eksperyment przeprowadzony w tym roku doprowadził do wniosków, że te zmiany nie przekładają się zmianę ogólnej tendencji. Mimo wszystko rzecznik uczelni bronił tego pomysłu jako słuszne. Zauważył, że pomimo tego, że wciąż najwięcej najlepszych ocen otrzymali mężczyźni, ilość kobiet z najlepszymi wynikami wzrosła.
O dziwo, wydłużenie czasu egzaminu z powodu kobiet nie spotkało się z ciepłym przyjęciem kobiecych organizacji na uczelni. Przewodnicząca jednej z nich stwierdziła, że faworyzowanie jednej płci kosztem drugiej nie jest sprawiedliwe. Zwróciła uwagę na inną stronę tego medalu. Ucieszyła się z tego, że władze uczelni zauważają pewne dysproporcje między płciami, rasami czy różnymi klasami społecznymi. Pomysł z wydłużeniem czasu egzaminów z powodu trudności kobiet powinien być jedynie zaczątkiem pewnej dyskusji na temat zwalczania nierówności.