Okazuje się, że przedsiębiorcy, którzy ubiegali się jednocześnie o zasiłek opiekuńczy i o zwolnienie ze składek ZUS, mieli problem z przyznaniem świadczenia. Winny był błąd w systemie.
Odmowa zasiłku opiekuńczego z ZUS. Przedsiębiorcy mieli problem przez system
Samozatrudnieni mogli składać do ZUS zarówno wniosek o zwolnienie ze składek ZUS (jeśli byli uprawnieni) jak i wniosek o zasiłek opiekuńczy. Część przedsiębiorców jednak nie otrzymała zasiłku, mimo że teoretycznie spełniali wszystkie warunki.
Jak się okazuje, winny był system informatyczny. Jeśli do 10 kwietnia 2020 r. samozatrudniony nie opłacił składek (bo ubiegał się o zwolnienie ze składek za marzec), a system nie rozpatrzył w odpowiednim czasie jego wniosku, przedsiębiorca formalnie nie był ubezpieczony. A tym samym – w oczach systemu – tracił prawo do zasiłku opiekuńczego. Tym samym część samozatrudnionych otrzymała błędną decyzję o odmowie wypłaty zasiłku.
ZUS uspokaja jednak, że naprawił już błąd, a przedsiębiorcy otrzymają zasiłek, który im się należał. Jak potwierdza w rozmowie z money.pl rzecznik ZUS, Paweł Żebrowski, przedsiębiorcy nie muszą ponownie składać wniosków. Świadczenie trafi do nich bez dodatkowych formalności.
Odmowa zasiłku opiekuńczego z ZUS: niektórym po prostu się nie należy
Należy jednocześnie pamiętać, że odmowa zasiłku opiekuńczego z ZUS może wynikać nie z błędu systemu, a… z braku uprawnień do otrzymania zasiłku. Zapominają o tym zarówno samozatrudnieni jak i etatowcy. Zasiłek opiekuńczy nie przysługuje bowiem wtedy, gdy jeden z rodziców jest bezrobotny, jest na urlopie wychowawczym lub na urlopie macierzyńskim. Może wtedy bowiem bez problemu opiekować się dzieckiem, a drugi z rodziców – wykonywać pracę zawodową.
Jest też druga opcja – i ponownie dotyczy ona osób samozatrudnionych. Zasiłek opiekuńczy mogą oni otrzymać jedynie wtedy, gdy są objęci ubezpieczeniem chorobowym. A należy pamiętać, że jest to ubezpieczenie dobrowolne – i nie wszyscy samozatrudnieni opłacają na nie składkę. Przedsiębiorca powinien być zgłoszony do ubezpieczenia w terminie do 1 lutego 2020 r. i nie zalegać z poprzednimi składkami. W innym przypadku zasiłek po prostu mu się nie należy.
Wydłużony zasiłek opiekuńczy – bez względu na otwarcie żłobków i przedszkoli
Warto też pamiętać, że rodzice dzieci do lat ośmiu wciąż mogą ubiegać się o zasiłek opiekuńczy – rządzący zdecydowali o jego wydłużeniu do 24 maja. Na przyznanie zasiłku nie ma wpływu częściowe otwarcie żłobków i przedszkoli (uzależnione od decyzji samorządu). Nawet jeśli dziecko mogłoby pójść do żłobka lub przedszkola, rodzic – jeśli jest uprawniony – nadal może wnioskować o zasiłek.