Kiepska informacja dla miłośników słodkości. Gazeta Pomorska donosi, że cena czekolady rośnie obecnie szybciej niż cena masła, co nie umknęło oczywiście uwadze konsumentów. Jednocześnie tabliczki czekolady stają się coraz lżejsze – zamiast tradycyjnych 100 g, coraz częściej ważą jedynie 80 g. Co ciekawe, ten trend utrzymuje się mimo spadającej ceny kakao, którego wartość na nowojorskiej giełdzie towarowej zmniejszyła się o ponad 30% od stycznia tego roku. Jak to jest możliwe?
Czekolada jest z miesiąca na miesiąc coraz droższa
W grudniu 2024 roku eksperci aplikacji zakupowej PanParagon zauważyli wyraźny wzrost cen czekolady w porównaniu do 2022 roku. Co ciekawe, najbardziej podrożała czekolada z orzechami, której cena wzrosła aż o 80%. W 2025 roku ceny czekolady niestety wciąż rosną, Gazeta Pomorska zaryzykować nawet stwierdzenie że „czekolada drożeje szybciej niż masło„. Średnia cena tabliczki czekolady wzrosła do niemal 10 złotych, co stanowi prawie 4 zł więcej niż rok wcześniej.
Portal branżowy dlahandlu.pl, który od lat monitoruje ceny podstawowych produktów spożywczych, również zauważył znaczną podwyżkę cen czekolady. Wzrosty cen najbardziej zauważalne były od czerwca ubiegłego roku. Portal wskazuje, że głównym powodem podwyżek są zmiany klimatyczne, które w znacznym stopniu wpływają na spadek zbiorów kakao. Kraje Afryki Zachodniej np. Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana czy Kamerun, borykają się z od dawna suszami i chorobami roślin, a Brazylia i Indonezja doświadczają ulewnych deszczy spowodowanych zjawiskiem El Nino.
Wzrost kosztów transportu i surowców czy rosnące koszty energii, również przyczyniają się do podwyżek cen czekolady, mimo że sama cena kakao w ostatnim czasie dość znacząco spadła.
Producenci czekolady stawiają teraz na downsizing
Producenci czekolady stają więc przed trudnym wyzwaniem, aby utrzymać produkcję na dotychczasowym poziomie, jednocześnie unikając nadmiernych podwyżek cen. Aby temu sprostać, wiele firm decyduje się na tzw. downsizing, czyli zmniejszanie wagi produktów, co pozwala utrzymać cenę w granicach akceptowalności dla konsumentów. Dzisiaj tabliczki czekolady coraz częściej ważą nie 100 g, a zaledwie 80 g.
Innym rozwiązaniem jest poszukiwanie alternatyw dla kakao. Przykładem jest mąka z drzewa świętojańskiego, znana również jako karob. Pozwala on na obniżenie kosztów produkcji, a przy okazji zaspokaja rosnące zainteresowanie konsumentów produktami alternatywnymi, bardziej przyjaznymi dla środowiska. Mąka karobowa, pozyskiwana z drzewa świętojańskiego, jest bogata w błonnik, wapń, potas i przeciwutleniacze, a jej smak jest nieco słodszy od tradycyjnego kakao.
Być może już wkrótce czekolada stanie się towarem luksusowym, na którego zakup pozwolić będą mogli sobie tylko nieliczni. Rosną bowiem koszty produkcji czekolady – to wynik zmian klimatycznych, zmniejszającej się powierzchni użytków rolnych czy rosnących cen surowców. Pozostaje nam tylko obserwować to, co dzieje się na rynku.