Pracownik wcale nie musi być fizycznie obecny w biurze, by mógł dobrze wykonywać swoją pracę. Alternatywą dla wielu osób okazuje się zatrudnienie w formie telepracy. Pozwala ono pogodzić życie zawodowe z prywatnym, zaoszczędzić czas na dojazdach, pracować z dowolnego miejsca i zyskać większą swobodę. Pracodawcy również dostrzegają zalety związane z telepracą. Stwarza ona możliwość zatrudnienia specjalistów mieszkających daleko od biura czy zredukowania kosztów związanych z zapewnianiem przestrzeni biurowej. Telepraca to jednak nie tylko korzyści, ale i liczne obowiązki zarówno po stronie pracodawcy, jak i pracownika.
Telepraca i jej cechy
Zatrudnienie w formie telepracy zostało uregulowane w Kodeksie pracy. Zgodnie z art. 655 § 1
Praca może być wykonywana regularnie poza zakładem pracy, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu przepisów o świadczeniu usług drogą elektroniczną (telepraca)
Telepraca musi więc spełnić łącznie dwa warunki: być wykonywana regularnie poza zakładem pracy, a ponadto pracownik z efektów tej pracy powinien rozliczać się ze swoim pracodawcą przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej – na przykład przy pomocy internetu, telefonu czy wideokonferencji.
Niekoniecznie zawsze poza biurem
Regularność nie oznacza tu jednak konieczności pracowania tylko z domu, choć najczęściej w takiej formie występuje zatrudnienie w formie telepracy. Zdaniem sekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Krzysztofa Michałkiewicza wyrażonym w odpowiedzi na interpelację 24 maja 2019 roku regularność ta może polegać chociażby na wyznaczeniu 2-3 dni w tygodniu, w których pracownik wypełnia swoje obowiązki poza biurem. Kluczowe jest tu jednak, by wyznaczone pory były stałe, występowały w takich samych odstępach czasu.
Obowiązki pracodawcy
Prawo pracy nakłada także na pracodawcę szereg obowiązków, z których musi się wywiązać:
- dostarczenie telepracownikowi sprzętu niezbędnego do wykonywania pracy w formie telepracy
- ubezpieczenie sprzętu
- pokrycie kosztów związanych z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją sprzętu
- zapewnienie telepracownikowi pomocy technicznej i niezbędnych szkoleń w zakresie obsługi sprzętu
Mimo takiego brzmienia przepisu zatrudnienie w formie telepracy nie musi w każdym wypadku nakładać na pracodawcę obowiązku kupienia nowego komputera czy telefonu dla pracownika. Dopuszczalne jest sporządzenie umów określających inne warunki użytkowania sprzętu – na przykład pracę przy wykorzystaniu komputera prywatnego. Ponadto telepracownicy nie mogą być w żaden sposób dyskryminowani z uwagi na charakter zatrudnienia. Są takimi samymi pracownikami jak osoby wypełniające swoje obowiązki w biurze. Mają więc prawo otrzymywania takiego samego wynagrodzenia, awansu czy dostępu do szkolenia.
Obowiązki telepracownika
Również na telepracowniku będą ciążyć liczne obowiązki. Jest to bowiem pracownik w pełnym wymiarze tego słowa. Przede wszystkim musi przestrzegać zasad organizacji pracy zawartych w regulaminie, między innymi dotyczących godzin wykonywania obowiązków służbowych czy sposobów korzystania ze środków komunikacji elektronicznej. Będzie także obowiązany zapoznać się i stosować zasady ochrony danych, którymi dysponuje w ramach pełnionych obowiązków oraz dbać o powierzony mu przez pracodawcę sprzęt.
Zatrudnienie w formie telepracy – jakie problemy się z nim wiążą?
Telepraca to jednak nie tylko zalety. Z jednej strony pracownik mogący pracować z domu będzie co do zasady bardziej zadowolony – nie musi tracić czasu na dojazd, denerwować się staniem w korkach. Może pracować w wygodnym ubraniu czy nawet pójść z laptopem do kawiarni. Wydaje się to więc rozwiązaniem idealnym. Problem w tym, że zbytnia wygoda może negatywnie wpłynąć na efektywność i zachęcać do robienia sobie licznych przerw w pracy. Nie bez powodu szukając telepracownika, pracodawca zwraca więc uwagę na takie cechy jak umiejętność organizacji pracy czy terminowość.
Jak rozliczać się z telepracownikiem?
W przypadku telepracy pojawia się pytanie – jak właściwie pracodawca ma sprawdzić, czy pracownik w wyznaczonych godzinach wypełnia swoje obowiązki służbowe? Nie ma przecież możliwości osobistego, stałego nadzoru, choć istnieją narzędzia, które mogą posłużyć mu do kontroli – chociażby sprawdzenie godzin logowania do systemu. Ponadto pewne ułatwienie może stanowić obowiązek rozliczania się przez pracownika z efektów swojej pracy. Tu powstaje jednak kolejny problem – ile zadań powierzać telepracownikowi, by zdążył wykonać zadania w wyznaczonych godzinach, a jednocześnie by w pełni wykorzystać jego możliwości? Przyjmuje się, że pracodawca powinien powierzyć taką ilość zadań, by dało się je wykonać podczas przeciętnego dnia pracy. Jest to jednak pojęcie bardzo nieprecyzyjne. Niektóre zadania mogą zająć znacznie więcej czasu, niż mogłoby się wydawać, inne pójdą znacznie sprawniej. A pracodawca właściwie nie będzie miał jak ocenić, czy niewywiązanie się pracownika ze wszystkich obowiązków spowodowane jest tym, że było ich zbyt dużo, czy też faktem, że poza biurem pracownik zbyt często się rozpraszał.