Jakiś czas temu opisywałem nowe kary administracyjne, które dotyczą łamania nakazów, zakazów i ograniczeń, które płyną z faktu epidemii koronawirusa i wątpliwych działań władz. Nieco nieostrożnie stwierdziłem, że zamiast 500 złotowego mandatu (albo 5000 złotych grzywny), obywateli czeka nawet pięciocyfrowa grzywna. Pomyliłem się – dostać można zarówno grzywnę, jak i karę administracyjną.
Kara administracyjna a mandat
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-191 (Poz. 567) wprowadziła do ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi art. 48a, stypizujący kary pieniężne w postaci decyzji administracyjnych, które stosowane są wobec każdego, kto w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie stosuje się do ustanowionych na podstawie art. 46 lub art. 46b nakazów, zakazów lub ograniczeń. Kary wynoszą od 5000 zł do aż 30000 zł, w zależności od tego, który zakaz (nazywany dla zmylenia ograniczeniem) akurat się złamie.
Jednocześnie złamanie przepisów rozporządzenia jest uznawane za kilka różnych wykroczeń, na przykład czyn z art. 116 kw, który w uproszczeniu stanowi, iż:
Kto, wiedząc o tym, że jest chory na […] chorobę zakaźną albo podejrzany o tę chorobę, […] nie przestrzega nakazów lub zakazów zawartych w przepisach o zapobieganiu tym chorobom lub o ich zwalczaniu albo nie przestrzega wskazań lub zarządzeń leczniczych wydanych na podstawie tych przepisów przez organy służby zdrowia, podlega karze grzywny albo karze nagany.
A także blankietowy art. 54 kw, który z kolei stanowi, że:
Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
W „grę” wchodzą również przepisy, które statuują kary za niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy.
Dwukrotne karanie za to samo
Wielopłaszczyznową bezprawność bezprawności (wybaczcie) czynów, wynikających z realizacji zwykłych obywatelskich wolności (przemieszczanie się, et cetera), wykazywali już prawnicy i naukowcy, m.in. dr Mikołaj Małecki z „Dogmatów Karnisty”.
Kary w nie-stanie-nadzwyczajnym są surowsze, niż w prawdziwym stanie nadzwyczajnym, przepisy są blankietowe, nie do końca odpowiednio sformułowane i w ogóle trzeba być ignorantem, żeby tak poważną sprawę relatywizować idiotycznym „mamy epidemię, więc wszystkie środki są niezbędne, a Konstytucja nie może stać w opozycji do zdrowia i życia. Nawiasem – nie może, dlatego – m.in. dlatego – wybory również są nielegalne, co tłumaczy prof. Krystyna Pawłowicz, aktualnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o #WyboryKopertowe, ale baliście się zapytać. Nic dodać, nic ująć! @TK_GOV_PL pic.twitter.com/YNN4OnH4bC
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) April 8, 2020
Wracając jednak do tematu kar administracyjnych i tych, które wynikają z prawa karnego (wykroczeń), trzeba stwierdzić, że nawet policjanci niewiele z przepisów rozumieją. Bardzo dobry i niezwykle szczery materiał na ten temat nagrał „Sierżant Bagieta”, tłumacząc wprost że sam nie wie, jak do końca interpretować przepisy, które – przecież – są zupełnie nieprecyzyjne.
Są jednak funkcjonariusze – o czym niestety można się przekonać – którzy czują się na tyle wybitnymi prawnikami, że ochoczo określają katalog „zachowań życia codziennego”, wystawiając mandaty karne w sytuacjach spornych. Niektórzy nawet dodają, ze skoro oni „sami siedzą w domu”, to „będą karać”.
Mandat, grzywna, czy kara administracyjna?
