Trzymetrową wieże można ułożyć z wyprodukowanych w tym roku aktów prawnych. W 2018 roku polski parlament wydał na świat 274 ustawy, o 62 więcej niż w roku poprzednim. Do tego dochodzą również inne akty prawne, których w Dzienniku Ustaw w sumie ukazało się 2548. Niestety ten rekord legislacyjny to nie powód do dumy. W tym przypadku sprawdza się stara prawda – ilość nie równa się jakość. 2018 rok był rokiem wielu bubli prawnych.
Ekspresowa legislacja
Główną zasługą ustanowienia nowego rekordu była ekspresowa legislacja. Skracanie czasu prac nad projektami ustaw, projekty poselskie, które nie przechodzą procesu uzgodnień międzyresortowych, konsultacji społecznych i publicznych oraz pełnego opiniowania, a także korzystanie z trybów odrębnych i nadzwyczajne skracanie terminów.
Efektem tego działania jest ogromna ilość aktów prawnych porządkujących coraz bardziej szczegółowe elementy naszego życia. Wśród nich chyba największym echem odbiło się rozporządzenie RODO, które należało introdukować na grunt naszego prawa, co wywołało falę legendarnych już zdarzeń, ogromnego zamieszania, problemów interpretacyjnych i wszystkie absurdy RODO, które trudno był sobie nawet wyobrazić.
Legendarna stała się również niekończąca się historia nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, którą śledzili chyba już tylko sami zainteresowani. Była również niefortunna nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która interpretację historii oddawała w ręce sądów, zamiast historyków. Co wywołało spór dyplomatyczny w efekcie, którego pokłóciliśmy się z USA i Izraelem.
Osobiście uważam, że do bubli prawnych należy zaliczyć również nowelizację ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej, która wprowadziła enigmatyczne pojęcie pomocy obywatelskiej (coś z pogranicza porady prawnej i psychologicznej – jak tłumaczyła mi sekretarka w jednej z fundacji zajmujących się szkoleniem osób świadczących tego typu pomoc. Okazało się, że ukończenie wyższych studiów prawniczych i aplikacji, jest niewystarczające, aby świadczyć tego typu pomoc).
Rekord legislacyjny w noworocznym podsumowaniu
Prawo.pl w swoim końcoworocznym podsumowaniu do bubli prawnych zaliczyło również nieudane nowelizacje prawa o prokuraturze, która zwiększa kontrolę Prokuratora Generalnego i uzależnia Radę Prokuratorów oraz ustawy o Straży Marszałkowskiej, która zezwala strażnikom na użycie środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej, a dodatkowo do wyposażenia dodaje im szable i nowe galowe mundury.
Na ciekawy aspekt zwróciła również uwagę rp.pl. Patrząc na ilość wyprodukowanego prawa można by sądzić, że w minionym roku dokonała się wielka przemiana ustrojowa w wyniku której trzeba na nowo regulować wszystkie aspekty życia. Jak wiadomo przemiana nie miała miejsca. Z całą pewnością jednak coraz więcej elementów życia zostaje szczegółowo uregulowana. I nie chodzi tutaj o wszystkie skarpetki i paski w mundurze wojskowym, które zostały opisane na 114 stronach w przytoczonym przez rp.pl grudniowym rozporządzeniu Ministra Obrony Narodowej, ale również te bliższe naszemu codziennemu życiu, które mają zapobiec nadużyciom. Bo jak wiadomo każdy obywatel to potencjalny naginacz prawa.