TSUE: Koniec z zasłanianiem się rodziną za torrenty. Posiadacz łącza internetowego nie jest wyłączony z odpowiedzialności za naruszenia

Gorące tematy Prawo Technologie Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (95)
TSUE: Koniec z zasłanianiem się rodziną za torrenty. Posiadacz łącza internetowego nie jest wyłączony z odpowiedzialności za naruszenia

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej może stanowić przełom, jeśli chodzi o kwestię odpowiedzialności posiadaczy łącza internetowego. W przypadku dokonania naruszenia praw autorskich posiadacz łącza internetowego nie jest wyłączony z odpowiedzialności nawet wtedy, gdy dostęp do łącza miała również jego rodzina. 

Posiadacz łącza internetowego nie może zasłaniać się rodziną

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE zapadł w sprawie Bastei Lübbe GmbH & Co. KG / Michael Strotzer. Sprawa dotyczy udostępnienia audiobooka, do którego prawa prawa autorskie i prawa pokrewne posiada niemieckie wydawnictwo. Audiobook został udostępniony do pobrania nieograniczonej liczbie użytkowników (na zasadach peer-to-peer). Jak można się domyślić, naruszenia dokonano za pośrednictwem łącza internetowego należącego do Strotzera. Ten jednak tłumaczył się przed sądem krajowym, że do łącza mieli dostęp także jego rodzice, a on sam nie ma nic wspólnego z dokonanym naruszeniem.

Landgericht München I (sąd krajowy w Monachium I), który rozpatrywał sprawę, był zdania, że w świetle podstawowego prawa do ochrony życia rodzinnego taka obrona wystarczy w prawie niemieckim, aby wykluczyć odpowiedzialność posiadacza łącza internetowego. Mimo to sąd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o wykładnię przepisów prawa unijnego dotyczących ochrony własności intelektualnej. W wyroku z 18 października 2018 r. (tutaj oficjalny komunikat prasowy) Trybunał uznał, że prawo unijne wyraźnie koliduje w tym wypadku z prawem krajowym. Odpowiedzialność posiadacza łącza internetowego nie może być w takiej sytuacji wyłączona.

Podmiot praw autorskich musi mieć prawo do skutecznego środka prawnego

Co to w takim razie oznacza? Jeśli za pośrednictwem danego łącza internetowego dokonano naruszenia prawa autorskiego, to tłumaczenia o dostępie innych członków rodziny do tego samego łącza mogą nic nie dać. To może być jednocześnie koniec zasłaniania się rodzeństwem, rodzicami, dziadkami czy dziećmi. Uzasadnienie Trybunału jest w tej sprawie proste. Zdaniem sędziów istotna jest równowaga między prawem do tego, by skutecznie chronić własność intelektualną, a prawem do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. W ocenie Trybunału taka równowaga jest zachwiana w momencie, gdy wszyscy członkowie rodziny (w tym sam posiadacz łącza internetowego) są niemal absolutnie chronieni. I to mimo dokonania naruszenia za pośrednictwem łącza, do którego mieli wyłączny dostęp. Tym samym podmiot, którego prawa autorskie naruszono, nie ma w praktyce możliwości skutecznego dochodzenia swoich praw, bo odpowiedzialność „rozmywa się” i trudno wskazać sprawcę.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zalecił jednocześnie Landgericht München I, by sam ocenił, czy w takiej sytuacji prawo krajowe przewiduje możliwość użycia innych środków i procedur, które mogłyby umożliwić ustalenie okoliczności naruszenia oraz zidentyfikowanie sprawcy.

Należy jednocześnie pamiętać, że ewentualne ignorowanie wyroków TSUE może prowadzić do nałożenia przez Trybunał kar finansowych.