Odmowa przyjęcia mandatu skutkuje nie tylko skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie w trybie art. 99 kpsw, ale również skierowaniem notatki służbowej do miejscowego sanepidu. Podobnie sytuacja się ma w kontekście ukarania w drodze postępowania mandatowego, a także – co wydaje się logiczne – pouczenia. Istnieje także możliwość, iż rozsądny funkcjonariusz w ogóle nie dopatrzy się wykroczenia, jednakże i tak przekaże informację sanepidowi, co może poskutkować karą administracyjną, bowiem dotyczy ona szerszego zakresu czynów, niż obejmują przepisy kodeksu wykroczeń.
Oznacza to, że obywatel, który zostanie jedynie pouczony, i tak może otrzymać bezwzględną karę w wysokości – na przykład – 20000 złotych tytułem pieniężnej kary administracyjnej, którą nałoży inspektorat sanitarny. Jak wspomniałem w poprzednim tekście, nie ma tutaj mowy o zasadzie winy, a jedyne, na co może liczyć obywatel, to swoiste uznanie administracyjne, a także możliwość odwołania się do samego ministra zdrowia.
Podwójny reżim odpowiedzialności – prawo karne (wykroczeń) i prawo administracyjne, rodzi poważne wątpliwości co do konstytucyjności takiego rozwiązania. Konstytucyjna zasada ne bis in idem (nie dwa razy w tej samej sprawie) wynika z art. 2 Konstytucji, tj. z zasady demokratycznego państwa prawnego.
Zasada ne bis in idem w świetle orzecznictwa TK
Zakaz karania dwa razy za to samo jest instytucją nieostrą, wynikającą z Konstytucji RP pośrednio, a tym samym nieistniejącą w polskim prawie w postaci odpowiedniego przepisu. Powoduje to istotny problem, bowiem określenie, w którym miejscu zasada ne bis in idem ma zastosowanie, wydaje się być trudne.
Przedmiotem procedowania przed TK były różne sprawy, m.in. sankcja karna a zatrzymanie prawa jazdy (sankcja administracyjna), czy też odpowiedzialność administracyjna policjantów za przewinienia dyscyplinarne, wespół z odpowiedzialnością karną. W tych, ale i innych przypadkach, ukonstytuowano pewną regułę, która może zostać sprowadzona do tego, iż nie jedynie fakt karania za to samo oznacza złamanie powyższej zasady, ale karanie za to samo, w taki sam sposób, w tym samym celu, z użyciem podobnych narzędzi.
Zarówno pieniężna kara administracyjna, jak i mandat – bądź grzywna – mają taką samą postać, w zasadzie identyczne cele, toteż w praktyce – moim zdaniem – skumulowane, łamią zasadę ne bis in idem. Oczywiście wątpliwa legalność rzeczonych rozwiązań prawnych wynika z wielu źródeł, to jest jedynie jedno z nich.
Upraszczając – skumulowanie dwóch kar finansowych wyrażonych w jednostkach pieniężnych, wymierzonych de facto jako kary za jeden i ten sam czyn, nie może mieć miejsca. Co innego, jakby – wymyślam – fakt niezastosowania się do ograniczeń rodziłby administracyjny obowiązek jakiegoś działania, bądź świadczenia.
Czyli najlepsze są szybkie nogi :).
Generalnie mamy zdrowego Matrixa. RPO mówi, że karanie jest niekonstytucyjne i można kolokwialnie olać. Polisman wie lepiej i może przywalić z grubej rury. Do tego całego pier**lnika mamy jeszcze te kary administracyjne i sanepidy nad głową… Za chwilę suweren będzie zachodził w głowę czy w ogóle wolno mu po ogródku chodzić i czy tym nie sprowadzi na siebie uwagi sędziów dredów w mundurach polskiej polis…
#KiedyWiadomoZePanstwoNieFunckjonuje
https://uploads.disquscdn.com/images/0b5533eadf79dd1199a9d6b6573b088492a6a34a60d232bed3c48949a4b33f45.jpg
Akurat Bodnar jest tak samo obiektywny, jak pro-rządowi prawnicy. Nawet nie kryje się ze swoimi sympatiami politycznymi, co osobie na jego stanowisku raczej nie wypada.
Straciłem do niego szacunek, gdy przyczepił się o nieodpowiednią formę zatrzymania mordercy przez policjantów i od wtedy uważam, że nie jest dobrym RPO.
