Opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień będą wyższe. Ministerstwo właśnie zaktualizowało stawkę

Społeczeństwo Zdrowie Dołącz do dyskusji
Opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień będą wyższe. Ministerstwo właśnie zaktualizowało stawkę

Opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień już od dawna zbliżone są do cen noclegów w dobrych hotelach. Teraz będzie jeszcze drożej, ponieważ Ministerstwo Zdrowia podwyższyło maksymalną stawkę takich opłat. To natomiast daje zielone światło samorządom do zwiększenia cen za nocleg także w zarządzanych przez nie placówkach.

Ile kosztuje izba wytrzeźwień w 2025 roku?

Jak wynika z obwieszczenia Ministerstwa Zdrowia z dnia 5 lutego 2025 r., maksymalna stawka za pobyt w izbie wytrzeźwień wzrosła do 453,57 zł. Do tej pory wynosiła natomiast 437,81 zł. Co ważne, jest to opłata za dobę, ponieważ pobyt w takiej placówce co do zasady nie może trwać dłużej niż 24 godziny.

Koszt pobytu w izbie wytrzeźwień określają jednak samorządy w drodze uchwały i biorą przy tym pod uwagę głównie koszty związane z udzieleniem pomocy nietrzeźwym osobom. Nie może być ona jedynie wyższa od stawki maksymalnej. Ministerstwo Zdrowia natomiast aktualizuje taką stawkę co roku na podstawie średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych określonego przez GUS dla poprzedniego roku kalendarzowego.

Innymi słowy, w poszczególnych miastach opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień mogą, ale nie muszą wynosić tyle, co stawka maksymalna.

Nietrzeźwe osoby zapłacą też więcej za pobyt w policyjnym dołku

Taka sama stawka maksymalna obowiązuje w przypadku ustalania opłaty za pobyt osoby nietrzeźwej w jednostce Policji. Za dobę spędzoną w policyjnym dołku po spożyciu alkoholu Policja może więc także wystawić rachunek sięgający 453,57 zł.

Warto tutaj dodać, że funkcjonariusze Policji mają prawo zatrzymać osobę nietrzeźwą i umieścić ją w policyjnych pomieszczeniach do czasu wytrzeźwienia. Robią to jednak głównie wtedy, gdy w okolicy nie ma profesjonalnej placówki do tego przeznaczonej. Zdarza się to więc głównie w mniejszych miejscowościach. Izby wytrzeźwień mogą bowiem prowadzić miasta liczące ponad 50 tys. mieszkańców.

Opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień coraz wyższe, a i tak większość osób nie płaci

Choć trudno znaleźć dokładne statystyki, nie jest tajemnicą, że większość gości izb wytrzeźwień nie reguluje opłat za swój pobyt. Są to bowiem zazwyczaj osoby bezdomne lub ze względu na swoje uzależnienie nieposiadające stałych dochodów.

Warto jednak pamiętać, co grozi za niezapłacenie izby wytrzeźwień. Placówka w celu dochodzenia swoich roszczeń może bowiem wystąpić do sądu o wydanie nakazu zapłaty, a następnie skierować sprawę do komornika.