Zgodnie z doniesieniami serwisu polishexpress.co.uk Walia zamierza zakazać palenia „na zewnątrz”. Na ten moment w Wielkiej Brytanii zakaz obowiązuje w pubach, barach, miejscach użyteczności publicznej i tym podobnych pomieszczeniach.
Rząd walijski zadeklarował, że wprowadzony zostanie zakaz palenia na zewnątrz m.in. w obrębie szkół, szpitali i placów zabaw. Za niezastosowanie się do zakazu grozić będzie wysoka grzywna. Celem ustawodawcy jest w tym przypadku ochrona osób niepalących, przejawiająca się m.in
- Ograniczeniem narażenia osób niepalących na tzw. bierne palenie
- Pozbyciem się widoku palaczy z ulic, w celu ochrony dzieci
- Kontynuowaniem walki z uzależnieniem od palenia tytoniu
Rząd Walii jest dumny ze swojego planu, który cieszy się ogromnym poparciem społecznym.
Palenie wzbronione
To, co w Walii jest nowatorskim i przełomowym pomysłem tamtejszego rządu, w Polsce funkcjonuje już od dłuższego czasu. Warto w tym miejscu przypomnieć informacje (i rozwiać część mitów) odnośnie sytuacji w naszym kraju. Zakaz palenia unormowany jest w Ustawie z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 957 z późn. zm.). Artykuł 5 wspomnianej ustawy, stanowi
Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych, w tym palenia nowatorskich wyrobów tytoniowych, i palenia papierosów elektronicznych, z zastrzeżeniem art. 5a:
- na terenie zakładów leczniczych podmiotów leczniczych i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne
- na terenie jednostek organizacyjnych systemu oświaty, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, oraz jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, o których mowa w przepisach o pomocy społecznej
- na terenie uczelni
- w pomieszczeniach zakładów pracy innych niż wymienione w pkt 1 i 2
- w pomieszczeniach obiektów kultury i wypoczynku do użytku publicznego
- w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych
- w środkach pasażerskiego transportu publicznego oraz w obiektach służących obsłudze podróżnych
- na przystankach komunikacji publicznej
- w pomieszczeniach obiektów sportowych
- w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci
- w innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego
Czyli w miejscach (tj. szkoły, place zabaw, szpitale), w których rząd Walii zamierza wprowadzić obostrzenia w paleniu tytoniu, w Polsce nie można tego robić już od dłuższego czasu.
Tak, czy inaczej, obiecywane przez rząd walijski zmiany są oczywiście zmianami na lepsze. Palenie tytoniu jest bezapelacyjnie szkodliwe i wprowadzanie ograniczeń, dotyczących palenia w miejscach użyteczności publicznej to rozsądna decyzja. Krok każdego europejskiego państwa w stronę zwalczania szkodliwych nałogów jest bardzo dobry i wysoce pożądany.