Polacy mogą niespodziewanie zyskać. Jest szansa, że rząd ubiegnie prezydenta i przeforsuje wyczekiwaną reformę

Podatki Dołącz do dyskusji
Polacy mogą niespodziewanie zyskać. Jest szansa, że rząd ubiegnie prezydenta i przeforsuje wyczekiwaną reformę

Przed wyborami parlamentarnymi obecna koalicja rządząca obiecywała m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Wydawało się też, że będzie dążyć do spełnienia tej obietnicy (lub może raczej – rozpoczęcia procesu legislacyjnego) jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Tak się jednak nie stało. Co ciekawe, znacznie większe szanse na dopełnienie tej obietnicy są teraz – okazuje się, że rządzący chcą podobno ubiec prezydenta elekta (który również złożył obietnicę różnych zmian w podatkach) i zająć się projektem możliwie jak najszybciej.

Rząd może jednak zdecydować się na podniesienie kwoty wolnej. Bo i tak nie będzie mieć wyjścia

W trakcie kampanii prezydenckiej Karol Nawrocki złożył kilka obietnic podatkowych; prezydent elekt zapowiadał, że chce dążyć m.in. do podniesienia progu podatkowego do poziomu 140 tys. zł, wprowadzenia PIT 0 proc. dla rodzin z dwójką dzieci (do kwoty 140 tys. zł) czy do zwolnienia z podatku od spadku i darowizn dziedziczenia majątku. Niewykluczone, że po zaprzysiężeniu Nawrocki faktycznie będzie chciał złożyć odpowiednie projekty ustaw – i w ten sposób wymusić reakcję koalicji rządzącej. Jeśli rządzący odrzuciliby projekty, nie wpłynęłoby to zbyt dobrze na ich notowania – zwłaszcza w momencie, gdy opinia publiczna wprost oskarża rząd o brak działania i niespełnienie złożonych obietnic.

Nie dziwi zatem, że pojawiają się głosy – i to z wnętrza koalicji – namawiające do spełnienia chociaż części proponowanych wcześniej rozwiązań. To mogłoby skutecznie odwrócić uwagę opinii publicznej, nawet jeśli przyszły prezydent skorzystałby z prawa do inicjatywy ustawodawczej.

Jak podaje money.pl, dziś odbędzie się spotkanie liderów koalicji; najprawdopodobniej padną na nim nowe postulaty ze strony wszystkich partii koalicyjnych. Dziennikarze serwisu usłyszeli od polityka PSL, że

Na pewno postawimy sprawę kwoty wolnej od podatku i twardej postawy w sprawach migracyjnych. Trzeba ostrzej postępować z Niemcami i zrobić coś z centrami migrantów, najlepiej zlikwidować

Pomijając kwestię polityki migracyjnej, uwagę powinna zwrócić kwota wolna od podatku – to postulat, który pojawił się jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. Jak wyjaśnia rozmówca serwisu,

Ustawa powinna być znana do końca lipca, osobną kwestią jest, kiedy to rozwiązanie wejdzie w życie – może być na raty. Ponieważ jak tylko Karol Nawrocki zostanie prezydentem, to złoży swoje ustawy

Czeka nas ofensywa rządu?

Niewykluczone zatem, że liderzy poszczególnych partii koalicyjnych w końcu ustalą, które ze złożonych wcześniej obietnic nie budzą żadnych wątpliwości – i które można stosunkowo szybko wprowadzić w życie (najlepiej bez mocnego nadszarpnięcia budżetu). W ten sposób rządzący mogą chcieć odbudować utracone zaufanie – niewykluczone zatem, że Polacy jednak doczekają się realizacji niektórych postulatów, podniesienia kwoty wolnej od podatku.