Sejm przegłosował ustawę, dzięki której e-papierosy są traktowane jak zwykłe, analogowe i nie można ich reklamować.
Do tej pory waperzy, jak zwykli nazywać się użytkownicy e-papierosów, korzystali z elektronicznej wersji papierosów w miejscach publicznych, nie przejmując się zakazami palenia. Posłowie przegłosowali w Sejmie ustawę, dzięki której e-papierosy są traktowane jak zwykłe.
E-papierosy tylko w palarni
Waperzy twierdzący, że e-papierosy nikomu nie przeszkadzają i używający ich gdzie im się tylko podoba, od środy „nie mogą” już z nich korzystać tak swobodnie. Mogą wapować tak samo, jak palacze mogą palić, ale za takie działania mogą dostać mandat. Miejscami do e-palenia są teraz palarnie i wyznaczone do tego miejsca. Dodano jedynie możliwość wapowania na oddziałach psychiatrycznych z wyłączeniem miejsc o wzmocnionym i najwyższym zabezpieczeniu.
Zaciąganie się na przystankach, w komunikacji miejskiej, pociągach i innych miejscach publicznych jest zabronione. Co więcej, zakazuje się ich reklamowania i promocji – to może uderzyć w stoiska znane z galerii handlowych, gdzie zwykle spotkać można było przynajmniej jedną „wyspę”, gdzie dostępne były urządzenia i liquidy. Nie można już także sprzedawać urządzeń i liquidów osobom poniżej 18 roku życia.
Ustawa, którą przegłosowali posłowie, to realizacja dyrektywy tytoniowej, którą Polska przyjęła w 2014 roku – termin jej wdrożenia minął 20 maja tego roku. Dodatkowo wnosi ona zakaz sprzedaży papierosów aromatyzowanych, poza mentolowymi, zawierających substancje pobudzające (kofeinę, taurynę) i dodatki barwiące. Nie będzie można także sprzedawać ani kupować przez internet ani wysyłkowo wyrobów tytoniowych oraz ich elektronicznych odpowiedników poprzez granice państw. Teraz zajmie się nią Senat, ale rewolucji raczej spodziewać się nie należy.
Jeśli masz problemy związane z bezprawnymi zakazami, działaniami urzędników, ograniczaniem wolności, a także we wszelkich innych sprawach, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.