Skarbówka jak Wielki Brat. Już wkrótce fiskus będzie miał niemal automatyczny dostęp do danych pochodzących z kas fiskalnych

Gorące tematy Firma Podatki Dołącz do dyskusji (109)
Skarbówka jak Wielki Brat. Już wkrótce fiskus będzie miał niemal automatyczny dostęp do danych pochodzących z kas fiskalnych

Cyfryzacja państwa powoli – chociaż nie bez wielu trudności – następuje. Kolejnym pomysłem na wprowadzenie Polski w XXI w. są kasy fiskalne online. Dzięki nim skarbówka miałaby otrzymać natychmiastowy dostęp do danych pochodzących z zawieranych transakcji. Posłowie przegłosowali już nowelizację ustawy. Jest już zatem niemal przesądzone, że nowe prawo wejdzie w życie jeszcze w tym roku.

Kasy fiskalne online: KAS zyska natychmiastowy dostęp do danych z transakcji

Przedsiębiorcy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych są zobowiązani do rejestrowania transakcji za pomocą kasy rejestrującej, czyli mają obowiązek posiadania kasy fiskalnej. Rząd chce, by już od początku przyszłego roku niektórzy przedsiębiorcy musieli korzystać z tzw. kas fiskalnych online. Zgodnie z nowelizacją będą one musiały zostać podłączone do centralnego systemu teleinformatycznego. System będzie odbierał i gromadził dane. Następnie będą one przekazywane do Centralnego Repozytorium Kas nad którym będzie czuwać… szef Krajowej Administracji Skarbowej. Tym samym dane dotyczące zawieranych transakcji będą trafiać wprost pod czujne oko fiskusa. Ma to pomóc w spełnieniu głównego celu nowelizacji, czyli uszczelnieniu i walce z luką VAT.

Konieczność wymiany kas fiskalnych – tak, ale nie od razu

Nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Prawo o miarach jest już coraz bliżej wejścia w życie. Nie oznacza to jednak, że ustawodawca zamierza jak najszybciej zacząć egzekwować nowe przepisy. Przedsiębiorcy oczywiście będą musieli zaopatrzyć się w nowe kasy fiskalne online, jednak nie od razu i nie wszyscy jednocześnie. Od 1 stycznia 2020 r. kasy rejestrujące nowego typu będą musiały pojawić się u przedsiębiorców świadczących naprawy pojazdów silnikowych i motorowerów. To samo dotyczy firm sprzedających benzynę, olej napędowy czy gaz przeznaczony do napędu pojazdów. Jak widać, ustawodawcy zależy na jak najszybszym objęciu nadzorem nowego rodzaju przedsiębiorców z branż motoryzacyjnej i paliwowej. Czyli z branż, w których notorycznie dochodzi do nadużyć.

Następni w kolejce do wymiany kas byliby przedsiębiorcy działający w branży gastronomicznej, oferujący usługi hotelarskie oraz sprzedający węgiel, brykiet i podobne paliwa stałe służące do celów opałowych. Firmy z tych branż musiałyby zainwestować w kasy fiskalne online do 30 czerwca 2020 roku. Od 1 lipca miałyby już obowiązek korzystać z nowego rozwiązania. Do 31 grudnia 2020 roku ze starych kas fiskalnych będą mogli korzystać przedsiębiorcy oferujące usługi z szeroko rozumianej branży beauty (usługi fryzjerskie, kosmetyczne), firmy budowlane, lekarze, dentyści, prawnicy (prowadzący prywatne gabinety i kancelarie) oraz przedsiębiorstwa świadczące usługi związane z działalnością obiektów służących poprawie kondycji fizycznej (m.in. kluby fitness, siłownie).

Kasy fiskalne online miały pierwotnie obowiązywać od 2018 r.

Kasy fiskalne online nie są wcale nowym pomysłem. Pierwotnie przedsiębiorcy mieli posługiwać się nowymi kasami już od stycznia… 2018 roku. Później mówiono już o kolejnym terminie, czyli… styczniu 2019. Jak widać dopiero w marcu posłom udało się w ogóle przegłosować nowelizację. Kłopoty wynikały m.in. z konieczności ustalenia kryteriów i warunków technicznych, które muszą spełniać kasy fiskalne online.