Powstanie rejestr zawodów chronionych przed AI, ale nie wszystkim się to podoba

Praca Technologie Dołącz do dyskusji
Powstanie rejestr zawodów chronionych przed AI, ale nie wszystkim się to podoba

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje stworzyć rejestr zawodów zagrożonych sztuczną inteligencją Choć na razie trwają konsultacje na temat takiej listy, to już pojawiają się głosy, że jej wprowadzenie przyniesie więcej szkody niż pożytku. Pomysł krytycznie oceniła choćby fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju, według której rejestr zawodów chronionych przed AI może uczynić z Polski „skansen gospodarczy”.

Rejestr zawodów chronionych przed AI. Co wiemy na jego temat?

O tym, że w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej toczą się prace nad stworzeniem listy zawodów, które są zagrożone przez sztuczną inteligencję, informowała już wielokrotnie kierująca resortem Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Z założenia taki rejestr ma powstać po to, aby w niektórych zawodach wykorzystywanie AI było ograniczone lub wręcz zakazane i tym samym aktywności te były zarezerwowane wyłącznie dla człowieka.

Pomysł stworzenia rejestru odpowiada więc na obawy wielu Polaków, że sztuczna inteligencja zabierze im pracę. Obawy te nie są też bezpodstawne. Warto tu przypomnieć choćby głośną sprawę z jesieni 2024 r., kiedy to w Off Radio Kraków zwolniono 20 dziennikarzy i zastąpiono ich botami stworzonymi przez AI.

Póki co ministerstwo jednak dopiero bada temat i prowadzi szeroko zakrojone konsultacje, dlatego jeszcze nie wiadomo, jakie konkretnie profesje trafią na listę i w jaki sposób będą one chronione.
Jak jednak już wspominała minister Dziemianowicz-Bąk, w szczególności mają się na niej znaleźć zawody kreatywne, mające wpływ na dziedzictwo kulturowe oraz język.

Rejestr zawodów chronionych przed AI obejmie więc prawdopodobnie artystów, choć pojawiają się spekulacje, że mogą do niego trafić także psychoterapeuci, nauczyciele, czy też zawody związane z wymiarem sprawiedliwości.

Zamknięcie się na rewolucję AI uczyni z Polski skansen gospodarczy

Pomysł stworzenia rejestru zawodów chronionych przed AI spotkał się już z wieloma głosami krytyki. Ostatnio wyraziła je fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju, która na swojej stronie opublikowała nawet obszerny komunikat w tej sprawie.

Według FOR „istnieje niewielkie ryzyko, że AI odbierze nam pracę, a automatyzacja sprzyja wzrostowi produktywności oraz powstawaniu nowych miejsc pracy”. Sztuczna inteligencja nie zagraża również artystom, ponieważ „jak wykazał raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego, branża kulturalna nie jest szczególnie zagrożona wpływem sztucznej inteligencji”.

Autorzy komunikatu dowodzą także, że obawy przez sztuczną inteligencją są równie bezpodstawne co obawy przed rewolucją przemysłową w XIX wieku, czy też rozwojem internetu w wieku XX. Innowacje bowiem, owszem zmieniają rynek pracy, ale niekoniecznie go niszczą:

Wynalezienie sposobów uprawy roślin „zniszczyło” miejsca pracy w zbieractwie i stworzyło miejsca pracy w rolnictwie, wynalezienie koła ograniczyło popyt na pracę tragarzy, a prasa drukarska zmniejszyła potrzebę ręcznego przepisywania ksiąg.

Elektryczność czy Internet również znacząco zmieniły rynek pracy czy sposób organizacji społeczeństwa. Trudno było przewidzieć konsekwencje tych rewolucji – miały one z pewnością swoje wady, ale zalety jednoznacznie przeważyły. Dlatego warto ponownie zaryzykować.

Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju ostrzega również, że regulacje w zakresie AI zaszkodzą wzrostowi gospodarczemu w Polsce. Zamiast takich regulacji potrzebne jest dostosowanie się do zmian i rozpowszechnienie wykorzystania sztucznej inteligencji. Według FOR w tym celu „trzeba postawić na edukację cyfrową i stosowanie AI już od najmłodszych lat”. Z kolei „zamknięcie się na rewolucję AI uczyni z Polski skansen gospodarczy”, a sam rejestr zawodów chronionych przed AI „może zaszkodzić Polakom, również pracującym w tych zawodach”.