Przed godz. 13:00 rozpoczęła się konferencja z udziałem m.in. premiera Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego – tym razem zorganizowano ją na Stadionie Narodowym. Premier nie ogłosił jednak wprowadzenia kolejnych restrykcji. Jak można się było natomiast spodziewać, ogłoszono otworzenie pierwszego szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.
Rząd waha się nad wprowadzeniem pełnego lockdownu – premier ma uważać, że w obecnej sytuacji to bezsensowne, bo „ludzie i tak wyjdą na ulicę”, a w dodatku będą mieć więcej czasu na protesty. Resort zdrowia jest jednak przeciwnego zdania. Jak poinformowali dzisiaj rano dziennikarze RMF FM (którzy z kolei wczoraj donosili, że prawdopodobnie nie będzie pełnego lockdownu) minister zdrowia miał zaproponować premierowi inne rozwiązanie. Zdaniem Adama Niedzielskiego zamiast pełnego lockdownu można wprowadzić przynajmniej kolejne obostrzenia, w tym jedno, o które od dawna postulowało wiele środowisk – czyli całkowite zamknięcie szkół. Dodatkowo minister zdrowia miał zarekomendować premierowi, by zamknąć też część sklepów – tych, które „nie są niezbędne do przetrwania”. Chodzi oczywiście m.in. o sklepy z elektroniką, sklepy odzieżowe czy sklepy budowlane. Przypomnijmy – obecnie na zajęcia stacjonarne w szkołach uczęszczają dzieci z klas 1-3 szkoły podstawowej. Normalnie działają też przedszkola i wyżej wymienione sklepy.
Z kolei dzisiaj rano wicepremier Jacek Sasin poinformował, że nie ma mowy np. o wprowadzeniu zakazu przemieszczania się. A taki scenariusz jeszcze do niedawna był rozpatrywany.
Wydawało się zatem oczywiste, że na dzisiejszej konferencji zostaną ogłoszone kolejne obostrzenia. Zamiast tego jednak – premier zaapelował tylko do protestujących. Poinformował również o planowanym powiększeniu bazy łóżek dla pacjentów z COVID-19.
Konferencja premiera i ministra zdrowia na Stadionie Narodowym. Brak kolejnych obostrzeń
Na początku konferencji premier poruszył temat protestów przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji. Jak sam przyznał, „potrzebna jest dyskusja”, jednak zaznaczył jednocześnie, że obecna sytuacja wywołana pandemią koronawirusa jest bardzo poważna. Jak stwierdził, Polacy „nie utrzymują w związku z tym dyscypliny”. Zaapelował też, by gniew protestujących „skupił się na nim i na politykach” – ale przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedzialności społecznej (w domyśle – przy zaprzestaniu protestów) ze względu na rosnącą liczbę zakażeń i zgonów.
Premier poinformował też o tym, że dostępne będą kolejne łóżka dla pacjentów covidowych. Łącznie – ok. 31-32 tys. pod koniec przyszłego tygodnia.
Premier zaapelował następnie, by ograniczyć jeszcze mocniej kontakty społeczne. Jak się jednak okazuje… nie zdecydował się na ogłoszenie kolejnych restrykcji. Na ten moment brak więc kolejnych obostrzeń. Prezes Rady Ministrów stwierdził, że rząd „nie chce zamykać gospodarki tak długo jak to będzie możliwe”.
Z kolei szef KPRM poinformował o uruchomieniu pierwszego szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym – prace zostały już ukończone. Docelowo w tym szpitalu ma znaleźć się 1200 łóżek.