Powstała lista najtańszych samochodów z Chin. Stać cię, sąsiada niestety też, zresztą może nawet już ma Chińczyka

Biznes Moto Zakupy Dołącz do dyskusji
Powstała lista najtańszych samochodów z Chin. Stać cię, sąsiada niestety też, zresztą może nawet już ma Chińczyka

Chińskie marki samochodów przebojem wdarły się na polski rynek, wypełniając lukę cenową, którą pozostawiły europejskie koncerny po latach sukcesywnych podwyżek. Dane z pierwszego kwartału 2025 roku mówią jasno: ponad 7 tysięcy nowych chińskich aut trafiło do rąk polskich kierowców, co dało im już 5,1% udziału w rynku. I wygląda na to, że to dopiero początek.

Brytyjskie samochody z Chin podbijają Polskę

W zestawieniu najpopularniejszych modeli na platformie chinskiesamochody.pl cztery pierwsze miejsca okupuje marka MG – dziś już w pełni chińska, choć wciąż kojarzona z Wielką Brytanią. MG HS (średnio 132 150 zł) i MG ZS (82 000 zł) – oba SUV-y – przyciągnęły wspólnie 83 tysiące użytkowników. Tuż za nimi uplasowały się hatchback MG 3 (78 000 zł) i crossover MG 4 (159 000 zł). W sumie 92 tysiące zainteresowanych w zaledwie dwa miesiące.

Skąd ten fenomen? Eksperci wskazują, że europejski rodowód marki daje jej przewagę wizerunkową – dla wielu klientów MG to “znana firma”, nie “kolejny chińczyk”. A to przekłada się na zaufanie i decyzje zakupowe.

Chińscy producenci wyraźnie wiedzą, czego chce polski klient: SUV-a w cenie od 80 do 130 tys. zł. Taka konfiguracja dominuje wśród najczęściej przeglądanych i kupowanych modeli. I choć MG HS nie należy do najtańszych (132 tys. zł), to jego rozmiar i wyposażenie przekonują – widać, że część klientów gotowa jest dopłacić kilkanaście tysięcy za coś większego i „pełniejszego”.

Nasi przyjaciele z Superauto.pl przygotowali również listę dziesięciu najtańszych nowych chińskich samochodów. Na jej czele – MG 3 w wersji 1.5 Standard, wyceniany na zaledwie 70 990 zł. Kolejne miejsca zajmują: MG ZS (79 800 zł), BAIC Beijing 3 (84 900 zł) i Leapmotor T03 – elektryczny hatchback za 86 600 zł. Średnia cena w tym zestawieniu to 105 tys. zł, a zdecydowana większość modeli to rocznik 2024, co sugeruje, że są to auta z końcówki serii.

Warto zauważyć, że do zestawienia załapały się także modele z napędem elektrycznym i hybrydowym – Leapmotor T03 i MG ZS HEV. To dowód, że Chińczycy nie ograniczają się tylko do budżetowych benzyniaków, ale wchodzą też w nowoczesne technologie – również w atrakcyjnych cenach.

Kto nie nadąża?

Nie wszystkie marki z Państwa Środka mogą pochwalić się równie dużym zainteresowaniem. BAIC, BYD, Jaecoo czy Forthing – mimo całkiem rozsądnych ofert – nie przyciągają tylu oczu co MG. Łączna liczba odsłon sześciu najpopularniejszych modeli tych marek nie przekroczyła… tysiąca. To może wynikać z braku rozpoznawalności, mniej przemyślanej komunikacji marketingowej lub po prostu – mniejszego zaufania do nowych nazw na rynku.

Chińskie marki motoryzacyjne już dziś mają znaczący wpływ na polski rynek. Nie tylko zwiększają konkurencję cenową, ale – zdaniem ekspertów – mogą też pośrednio doprowadzić do ogólnego wzrostu cen aut, jeśli dojdzie do wojny celnej między Chinami a Europą. Na razie jednak to właśnie one są wentylem bezpieczeństwa dla portfeli polskich klientów.