Petycja w sprawie utworzenia ulicy Lidla może brzmieć jak żart, ale pomysł radcy prawnego z Lublina trzeba traktować jak najbardziej na serio. Twierdzi, że taka ulica jest potrzebna, by nie mówić o… zasadach nieuczciwej konkurencji.
Petycja w sprawie utworzenia ulicy Lidla. Żeby było sprawiedliwie
W Lublinie jest już ulica Biedronki i Stokrotki. Dlaczego zatem miałoby nie być ulicy Lidla? Do takiego wniosku doszedł jeden z radców prawnych z Lublina. Ma wniosku zresztą się nie skończyło, ponieważ mężczyzna postanowił złożyć petycję w sprawie utworzenia ulicy Lidla. I jest to petycja jak najbardziej na serio. Złożona na papierze firmowym, okraszona pieczątką. Radca prawny liczy, że prezydent Lublina potraktuje cala sprawę poważnie i przychyli się do jego stanowiska. Skąd jednak taki nietypowy pomysł? Zdaniem radcy, obecna sytuacja w Lublinie miałaby naruszać zasady uczciwej konkurencji. Bo przecież skoro nazwa innych ulic jest zbieżna z nazwą sieci handlowych… Radca sam jest ciekawy odpowiedzi władz miasta. Jak twierdzi, potrzebuje jej również dla aplikantów, petycja ma mieć bowiem wymiar „edukacyjny”.
Biedronka i stokrotka to naturalnie nazwy jedynie sieci handlowych
Radca mimo wszystko zdaje się zapominać, że biedronka czy stokrotka nie są jedynie nazwami sieci handlowych. Wątpliwe też, by władze miasta, nadając ulicom poszczególne nazwy, sugerowały się w przeszłości nazwami sklepów. Zwłaszcza, że w wielu miastach w Polsce popularne jest tworzenie całych osiedli, na których nazwy ulic pochodzą od zwierząt i roślin. Oczywiście teoretycznie ktoś mógłby wpaść na pomysł utworzenia osiedla, na którym domy i bloki znajdowały się przy ulicy, dajmy na to, Tesco, Auchan czy IKEI. Umówmy się – jest to jednak mało prawdopodobne.
Nadawanie nazw ulic a prawo
Wracając jednak do samej petycji – czym mógł sugerować się radca? W rozporządzeniu ministra gospodarki komunalnej z dnia 28 czerwca 1968 r. o ustaleniu wytycznych w sprawie nadawania nazw ulicom i placom oraz numeracji nieruchomości możemy znaleźć następujący przepis, dotyczący zasad nadawania nazw ulicom (i nie tylko). Otóż zgodnie z par. 2 ust. 7:
Przy ustalaniu nazw ulic (placów) należy uwzględniać:
– tradycje nazewnicze przyjęte w danym rejonie,
– cechy charakterystyczne dla danej ulicy (placu),
– charakter lub funkcję głównego obiektu przy ulicy lub w danym rejonie.
– jednolity charakter nazewnictwa ulic w danym rejonie, np. nazwiska pisarzy i uczonych, nazwy zawodów, nazwy roślin itp.
Wskazane jest stosowanie w szerokim zakresie nazw przymiotnikowych od wyrazów powszechnie znanych
Jesli zatem ulica Lidla, oprócz Biedronki i Stokrotki, to wtedy może faktycznie trzeba byłoby zastanowić się nad innymi markami, skoro ustawodawca sugeruje jednolity charakter?