W ciągu ostatnich dwóch dekad, tj. od momentu wstąpienia Polski do UE, wielu naszych rodaków udało się na emigrację zarobkową do Wielkiej Brytanii. Stąd w naturalny sposób państwo to bywa porównywane z naszym krajem, np. pod względem zarobków. Choć Wielka Brytania nie jest już w Unii Europejskiej, sporo Polaków wciąż regularnie wyjeżdża tam pracować. Wbrew stereotypom emigranci zwykle żyją na znacznie niższym poziomie niż ci, którzy pozostali w ojczyźnie.
Mimo brexitu praca w Wielkiej Brytanii wciąż jest popularna
Do momentu, gdy Wielka Brytania znajdowała się w Unii Europejskiej, Polacy chętnie podejmowali w niej pracę. Wiele młodych osób osiedliło się tam na stałe, a niektórzy wyjeżdżali zarabiać od czasu do czasu.
Wielka Brytania stanowiła popularny kierunek emigracji Polaków do 2020 roku, tj. do momentu, gdy państwo to było w UE. W chwili obecnej, zwłaszcza po pandemii, gros naszych rodaków wciąż znajduje tam zatrudnienie.
W zdecydowanej większości są to jednak osoby, które uzyskały prawo stałego pobytu przed brexitem. Ale takich ludzi w skali całego naszego społeczeństwa jest bardzo dużo.
Praca w Wielkiej Brytanii staje się dla Polaków coraz mniej atrakcyjna
W chwili obecnej emigrowanie na stałe do Wielkiej Brytanii jest znacznie mniej opłacalne niż np. 10-20 lat temu z powodu wysokich kosztów życia w tym kraju. Z tego powodu ekonomiczny sens ma przede wszystkim tymczasowe zatrudnienie z zakwaterowaniem zapewnionym przez pracodawcę.
Sporo osób porównuje płace w Polsce z obrosłymi w liczne mity zarobkami na emigracji na Wyspach. Mają być one znacznie wyższe.
Wielu Polaków na emigracji w Wielkiej Brytanii zarabia minimalne wynagrodzenie w tym państwie, wynoszące w tej chwili ok. 2000 funtów, czyli nieco ponad 10 000 zł (a więc 3-krotność naszej najniższej krajowej).
Kowalski na emigracji żyje w gorszych warunkach niż w ojczyźnie
Aby ocenić, czy emigracja zarobkowa ma sens, dużo lepiej oprzeć się na zestawieniu warunków życia przeciętnego Kowalskiego w Wielkiej Brytanii z warunkami życia przeciętnego Kowalskiego w Polsce.
Jak się okazuje, rozpatrując to z takiego punktu widzenia, nie powinniśmy mieć sobie zbyt wiele do zarzucenia. Polacy w Wielkiej Brytanii zwykle żyją bowiem na niższym poziomie niż u siebie.
Przeważnie stać ich tylko na zakup kiepskiej jakości jedzenia i wynajem maleńkich pokoików w od lat nieremontowanych domach, zimnych w zimie i przegrzanych latem. Jeśli zarabiają płacę minimalną, jak większość emigrantów, po wydaniu jej na koszty życia trudno im odkładać z niej odczuwalne sumy.
Przeciętny Kowalski za najmniejsze wynagrodzenie w Polsce żyje na wyższym poziomie – może np. pozwolić sobie na pełnowartościowe wyżywienie i wynajem pokoju w ocieplonym budynku. A podnosząc kwalifikacje, ma realną szansę na zwiększenie zarobków i polepszenie swojej sytuacji.