Jeśli ktoś uważa, że „przerwy na dymka” są niesprawiedliwe i tracą na tym pracownicy niepalący, to z pewnością spodobałby mu się pomysł wprowadzony przez jedną z japońskich firm. Zarząd Piala Inc. z Japonii zdecydował, że przyzna dodatkowy, 6-dniowy urlop dla niepalących.
Urlop dla niepalących, czyli dodatkowe wolne
Szefostwo Piala Inc. uznało, że przerwy na papierosa są marnotrawstwem czasu. Zarząd firmy wyliczył nawet, ile przeciętnie trwa „przerwa na dymka” – okazało się, że jest to przeciętnie nawet…15 minut. Wszystko przez to, że pracownik, który chce zapalić, musi zjechać windą z 29. piętra. Dyrektor Piala Inc. stwierdził zatem, że urlop dla niepalących będzie rodzajem rekompensaty dla osób, a pracownicy, którzy nie palą, mogą skorzystać z dodatkowych 6 dni wolnego od września. Ta propozycja wyraźnie spodobała się sporej części pracowników.
Cel programu? Zachęta do rzucenia nałogu
6-dniowy urlop dla niepalących to jednak nie tylko rekompensata, ale także…zachęta do rzucenia nałogu. Z urlopu skorzystało 30 ze 120 pracowników. Co ciekawe, możliwość dodatkowego wolnego miała podobno skusić cztery osoby do rezygnacji z nałogu. Problem palenia papierosów jest zresztą w Japonii ogromny – z tego względu dyskutuje się tam na temat zaostrzenia przepisów antynikotynowych. Prezydent Tokio Yuriko Koike zamierza nawet w stolicy Japonii wprowadzić zakaz palenia w miejscach publicznych jeszcze przed 2020 r., czyli przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich.
Palenie papierosów w pracy to problem firm na całym świecie
Przedsiębiorstwa na całym świecie zmagają się z problemem marnotrawstwa czasu związanego z paleniem papierosów przez pracowników. Podobnie jest zresztą w Polsce. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Kantar Millward Brown dla Work Serive, polskie firmy tracą przez nałóg swoich pracowników łącznie nawet 31 milionów złotych dziennie, a nawet 24 proc. pracowników pali codziennie w miejscu zatrudnienia. Dyrektor zespołu analiz Work Service, Andrzej Kubisiak twierdzi, że w ciągu całego dnia palący pracownik przeznacza „na dymka” około godziny dziennie. Średnio Polacy wypalają 8,7 papierosa dziennie, a pracodawcy mają problem z kontrolowaniem swoich pracowników – nawet mimo przepisów Kodeksu pracy dotyczących przerw w pracy czy wewnętrznego regulaminu firmy. Być może dodatkowy urlop dla niepalących byłby zatem rodzajem zachęty do rzucenia nałogu lub – przynajmniej – ograniczenia palenia w pracy.