Bezwzględne dożywocie – być może także dla nieletnich. Wiceminister sprawiedliwości zapowiada zmiany w prawie

Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (73)
Bezwzględne dożywocie – być może także dla nieletnich. Wiceminister sprawiedliwości zapowiada zmiany w prawie

Bezwzględne dożywocie – prawniczym purystom podkreślę, że chodzi rzecz jasna o karę dożywotniego pozbawienia wolności – co jakiś czas powraca jako postulat, ale zawsze wtedy, gdy pojawia się bulwersująca zbrodnia. Tak jest i tym razem.

Bezwzgledne dożywocie

Jak podaje RMF24, znaleziono ciało zaginionej 18-letniej Magdy ze Świńca (woj. zachodniopomorskie). Dziewczyna prawdopodobnie została zamordowana przez przypadek. Śledczym udało się wytypować sprawcę, którego zatrzymano. To 29-letni Dawid J., który jest bardzo dobrze znany policji, a także wszystkim szczególnie zainteresowanym rodzimymi sprawami kryminalnymi.

Zatrzymany jest bowiem najmłodszym polskim (a zarazem europejskim) przestępcą seksualnym, który – jako 14-latek – brutalnie zgwałcił i zamordował swoją 13-letnią sąsiadkę. Odbywanie kary w zakładzie poprawczym nie przeszkodziło mu, by w międzyczasie dopuścić się molestowania seksualnego swojej siostry, a także napaści rabunkowej na pewną kobietę.

Sprawa jest niezwykle bulwersująca. Odsiewając typowe komentarze o przywróceniu kary śmierci, dostrzec można wiele zarzutów pod adresem państwa i – w konsekwencji – prawa. Na wolność wyszedł bowiem człowiek niebezpieczny, który po odbyciu kary w zakładzie poprawczym (i jej trakcie, bo na przepustce) dopuścił się kolejnych przestępstw, podobnie odrażających.

Zareagował też wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, który na Twitterze obwieścił:

Bezwzględne dożywocie musi być wprowadzone.

14-latek zgwałcił i zabił koleżankę. Po wyjściu z poprawczaka zaatakował kolejną kobietę, a dziś przez bestię nie żyje 18-latka.

System resocjalizacji nieletnich nie działa. Z min @ZiobroPL zaprezentujemy w środę kompleksową reformę.

Partia KORWiN ponadto dodała infografikę, zgodnie z którą zarówno zamordowana Magdalena, jak i 11-letni Sebastian (niedawno zamordowany chłopiec, który został porwany „przez pomyłkę”) żyliby, gdyby istniała w Polsce kara śmierci.

Bezwzględne dożywocie nawet dla dzieci?

Nie chciałbym w tym miejscu przechodzić do praw człowieka i wynikających z nich (częściowo) zasad prawa karnego, toteż nie będę w ogóle odnosił się do postulatów kary śmierci – także wobec sprawców będących dziećmi, bo z infografiki partii KORWiN wynika, że gdyby kara śmierci w polskim prawie istniała, to 14-letni sprawca nie miałby sposobności, by dopuścić się kolejnej zbrodni.

Zgodzę się jednak, że polskie prawo karne zawiera pewną lukę. Odpowiedzialności karnej podlega ten, kto w chwili popełnienia przestępstwa miał ukończone 17 lat. W niektórych wypadkach (zabójstwo jest takim wypadkiem) odpowiedzialności na zasadach określonych w k.k. może podlegać także 15-latek. Tu jest jednak mowa o 14-latku, a odpowiedzialność dziecka za przestępstwo reguluje odrębna ustawa.

Wobec szczególnie niebezpiecznych sprawców – przy spełnieniu dodatkowych przesłanek – można orzec środek zabezpieczający w postaci izolacji w zakładzie psychiatrycznym. Wobec 29-latka seksuolodzy wielokrotnie wypowiadali się, że ten z dużym prawdopodobieństwem popełni przestępstwo. Niestety – problematyka stosowania środków zabezpieczających wobec sprawcy młodocianego lub odpowiadającego „jak dorosły”,  jest przedmiotem sporów, a w odniesieniu do osoby, która popełniła czyn zabroniony w wieku 14 lat – nie ma co do zasady takiej możliwości.

Warto przejść do tzw. bezwzględnego dożywocia. O ile bezterminowa (bo nie dożywotnia) izolacja tytułem środka zabezpieczającego nie jest karą samą w sobie, a swego rodzaju ochroną społeczeństwa przed niebezpiecznym – i w jakiś sposób chorym – człowiekiem, o tyle kara bezwzględnego dożywotniego pozbawienia wolności stanowi oczywisty przejaw kary izolacyjnej. Substytutu kary śmierci, bo na jej wprowadzenie nie pozwala prawo międzynarodowe.

Ewentualne wprowadzenie tzw. bezwzględnego dożywocia samo w sobie sprzeczne jest z prawami człowieka i wartościami humanitarnymi – jeżeli na celu ma jedynie wyżycie się na sprawcy. Tego rodzaju zmiany – z uwagi na moment, w którym są proponowane – to przykład populizmu penalnego. I niczego więcej. Warto jednak zastanowić się nad ustanowieniem prawa, które pozwoli na szybką eliminację ze społeczeństwa zdegenerowanych sprawców – ale nie poprzez karę izolacyjną, a poprzez szersze stosowanie czasowych rozwiązaniań o charakterze zabezpieczającym (które upadają w momencie ustania zagrożenia – często nigdy).