Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, żeby rekruter nie rozmyślił się już na starcie?

Praca Dołącz do dyskusji (62)
Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, żeby rekruter nie rozmyślił się już na starcie?

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej – to pytanie jest wyjątkowo często wpisywane do wyszukiwarki Google. W sieci pełno jest tekstów o tym, co robić, a czego nie robić na rozmowie z potencjalnym pracodawcą, jednak na ogół brakuje pewnych podstawowych wskazówek.

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej?

Poniżej garść wskazówek, o których warto pamiętać przy okazji poszukiwania nowej pracy.

Nie kłam, rekruter może mieć większą wiedzę niż myślisz

To chyba pierwsza i podstawowa zasada. Kandydaci często mają tendencję do koloryzowania swoich osiągnięć, i to jeszcze na etapie pisania CV. Jeśli jednak w życiorysie wszystko się zgadza, to czasem, nierzadko pod wpływem stresu, kandydaci próbują coś wymyślić już podczas rozmowy. A to że znają język obcy trochę lepiej niż w rzeczywistości, a to że mieli trochę więcej obowiązków w poprzedniej firmie niż by to wynikało z ich faktycznej aktywności. To oczywiście błąd i to chociażby dlatego, że coraz więcej rekruterów nie tylko przechodzi szkolenie z mowy ciała, ale jeszcze dodatkowo potrafi zadzwonić do poprzednich pracodawców kandydata z prośbą o zweryfikowanie pewnych informacji.

Na litość boską, sprawdź, do jakiej firmy idziesz

Akurat ta porada pojawia się dość często, zresztą nie bez przyczyny. Rekruterzy (którzy zresztą też mają grzeszki na sumieniu) doskonale wiedzą, kiedy kandydat nie przeczytał nawet dwóch zdań o działalności firmy. A skoro nie zadał sobie nawet tyle trudu, to jak będzie wykonywać swoje obowiązki służbowe? Odpowiedź na „jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej” brzmi zatem – najlepiej przygotować się pod względem merytorycznym. Błędy na tym etapie będą potraktowane bezlitośnie.

Naucz się opowiadać o tym, co faktycznie potrafisz

Zastanawiają mnie czasem osoby, które odbywają kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt rozmów o pracę, a za każdym razem są tak samo zaskoczone pytaniami rekrutera. A przecież są pewne pytania, które pojawią się niemal zawsze. Przykłady? „Wymień swoje mocne i słabe strony”, „Gdzie widzisz się za 10 lat”, „Co było najtrudniejsze w poprzedniej firmie”, „Czego oczekujesz od naszej współpracy”. Naprawdę, warto przemyśleć pewne absolutnie podstawowe kwestie. Należy też nauczyć się w interesujący sposób mówić o swoich umiejętnościach i wiedzy. Czasem można być świetnym specjalistą, ale kompletnie nie zainteresować rekrutera, który stwierdzi, że woli poszukać kogoś z lepszymi umiejętnościami komunikacyjnymi.

Nie bój się zadawać pytań – to rozmowa, a nie monolog

Co robi dobre wrażenie na rekruterach? Autentyczna chęć rozmowy. Dociekliwość kandydata, szczerze zainteresowanie firmą i obowiązkami w potencjalnej pracy. Jeśli kandydat nie zadaje absolutnie żadnych pytań (no, może czasem zapyta o wynagrodzenie), to sprawia wrażenie, jakby nie bardzo interesowało go to, co będzie właściwie robił. Łatwo chyba przewidzieć, jak zareaguje na to rekruter.