Szykuje się strajk na kolei. Spora część pociągów w ogóle nie wyjedzie na tory

Codzienne Dołącz do dyskusji (46)
Szykuje się strajk na kolei. Spora część pociągów w ogóle nie wyjedzie na tory

16 maja strajk na kolei. Tego dnia pociągi Polregio nie wyjadą na tory. Rewolta kolejarzy jest wyrazem ich walki o podwyżki. Z kolei pasażerowie muszą się przygotować na spore utrudnienia w komunikacji. O ostatecznej dacie strajku generalnego poinformował w czwartek Międzyzakładowy Komitet Strajkowy w Polregio. Paraliż kolei obejmie całą Polskę.

Zarząd walczy o to, by do strajku nie doszło – na razie bezowocnie

Rzeczniczka Polregio Aleksandra Baldys poinformowała Państwową Agencję Prasową, że zarząd spółki cały czas zabiega o to, aby ostatecznie nie doszło do strajku. Podobno stara się też o podwyżki dla pracowników.

Związki zawodowe utrzymują zaś, że ustalony na dzień 16 maja strajk na kolei, stanowi konsekwencję braku „jakichkolwiek propozycji ze strony właścicieli — Agencji Rozwoju Przemysłu, Konwentu Marszałków Województw RP, jak i Zarządu Polregio”.

Jak informował prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce – Leszek Miętek, w referendum prawie 100 proc. związkowców opowiedziało się za strajkiem. Powstrzymanie się od pracy przez kolejowców w wyznaczonej dacie nie jest oczywiście obowiązkowe. Jak jednak mówił w rozmowie z PAP prezydent Związku:

Jestem przekonany, że wszyscy pracownicy do niego przystąpią, czego efektem będzie unieruchomienie całej spółki.

16 maja strajk na kolei. Czego domagają się związkowcy, a co może dać spółka?

Związki zawodowe w spółce domagają się podwyżki wynagrodzeń o 700 zł z wyrównaniem od 1 grudnia 2021 r. Spółka przekonuje, że podwyżka w żądanej wysokości jest nierealna. Zdaniem zarządu oznaczałaby ogromną stratę finansową dla Polregio i utratę rentowności spółki. Jak podaje, roczny koszt żądanych podwyżek, wyniósłby dla spółki ok. 124 mln zł. Na taki wydatek, zgodnie ze stanowiskiem zarządu, Polregio nie stać.

W odpowiedzi na żądania związkowców, zarząd Polregio zaproponował już wcześniej podniesienie wynagrodzenia zasadniczego o 400 złotych od 1 stycznia 2022 r. oraz 500 złotych jednorazowej gratyfikacji. Wypłata tych środków byłaby jednak uwarunkowana podpisaniem aneksów do umów z marszałkami wszystkich województw. Oznacza to, że spółka musiałaby renegocjować plany finansowe umów z marszałkami województw, czyli organizatorami kolejowych przewozów pasażerskich w regionach, którzy są jednocześnie udziałowcami Polregio.

Przywołana propozycja nie przypadła do gustu kolejarzom. Wydaje się również, że Polregio nie jest gotowe na dalsze ustępstwa. Wydaje się, że Komitet Strajkowy i spółka nie dojdą do porozumienia. Jeśli tak się stanie, czeka nas już 16 maja strajk na kolei.