Daj se już spokój
Bujaj się.
Ma swoje prywatne zdanie – bardziej publiczne osoby wyrażają się bardziej mętnie obrażając i dołując godność swoja i wyborców a Ty masz pretensje do szarego dziennikarzyny za to że ma inne zdanie niż Ty.
Jako rycerz ortalionu wysiądę se swego rydwanu wpierdolu i zaskoczę CIę w którymś miejscu krzycząc że jako wyborca Biedronki jesień średniowiecza CI urządzę z pewnego miejsca – zapytasz za co? ano za fejki i pitolenie gupot – wnikając troskliwie w Twe smaczne poślady (nie sam – rycerzy będzie co najmniej czterech) poczujesz nasz protest pod samymi migdałkami – ot tak, za cyniczne i bezpłciowe teksta które rypiesz na forach – trzeba być ciekawym i kolorowym aby uniknąć naszego protestu,
Dlatego oczekuj rydwanu – wpierdol CIę znajdzie.
Wtedy zatrzymywany był nie morderca, tylko podejrzany.
Ok. Pokaż mi jakąś akcję, gdzie jednostka AT zatrzymuje podejrzanych w inny sposób. Wytłumacz też, dlaczego w sądach sądzeni za wyjątkowo ciężkie przestępstwa są przetrzymywani w kajdanach, skoro do ogłoszenia wyroku obowiązuje domniemanie niewinności? Są wtedy mordercami, czy jeszcze podejrzanymi?
Najwidoczniej jesteś typem człowieka, który tylko empirycznie doświadczony może zrozumie, że nawet w przypadku interwencji oddziałów „AT” musi być przestrzegane prawo, a stosowane środki przymusu – stosowne do okoliczności. Zobaczymy Twoją reakcję, kiedy wpadnie do Ciebie oddział „czarnych” (omyłkowo), rozwalą Ci drzwi, zdemolują mieszkanie, a odzywki kierowane pod Twoim adresem (i rodziny) niewiele będą odbiegać od powszechnego języka osiedlowych meneli spod sklepu monopolowego.
Oczywiście uściśniesz im dłoń i poklepiecie się, prawda?
Nie od dziś wiadomo jaki elektorat odbywa karę w ZK. ;)
Każdy. Na 96% katolicki.
A w szpitalach dla umysłowo chorych akurat popularna jest partia rządząca. :-D
Jakbym miała przełuchiwać bosego gościa w samych majtkach, to bym się jako prokurator ze wstydu zapadła pod ziemię. To była wredna pokazucha w stylu bezpieczniackim.
Morderca też ma prawa…
Szkoda, ale ma.
Nie żebym był zadowolony z takiej sytuacji, ale dobry śmieszek z autora, że w 2020 w Polsce o konstytucji na serio pisze, szanuję.
Nieuczciwa kara, za nieprzyjęcie innej nieuczciwej kary. Kto żyje w Polsce ten w cyrku się nie śmieje…
Każdy papuga wybroni za karanie z nieprzestrzegania „zaleceń”.
i zrobi to oczywiscie pro publico bono?
Jak się wybronisz to koszty idą na pozywającego.
Ja płacę, pan płaci.
I tak rozdają moją kasę nierobom.
Owszem idą, ale ustawowe. Znajdź prawnika, który za taką cenę poprowadzi sprawę. Koniec końców twoje koszty i tak będą wyższe od tych, które zwróci Ci sąd.
A czy można przed sądem zakwestionować podstawy do kary administracyjnej? Załóżmy ktoś został ukarany karą administracyjną i nie ma zamiaru płacić bo uważa że kara została nałożona nie słusznie – jak może się od tego odwołać?
dwuinstancyjność, na decyzje o nałożeniu kary administracyjnej przysługuje odwołanie do organu wyższego stopnia, a jeżeli ten podtrzyma decyzję to wtedy przysługuje skarga do sądu administracyjnego
Decyzja o nałożeniu kary ma rygor natychmiastowej wykonalności, więc można się odwoływać, ale nie wstrzymuje to obowiązku zapłaty.
