Nie można udostępniać akt i dokumentów tylko w formie elektronicznej

Prawo Samorządy Technologie Dołącz do dyskusji
Nie można udostępniać akt i dokumentów tylko w formie elektronicznej

Zdjęcie samochodu i informacje o przyczynie nałożenia kary za brak uiszczenia opłaty w parkometrze są dostępne tylko online? A może dane związane z załatwianiem sprawy w gminie są wysyłane tylko mailem? Jeżeli spotkaliście się z takimi praktykami, są one bezprawne, ponieważ strona musi mieć dostęp do dokumentów również w formie fizycznej.

Dostęp do dokumentów na bakier z nowinkami technologicznymi

Osoby młode niezwykle cenią sobie możliwość załatwienia dowolnej sprawy online, jednak w przypadku seniorów może być to duże utrudnienie. Obecnie coraz częściej spotykamy się z praktykami, takimi jak udostępnienia danych w formie linku, czy w wiadomościach mailowych. Z jednej strony jest to dobre – można zaoszczędzić czas i zapoznać się z danymi bez konieczności wychodzenia z domu.

Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy nie mamy dostępu do sieci, lub nie korzystamy z komputera (albo gdy nie posługujemy się biegle tymi urządzeniami). Oczywiście, jest dziś to rzadkość, wykluczenie cyfrowe dotyczy zaledwie garstki osób. Jednak żaden przepis prawa nie wymaga od nas posiadania nowoczesnego telefonu, komputera, czy też zdolności logowania się na różnego rodzaju stronach.

Przykładem problematycznych sytuacji jest na przykład nakładanie kary przez miejskie zarządy dróg na osoby, które nie uiściły opłaty za postój w strefie płatnego parkowania. Najczęściej wszystkie dane (w tym zdjęcia zaparkowanego pojazdu) są dostępne pod wskazanym linkiem, a odwołanie od nałożonej kary (reklamacja) jest możliwe przez formularz kontaktowy, dostępny na stronie internetowej danej jednostki. To duży problem, ponieważ zakłada uniemożliwienie skutecznego odwołania osobom, które z Internetu nie korzystają.

Postępowanie administracyjne bez ograniczeń

Do sprawy dostępności dokumentów i akt sprawy w postępowaniu administracyjnym (a więc w przypadku większości kontaktów osoby fizycznej z urzędami, czy jednostkami administracji publicznej) muszą mieć dostęp również osoby, które z dobrodziejstw osiągnięć techniki XXI wieku nie korzystają (z przymusu lub wyboru). Podkreślił to Naczelny Sąd Administracyjny w swojej uchwale z 2018 roku (I OPS 1/18). Skład sędziowski zauważył, że:

Posiadanie odpowiednich urządzeń kopiujących i umiejętność posługiwania się nimi, co chociażby w przypadku osób starszych nie może być uznawane za pewnik, nie może być barierą w korzystaniu z przyznanych stronom postępowania administracyjnego uprawnień, prowadząc do różnicowania ich sytuacji procesowej ze względu na posiadane kompetencje technologiczne.

Uchwałę tę można odnieść do wielu kontaktów z urzędami – na możliwości zapoznania się z danymi i odwołania od nałożonej kary przez formularz online (w momencie, gdy jednostka nie podaje alternatywnego, a więc niecyfrowego sposobu załatwienia sprawy), aż po możliwość skopiowania dokumentów sprawy, w której jesteśmy stroną (tak, więc jeżeli nie możemy zrobić zdjęć akt sprawy telefonem, powinniśmy móc sporządzić na podstawie okazanych nam akt notatki, czy też powinniśmy mieć możliwość poproszenia o kserokopie).