Żyjemy w czasach, w których łatwo jest rejestrować zarówno dźwięk, jak i obraz. Jednak czy materiały zdobyte bez wiedzy osób nagrywanych mogą posłużyć jako pełnoprawny dowód przy ustalaniu wyników procesu?
Tego typu sytuacje są niedopuszczalne w Stanach Zjednoczonych. Zdarza się, że osadzony już przestępca zostanie wypuszczony na wolność, ponieważ na jaw wyjdzie fakt, że kluczowe obciążające go dowody zostały utrwalone w sposób niezgodny z konstytucją. W Polsce powstają pomysły podobnych regulacji, jednak póki co każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie i często amatorskie nagrania przesądzają o wyroku.
W normalnych sytuacjach urządzenia służące do gromadzenia dowodów, takie jak podsłuchy, są w użyciu jedynie ustalonych służb państwa. Na mocy prawa Policja może stosować tzw. podsłuchy operacyjne. Istnieją jednak przypadki, kiedy możliwe jest zastosowanie materiałów cywilnych. Przede wszystkim, sądy z zasady starają się w swoim postępowaniu ustalić prawdę i dążą do tego przy pomocy dostępnych środków. W tym niewątpliwie pomagają utrwalone rozmowy czy obrazy wskazujące na winę sprawcy. Pod uwagę brana jest także relacja dóbr – tego naruszonego, z tym które w wyniku sprawy może zostać obronione. Pozostaje pod oceną sądu, czy naruszenie dóbr osobistych było niewymierne do korzyści prawnych uzyskanych dzięki pozyskanym materiałom.
Istnieją jednak rodzaje spraw, w których zasądzone jest większe, niż w innych przypadkach, przyzwolenie na wykorzystywanie „nieoficjalnie” pozyskanych materiałów. Są to konflikty pracownicze oraz małżeńskie. Oznacza to, że np. pracownik ma prawo nagrać swojego szefa, jeśli stosuje on mobbing, a żona może utrwalić niewierność męża, aby dowieść o poważnych powodach rozwodu.
Należy jednak pamiętać, że nagrania są najbardziej wartościowym dowodem, kiedy są obiektywnie wiarygodne. Oznacza to, że fragment rozmowy może być uznany za zmanipulowany. Pozbawiona szerszego kontekstu wypowiedź może być ucięta w takich miejscach, żeby przedstawiała wrażenie skrajnie różne od tego, które dawałoby pełne nagranie. Nie należy więc „kombinować” przy dowodach i edytować je tak, żeby wyraźniej ukazywały nasz punkt widzenia.
Jeżeli byliście świadkami sytuacji niezgodnej z prawem i zarejestrowaliście ją we własnym zakresie, być może da się ją wykorzystać w sądzie. Aby upewnić się czy nie łamaliście prawa, polecamy konsultację z naszym działem prawnym. Odpowiemy na wszelkie wątpliwości skierowane na adres kontakt@bezprawnik.pl .
Zdjęcia pochodzą z freeimages.com