Ogólnopolski system kaucyjny ma zacząć obowiązywać od 1 października. Poszczególne sieci handlowe już od jakiegoś czasu testują własne rozwiązania. Pokazują one całkiem nieźle, na jakie niedogodności powinniśmy się nastawić. Dobrym przykładem jest kaucja na butelki w Auchan: słabo sygnalizowana klientom, do tego wyższa od tej ustawowej.
Już niedługo ustawodawca nałoży na nas kolejny obowiązek w kwestii segregowania śmieci
Nie jest żadną tajemnicą, że wprowadzenie systemu kaucyjnego na butelki szklane i plastikowe mi się nie uśmiecha. Branżowi eksperci wskazują głównie na zastąpienie archaicznym rozwiązaniem tych, które od lat funkcjonują w Polsce. Nie bez powodu spośród frakcji odpadów, które segregujemy w naszych domach, znajdziemy szkło i plastik. Trudno byłoby się spodziewać jakiegoś wielkiego skoku, jeśli chodzi o odsetek skutecznie przetwarzanych śmieci. Oczywiście rachunki za wywóz odpadów komunalnych nie spadną pomimo przerzucenia na obywateli kolejnego obowiązku. Podobnie było przecież z tekstyliami.
Ja jednak zwróciłbym uwagę na zupełnie inną kwestię: wygodę konsumentów. System kaucyjny w Polsce przyniesie de facto wzrost cen, który będziemy sobie w stanie zrekompensować poprzez zwrot butelek do sklepu i odzyskanie kaucji. Wyniesie ona 50 gr za jedno takie opakowanie. Jakby tego było mało, sieci handlowe nie będą uwzględniać kaucji w cenach na sklepowych półkach. Skąd o tym wiem? Odpowiedź jest bardzo prosta: poszczególni sprzedawcy już teraz eksperymentują z kaucją. Problemy można dostrzec już na pierwszy rzut oka.
Jako przykład posłuży nam kaucja na butelki w Auchan. Ta konkretna sieć dość mocno eksponuje swoje rozwiązania przyjazne środowisku. Wskazałbym na przykład specjalne automaty pozwalające na samodzielny zwrot butelek i odzyskanie w ten sposób swoich pieniędzy. Warto wspomnieć, że ustawa nakazuje sklepom o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych prowadzenie zbiórki butelek niezależnie od tego, gdzie te zostały kupione.
W czym tkwi problem? Zacznijmy od tego, że kaucja na butelki w Auchan jest wyższa od ustawowych 50 gr i wynosi pełną złotówkę. Dotyczy części produktów znajdujących się w asortymencie sklepu. Których? Tego nie dowiemy się niestety z oznaczeń na półce. Osoby dostatecznie dociekliwe przestudiują etykiety, gdzie najczęściej taka informacja jest gdzieś ukryta. Inni najprawdopodobniej przekonają się o wyższej cenie już przy kasie. Ci mniej uważni dostrzegą, że coś tu się nie zgadza, studiując paragon już w domu.
Kaucja na butelki w Auchan pokazuje, że ogólnopolski system też będzie daleki od doskonałości
To właśnie kwestia niepełnego informowania o cenie stanowi główny powód, dla którego kaucja na butelki w Auchan stanowi problem. Nie chodzi tutaj nawet o moje wygodnictwo czy widzi-mi-się. Tak się składa, że obowiązek dostarczania konsumentowi pełnych informacji o kwocie, którą ma zapłacić przy kasie, stanowi ustawowy obowiązek sprzedawcy. Mam tutaj na myśli art. 4 ust. 1 ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług.
W miejscu sprzedaży detalicznej i świadczenia usług uwidacznia się cenę oraz cenę jednostkową towaru lub usługi w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen.
Dodatkowa złotówka kaucji zwrotnej nie spełnia tych kryteriów. Niezawierająca jej cena nie ma już charakteru ani jednoznacznego, ani tym bardziej niebudzącego wątpliwości. Ktoś mógłby argumentować, że przecież szczegóły w tym przypadku doprecyzowuje stosowne rozporządzenie ministra właściwego do spraw gospodarki. Rzeczywiście taki akt prawny istnieje. Chodzi o rozporządzenie w sprawie uwidaczniania cen towarów i usług. Jego treść niejako potwierdza rygory ustanowione na poziomie ustawowym. Należałoby zwrócić uwagę na §3:
1. Cenę, cenę jednostkową lub informację o obniżonej cenie uwidacznia się na danym towarze, bezpośrednio przy towarze lub w bliskości towaru, którego dotyczy cena, cena jednostkowa lub informacja o obniżonej cenie, w miejscu ogólnodostępnym i dobrze widocznym dla konsumentów.
2. Cenę, cenę jednostkową lub informację o obniżonej cenie uwidacznia się w szczególności:
1) na wywieszce, która może mieć formę wyświetlacza elektronicznego;
2) w cenniku;
3) w katalogu;
4) na obwolucie;5) w postaci nadruku lub napisu na towarze lub opakowaniu.
Nic dziwnego, że domyślnym sposobem informowania o cenie jest wywieszka bezpośrednio przy towarze. Kaucja na butelki w Auchan, a także w każdym innym sklepie, powinna być uwzględniana właśnie w tej formie. Nie jesteśmy w końcu Amerykanami, by musieć samodzielnie w pamięci doliczać jakieś dodatkowe kwoty, aby móc ustalić, ile zapłacimy za zakupy. Ani ustawa, ani rozporządzenie nie odnoszą się w żaden sposób do kwestii kaucji zwrotnej za butelki. Jest to karygodne przeoczenie ze strony ustawodawcy, który robi, co tylko może, by skomplikować współobywatelom codzienne czynności.