PKO BP odrzucił twój wniosek kredytowy? Nawet nie znajdziesz tam człowieka, do którego mógłbyś mieć pretensje

Finanse Technologie Dołącz do dyskusji
PKO BP odrzucił twój wniosek kredytowy? Nawet nie znajdziesz tam człowieka, do którego mógłbyś mieć pretensje

Składając wniosek kredytowy w banku, większość z nas sądzi, że będzie on weryfikowany przez analityka kredytowego. Faktycznie w wielu przypadkach tak się dzieje, jednak coraz częściej analizą wniosków zajmuje się sztuczna inteligencja. Dzięki temu decyzję kredytową możemy otrzymać już w ciągu kilku minut. Sztuczna inteligencja ocenia jednak zdolność kredytową bardziej skrupulatnie, bo uwzględnia o wiele większą ilość danych na nasz temat.

Jak sztuczna inteligencja wspiera proces kredytowy w bankach?

Sztuczna inteligencja może wspierać proces kredytowy w różny sposób, ale najbardziej okazuje się przydatna do analizy zdolności kredytowej klientów. Taka analiza jest bowiem bardzo precyzyjna, bo w przeciwieństwie do analityków AI jest w stanie przeanalizować znacznie większą ilość danych na temat klienta. Może więc brać pod uwagę nie tylko standardowe informacje, jakie zawiera wniosek kredytowy, ale także dane z różnych dodatkowych źródeł.

W zależności od modelu oceny ryzyka AI może uwzględniać m.in. zachowania klienta w bankowości elektronicznej, historię zatrudnienia, tendencje do terminowego regulowania zobowiązań, a nawet jego zwyczaje zakupowe. Dzięki zaawansowanym modelom uczenia maszynowego AI może na podstawie takich danych lepiej od człowieka nie tylko ocenić aktualną zdolność kredytową klienta, ale też przewidzieć, jak będzie się ona kształtowała w przyszłości.

Co ważne, te setki różnych danych sztuczna inteligencja przetwarza znacznie szybciej niż analitycy kredytowi. Najlepiej obrazuje to przykład banku JPMorgan przytoczony w raporcie „Sztuczna inteligencja w bankowości”, jaki swego czasu przygotował Związek Banków Polskich:

JPMorgan zainwestował we własną platformę Intelligence Contract (COiN), która analizuje dokumenty prawne. Bot potrafi w sekundy wykonać operację, które człowiekowi zajęłyby 360 tys. godzin! Odpowiada to 12 tys. godzin analiz umów kredytowych.

Warto też dodać, że sztuczna inteligencja jest w stanie znacznie skuteczniej od pracowników banku przeanalizować dokumenty dostarczone przez klienta oraz zweryfikować jego tożsamość. Pomaga więc przy okazji zapobiegać oszustwom i wyłudzeniom kredytów na cudze dane.

Przeczytaj także: Kolejny bank udostępnia klientom wirtualnego asystenta opartego na AI

Gdzie twój wniosek kredytowy rozpatrzy sztuczna inteligencja?

Choć banki nie zawsze się tym chwalą, część z nich na pewno w jakimś stopniu wykorzystuje już sztuczną inteligencję w procesie kredytowym lub wkrótce zacznie to robić. Dzięki niej można bowiem automatyzować ten dość żmudny i pracochłonny proces, a tym samym w znaczący sposób zredukować koszty operacyjne. Nietrudno się tutaj domyślić, że AI zastępuje pracę analityków, a więc bank może oszczędzić na kosztach ich zatrudnienia.

Do wykorzystywania sztucznej inteligencji przy udzielaniu kredytów przyznał się w zeszłym roku bank PKO BP. Jak się okazuje, już nawet 80 proc. decyzji kredytowych w tym banku podejmowanych jest przy wsparciu zaawansowanych algorytmów uczenia maszynowego. Dotyczy to głównie kredytów konsumenckich i dla firm z sektora MPŚ, ale także około 30 proc. kredytów hipotecznych. Co ciekawe, według banku stosowanie sztucznej inteligencji podniosło poziom akceptowalności wniosków kredytowych o 2 punkty proc.

W nieco inny sposób sztuczną inteligencję w procesie kredytowym wykorzystuje też VeloBank. Oferuje bowiem kredyt ratalny na zdjęcie produktu, który można wziąć w aplikacji bankowej po wykonaniu zdjęcia etykiety cenowej artykułu. AI przetwarza takie zdjęcie i przygotowuje na jego podstawie wniosek kredytowy. Z kolei w Santander Bank Polska sztuczna inteligencja analizuje profile kredytowe klientów i automatycznie dopasowuje do nich indywidualne warunki kredytu.