Temu właśnie służy rygor natychmiastowej wykonalności. Nie ma mozliwości zawieszenia kary i nieplacenia. Po 7 dniach bedzie egzekwowana. Specustawa zawiesza przepisy o przewlekłości postepowania, wiec i pistepowanie odwoławcze do inspektora wojewodzkiego nie bedzie ograniczone żadnym terminem. Dopiero po epidemii ludzie zyskają realna możliwość skarżenia decyzji do wsa, co oczywiście będzie wielomiesięcznym procesem.
Specustawa wprowadzona w takim trybie nie ma mocy zawieszać (nawet czasowo) praw nadanych obywatelom Konstytucją RP – do tego trzeba stanu wyjątkowego / nadzwyczajnego.
Generalnie wg mnie RPO się nie myli – ograniczenie swobód jest niezgodne z konstytucją = wszelkie kary i mandaty są nieważne.
Ja czytałem absurdy o mandatach wystawianych przez policjantach która ukarała pewną osobę 500-złotowym za nienoszenie rękawiczek na ulicy pomimo iż żaden przepis prawny tego nie zabrania. Podobno też kulsony karają tych co jadą zatankować swój samochód albo wychodzą na ulicę w godzinach dla seniora-absurd.
A to zależy od regionu, u mnie psiaki sobie odpuścili karanie kierowców za niewłaściwe parkowanie w strefie zamieszkania.
Teraz przyjmują bez matury po szkole średniej.
A tak w ogóle, to cały mozolnie budowany wizerunek polcji poszedł poległ w jeden tydzień za sprawą butnego, bucowatego dowództwa.
Gdzie to czytałeś? Bo wydaje mi się że jakieś bzdury opowiadasz…
Wtedy nie należy przyjmować mandatów, a kulsonów zgłaszać z 231 kk i będą udupieni…
Policja rzuciła wszystkie zajęcia , bo z jakis względów tylko robienie za cieciow parkowych i leśnych ich interesuje. I to jak!? Helikoptery tankować do pełna i wprowadzić nowe zakazy na Bolka oko bo te policja lubi najbardziej. Na koniec należy przypomnieć że, o ile bez podejrzanych typkow takich jak lekarze , ratowników i pielęgniarek łatwo wygramy z wirusem, to bez ofiarności polityków, policji i wojska ani rusz. Jak ludzie wyjdą wreszcie na wolność z mandatami i karami ,będą po wyborach i bez pracy , oni docenia się nagrodami i podwyzkami . ” im się te pieniądze po prostu należą „
O tyle istotne, że amerykańscy wirusolodzy postanowili włączyć się w wyjaśnienie mechanizmów rozprzestrzeniania się wirusa. Zwrócili uwagę,na czas niebezpiecznej ekspozycji wynoszący zaledwie 6 sekund. Jako bardzo niebezpieczne określili przebywanie w pomieszczeniach zamkniętych i bezpieczne w terenie otwartym.Np. Czesi zrozumieli. Ale właśnie Premier mówi że są pierwsi , najlepsi, naśladowani i że dziękuje służbom i sprzedawczyniom i tyle.
„amerykańskich naukowców” sobie podaruj – niech kit sprzedają u siebie.
Stan na dzisiaj:
USA 1385 przypadków na 1 milion mieszkańców, 49 zgonów na 1 milion mieszkańców.
POL 147 przypadków na 1 milion mieszkańców, 5 zgonów na 1 milion mieszkańców.
#zostanwdomu
Nie dlatego że państwo każe i karze, tylko dlatego że chcesz żyć ;)
Widzisz, ja chcę ŻYĆ, a nie tylko przeżyć.
I wierzysz w te liczby?
Nawet jak kłamią 10 razy, to ciągle jesteśmy zajebiści jak amerykanie.
Kit to wciskaja na tv kursk
Czyli jeśli zatrzymana grupa – to na pysk maseczka celem braku identyfikacji i przed wylegitymowaniem wpierdol policjantom i ucieczka, lub jeśli samotne spotkanie to szybka ucieczka zygzakiem.
