Rządowy program Czyste Powietrze miał na celu przede wszystkim walkę z zanieczyszczeniem powietrza przez przestarzałe ogrzewanie w domach mieszkalnych. Często stanowił dla ich właścicieli jedyne realne źródło finansowania tak poważnego remontu. Teraz funkcjonowanie programu na dotychczasowych zasadach jest zagrożone.
Program Czyste Powietrze umożliwia uzyskanie dotacji, lub pożyczki, na wymianę źródła ogrzewania, okien, czy drzwi, ocieplenie domu lub montaż baterii słonecznych
Sposób działania programu jest, przynajmniej na pierwszy rzut oka, prosty. Właściciele nieruchomości, którzy chcą wymienić przestarzałe i nieekologiczne źródło ogrzewania, mogli skorzystać z rządowej dotacji, albo pożyczki, by je wymienić. Dodatkowo mieli możliwość dokonania innych zmian zmierzających do bardziej wydajnego ogrzewania swojego domu. W grę wchodziło między innymi ocieplenie domu, wymiana okien i drzwi, czy zamontowanie baterii słonecznych. Program Czyste Powietrze do tej pory cieszył się całkiem sporym zainteresowaniem ze strony Polaków. Maksymalnie uzyskać można dotację w wysokości do 53 tysięcy złotych, oczywiście na pokrycie kosztów kwalifikowanych przez program.
Niestety, obecny sposób finansowania programu stanął pod znakiem zapytania. Jak podaje portal Spider’s Web, Komisja Europejska w nadchodzącej perspektywie budżetowej, to jest na lata 2021-2027, nie zamierza przeznaczać unijnych pieniędzy na technologie wykorzystujące paliwa kopalne – a więc węgiel i gaz. Kłóciłoby się to, zdaniem Brukseli, z przyświecającą Unii Europejskiej polityką klimatyczną. Tymczasem program Czyste Powietrze finansowany był pośrednio właśnie z funduszy unijnych. To właśnie z Brukseli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma pozyskiwać większość pieniędzy przeznaczonych na jego realizację.
Komisja Europejska ograniczając program Czyste Powietrze wcale nie zmniejszy zanieczyszczenia powietrza w Polsce
Rząd ma w tej sytuacji w zasadzie dwa wyjścia. Przede wszystkim, może finansować program Czyste Powietrze na dotychczasowych zasadach z własnych środków. Jest to mało prawdopodobne, z uwagi na istotne obciążenie budżetowe, jakie to rozwiązanie by generowało. Trzeba jednak przyznać, że nie jest do końca niemożliwe. Budżet programu to aż ok. 103 miliardy złotych. Alternatywą jest zmodyfikowanie zasad programu, by spełnić zadość życzeniom Komisji Europejskiej. W takim przypadku istota Czystego Powietrza byłaby w zasadzie zachowana, jednak wymiana ogrzewania na nowocześniejsze węglowe, lub gazowe, przestałaby wchodzić w grę.
Wydaje się przy tym, że urzędnicy Komisji Europejskiej najprawdopodobniej nie przemyśleli sobie dobrze potencjalnych skutków tak sztywnego stanowiska. Czy ewentualne utrudnienie pozyskania środków poprzez program Czyste Powietrze przyczyni się jakoś do zmniejszenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery? Paradoksalnie, niekoniecznie. Stanowi on bowiem często główny bodziec do wymiany bardzo szkodliwych dla środowiska pieców na te, z unijnej perspektywy, wciąż szkodliwe, ale już zauważalnie mniej. Dotyczy to zwłaszcza osób gorzej sytuowanych, którzy są główną grupą docelową programu. Kiedy zniknie zachęta finansowa, może się okazać, że przestarzałe piece węglowe pozostaną w domach Polaków na dłużej.
Koniec z 30% zwrotu poniesionych kosztów dla najbogatszych: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej także planuje zmiany w programie
Do unijnej perspektywy finansowej na lata 2021-2027 mamy jeszcze trochę czasu. Nie należy się jednak spodziewać, że mogłoby po drodze dojść do istotnych zmian w stanowisku Komisji. Nawet w przypadku radykalnej zmiany układu sił w unijnych strukturach po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Organy unijne mają, mimo wszystko, tendencję do zachowywania ciągłości w swoim działaniu.
Program Czyste Powietrze najprawdopodobniej zmiany czekają jeszcze szybciej. Jak podaje Business Insider, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zamierza zmienić sposób ustalania wysokości maksymalnej dotacji w odniesieniu do dochodów w danym gospodarstwie domowym. Jak się łatwo domyślić, obecnie im mniejsze dochody w przeliczeniu na osobę, tym większą część kosztów kwalifikowanych mogą pokryć pieniądze z programu. Ci najgorzej sytuowani mogą liczyć nawet na 90% dotacji, ci najlepiej zarabiający tylko na 30%.
Fundusz doszedł do wniosku, że to i tak za dużo. Teraz gospodarstwa domowe zarabiające powyżej 1600 zł. miesięcznie na osobę będą mogły liczyć co najwyżej na kilkunastoprocentowe dotacje. Jeżeli taka rodzina będzie uzyskiwać łączny dochód poniżej 85 tysięcy złotych, dotacja wyniesie 18%. Jeżeli dochód ten wyniesie od 85 do 120 tysięcy złotych, maksymalna dotacja spadnie do 15% kosztów kwalifikowanych. Celem zmiany regulaminu programu jest ograniczenie dotacji pobieranych przez osoby najzamożniejsze. Zdaniem Funduszu, powinny one wybrać po prostu stosowną ulgę podatkową.