Jazda samochodem tylko dla bogatych. Od cen kursów prawa jazdy boli głowa

Moto Dołącz do dyskusji
Jazda samochodem tylko dla bogatych. Od cen kursów prawa jazdy boli głowa

Tylko w ostatnich 10 latach cena za kurs na prawo jazdy wzrosła w stolicy o ponad 100 proc. W 2013 roku za szkolenie płaciło się przeciętnie 1700–1800 zł. Dziś dolna granica to około 4 tys. zł, a górna – powyżej 5 tys. zł w bardziej renomowanych szkołach. Ceny oczywiście rosną nie tylko w Warszawie. Temu trendowi podporządkowała się cała Polska.

Jedną z głównych przyczyn rosnących cen są coraz wyższe koszty utrzymania działalności. Szkoły jazdy muszą mierzyć się ze wzrostem opłat za wynajem lokali, podatkami, a przede wszystkim rosnącymi cenami paliw i serwisowania samochodów. Koszt zakupu nowych pojazdów, ich ubezpieczenia oraz bieżącej eksploatacji wzrasta z roku na rok.

Przepisy bardziej wymagające, instruktorzy coraz drożsi, kurs prawa jazdy nie na każdą kieszeń

Do podwyżek przyczyniają się również zmiany legislacyjne. Wymagania wobec szkół oraz instruktorów stale rosną. Proces cyfryzacji również pociąga za sobą koszty, mimo że z założenia miał go uprościć.

Dodatkowo wielu doświadczonych instruktorów rezygnuje z zawodu, a ci, którzy zostają, oczekują wyższych stawek. Mniejsza konkurencja oznacza dla uczniów ograniczony wybór. Szkoły stają zaś przed koniecznością podniesienia cen w celu zrekompensowania firmom kosztów przetrwania na rynku.

Jak tak dalej pójdzie, to kurs prawa jazdy będzie kosztował ponad 6 tys. zł

Jeszcze kilkanaście lat temu zdobycie prawa jazdy było jednym z pierwszych celów po osiągnięciu pełnoletności. Dziś niekoniecznie. A branża nie pozostawia złudzeń i wprost daje do zrozumienia, że ceny kursów nadal mogą rosnąć. Możliwa jest też zmiana wymagań dotyczących samochodów używanych do nauki jazdy. W efekcie koszt szkolenia może zbliżyć się albo przekroczyć 6 tys. zł, a to dla wielu młodych osób pewnie będzie oznaczało konieczność odłożenia decyzji o rozpoczęciu kursu.

Jednym z głównych powodów spadku zainteresowania są gwałtownie rosnące koszty kursów. W stolicy za podstawowe szkolenie trzeba dziś zapłacić od 4300 do nawet 5000 zł. To ogromna różnica w porównaniu z 2013 rokiem, gdy średnia cena kursu w dużym mieście oscylowała w granicach 1700–1800 zł. Mimo że w mniejszych miastach jest nieco taniej, trudno dziś znaleźć ośrodek, w którym szkolenie kosztowałoby mniej niż 3 tys. zł.

Młodzi stawiają na hulajnogi i rowery zamiast własnego auta

Jednak sama cena kursu to nie jedyny powód spadającego zainteresowania. Zmienia się styl życia młodego pokolenia. Coraz więcej osób w dużych miastach wybiera transport współdzielony – hulajnogi elektryczne, rowery miejskie albo korzysta z aplikacji Ubera bądź Bolta.

Własne auto przestało być symbolem niezależności, a dla wielu – zwłaszcza w miastach – staje się bardziej obciążeniem niż ułatwieniem. Wysokie ceny paliwa, obowiązkowe przeglądy, ubezpieczenie i brak miejsc parkingowych to argumenty zniechęcające do wyrobienia prawa jazdy.