Mam pytanie, na które odpowiedzi nigdzie w żadnej ustawie nie znalazłem: na jakiej podstawie prawnej policjant przekazuje do sanepidu dane osobowe obwinionego o dajmy na to spacer w parku? O ile taka możliwość jest przy naruszeniu kwarantanny lub izolacji (tam przepis brzmi tak: Stwierdzenie naruszenia obowiązku, o którym mowa w ust. 1, może nastąpić w szczególności na podstawie
ustaleń Policji, innych służb państwowych lub innych uprawnionych podmiotów), o tyle brak analogicznej regulacji przy zakazie przemieszczania się co prowadzi do wniosku, że takiej podstawy po prostu brak.
Stan wojeny był super: nie wychodziłeś od godziny do godziny i miałeś spokój.
Komuno, wróć !
„W „grę” wchodzą również przepisy, które statuują kary za niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy.”
Jakie przepisy? Istnieją jakiekolwiek takie przepisy, poza odnoszącymi się do kierowców? Na IFP policjanci przez miesiąc szukali regulacji, na podstawie których mogliby wymagać od obywatela podporządkowania się ich poleceniom, i nie znaleźli…
65a k.w.
Kto umyślnie, nie stosując się do wydawanych przez funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej, na podstawie prawa, poleceń określonego zachowania się, uniemożliwia lub istotnie utrudnia wykonanie czynności służbowych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
A jakiś przepisy karzące za samo niestosowanie się do poleceń, bez towarzyszącego mu uniemożliwiania lub utrudniania wykonania czynności służbowych też mamy?
no dobra.
To teraz tak. Policja mnie zatrzymuje, wlepia mandat i karze iść do domu. Ja mandatu nie przyjmuję gdyż uważam, że jest bezprawny. Uważam też, że nie ma prawa kazać mi iść do domu.
Czy jeżeli nie pójdę do domu to wtedy 65a kw?
Dla ułatwienia kwestię kary administracyjnej odpuszczam. ktoś coś?
Za fałszywe zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia grozi grzywna lub pozbawienie wolności Art 238 KK.
Czy jest artykuł kodeksu karnego za fałszywe zawiadomienie i ewentualne nałożenie kary administracyjnej przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu ?
ja bym szedł w art 194kk.
W treści 238kk nie ma nic o wykroczeniu … może w komentarzach …
Poprawiłem. Chodziło mi o Art 234.
Art 194 to nie wiem jak wyegzekwować i przeciwko komu.
przeciwko policji, która podróż uniemożliwia
KK
Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach
Art. 231. Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego
Art. 296. Wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym
Czytam dalej, robi się ciekawej
I. Wprowadzenie ograniczeń jak w stanie nadzwyczajnym, mimo że nie jest oficjalnie ogłoszony
II. Stosowanie zasady podwójnego karania za ten sam czyn, mimo iż stoi to w sprzeczności z Konstytucją RP
III. Karanie na podstawie rozporządzeń, które wydane w niewłaściwym trybie mogą służyć do najwyżej za zamiennik papieru toaletowego.
IV. Absurdalne mandaty i skrajna dowolność interpretacyjna stosowana przez kulsonów…
Bareja przebity x100
w dupe se można ten artykuł wsadzić. zero informacji o najważniejszym czyli o grzywnach z od sanepid’u, podstaw prawnych do wręczenia grzywny, sposobu egzekwowania tych kar i sposobu odwoływania się od nich. dzięki za zapychanie google bezwartościowym gównem
Yebać ich żadego mandatu ani kary administracyjnej nie przyjme
Sami sobie wezmą
Proszę powiedzieć jak się ma sprawa kary administracyjnej w sytuacji odmowy przyjęcia mandatu w świetle artykułu 115 par. 12 KK. Czy groźba kary administracyjnej w przypadku odmowy nie jest groźbą bezprawną w rozumieniu tego przepisu?