Cena złota jest obecnie najwyższa w historii. Kryzys ekonomiczny wywołany epidemią koronawirusa sprawia, że złoto coraz bardziej jawi się jako bezpieczna forma ulokowania kapitału. Wiele wskazuje też na to, że cena złota wciąż będzie rosła. Obecnie za uncję tego kruszcu trzeba zapłacić ponad 1940 dolarów.
Kryzys wywołany epidemią koronawirusa sprawił, że wzrósł popyt na sztabki złota. Nie ma w tym nic dziwnego. Inwestowanie w złoto to doskonała metoda zamrożenia kapitału w trudnych czasach. Każdy kryzys ekonomiczny sprawia, że zainteresowanie złotym kruszcem wśród inwestorów rośnie. Tak było podczas poprzedniego kryzysu, kiedy to cena złota osiągnęła rekordowy poziom. W 2011 roku cena złota za uncję wynosiła 1921 dolarów. Niepozorny wirus sprawił, że w 2020 roku złoto praktycznie zniknęło z rynku. Zachwianie produkcji tego kruszcu, przerwanie łańcucha dostaw jak i ogromne zainteresowanie inwestorów to powody, dla których cena złota przekroczyła 1940 dolarów za uncję.
Cena złota jest najwyższa w historii
Wiele wskazuje na to, że to dopiero początek trendu zwyżkowego. Złoto zawsze było odporne na zawirowania światowej koniunktury. Obecne czasy nie należą do spokojnych. Skutki, jakie epidemia koronawirusa wywoła w światowej gospodarce, są trudne do przewidzenia. Rządy niemal każdego kraju na świecie dwoją się i troją nad przeróżnymi formami wsparcia dla obywateli i przedsiębiorców. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie uchwalono już cztery tarcze antykryzysowe. Inwestorzy z niepokojem obserwują również sytuację w USA, które nie najlepiej radzą sobie z epidemią. Dolar traci na wartości, co ma bezpośredni wpływ na cenę złota. Istotne znaczenie ma również ciągłe napięcie na linii USA-Chiny.
Złoto jest wydobywane przez większą część znanej nam historii. Jego wydobycie przez cały ten czas jest praktycznie niezmienne. Całe złoto wydobyte do tej pory przez ludzkość szacuje się na jedynie 180 tysięcy ton. Podaż jest stała i zupełnie niezależna od czynników politycznych. Nie da się wyprodukować złota ani sztucznie zwiększyć jego ilości na rynku, czego nie da się powiedzieć o banknotach czy papierach wartościowych. Dzięki temu złoto jest odporne na inflację. Worek złotych monet zakopanych przez naszego przodka w ogrodzie miałby dziś podobną wartość. Nie da się tego powiedzieć o worku banknotów.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczną i geopolityczną, inwestorzy zachęcają do lokowania oszczędności w złocie. Przewidują, że cena złota wciąż będzie rosła, a końca wzrostu wciąż nie widać. Z pewnością istotne znaczenie będzie miała druga fala epidemii koronawirusa i wpływ, jaki będzie miała na światową gospodarkę. O tym przekonamy się najprawdopodobniej na jesieni.