Początek nowego roku przynosi niektórym dodatkowe obowiązki. Jeżeli prowadzisz firmę w branży gastronomicznej lub zajmujesz się sprzedażą węgla, to pamiętaj, że od 1 stycznia 2021 roku musisz posiadać kasę online.
Restauracje i hotele muszą wymienić kasy
Chociaż wielu podatników liczyło, że Ministerstwo Finansów, podobnie jak przy pierwszej fali pandemii, przedłuży o kolejne pół roku czas na instalację kas online, to nic takiego nie będzie miało miejsca. Można to wywnioskować z komunikatu samego resortu, który przypomina o zbliżającym się obowiązku.
Od 1 stycznia 2021 z kas online korzystać będą musiały firmy:
– świadczące usługi związanych z wyżywieniem świadczonym przez stacjonarne placówki gastronomiczne,
– świadczące usługi w zakresie krótkotrwałego zakwaterowania,
– sprzedające węgiel, brykiet i podobne paliw stałych wytwarzane z węgla, węgla brunatnego, koksu i półkoksu.
Maksymalnie 700 złotych ulgi
Kasa online to wydatek, który- zwłaszcza w pandemii – może być dokuczliwy dla małych przedsiębiorców. Ceny takich urządzeń rozpoczynają się od tysiąca złotych, a przecież często w jednej firmie potrzeba takich więcej niż jedno. Ministerstwo, chcąc obniżyć koszt, jakim zostanie obciążony przedsiębiorca, zezwoliło na skorzystanie z ulgi podatkowej na zakup kasy online.
Ulga wynosi 90 proc. ceny netto, przy czym nie może być to więcej niż 700 złotych. Jeżeli w jakiejś firmie potrzebnych jest więcej urządzeń, to z ulgi skorzystać można na każdą kupioną kasę, przy czym warunkiem jest, by zacząć jej używać w terminie nie późniejszym niż 6 miesięcy od rozpoczęcia sprzedaży w danym punkcie.
Co ważne o ulgę starać się mogą tylko te firmy, które zostały zmuszone do wymiany tradycyjnych kas na kasy online od 2021 roku. Jeżeli ktoś zrobił to z powodu np. awarii starego urządzenia, to nie może liczyć na zwrot, chociaż części poniesionych kosztów.
Jeżeli jesteś podatnikiem VAT, to ulgę rozliczysz w deklaracji JPK_VAT. Najszybciej można to zrobić w miesiącu, w którym zacząłeś używać kasy online. Jeżeli kwota podatku do zapłaty, jaką będziesz miał, jest niższa niż ulga za zakup kasy, nie musisz obawiać się o to, że to przepadnie. Możesz to rozliczyć przy najbliższej deklaracji lub wykazać tę kwotę nadwyżki do zwrotu na rachunek bankowy. Dla tych, którzy nie są VAT-owcami, pozostaje droga przez wniosek złożony do urzędu skarbowego, w którym zarejestrowana została kasa. Tam podaje się między innymi numer konta bankowego, na który ma zostać przelana ulga, a Urząd Skarbowy ma 25 dni, by takie pieniądze przelać.
W nowym roku fryzjerzy, a docelowo każda firma z kasą on-line
Na hotelarzach i restauratorach nie skończą się rządowe ambicje, w kwestii wymiany urządzeń rejestrujących sprzedaż. Już wiadomo, że od 1 lipca 2021 roku, kolejne branże zostaną zobligowane do wymiany starych kas na nowe kasy online.
Do 30 czerwca na starych kasach fiskalnych sprzedaż rejestrować mogą firmy zajmujące się świadczeniem usług;
– fryzjerskich,
– kosmetycznych i kosmetologicznych,
– budowlanych,
– w zakresie opieki medycznej świadczonej przez lekarzy i lekarzy dentystów,
– prawniczych,
– związanych z działalnością obiektów służących poprawie kondycji fizycznej – wyłącznie w zakresie wstępu.
Docelowo przyjmuje się, że każda firma będzie miała rejestrować sprzedaż na takim typie urządzenia. Od 1 stycznia 2023 roku zakazana zostanie sprzedaż kas fiskalnych innych niż online, a przedsiębiorcy kas starego typu będą mogli używać ich do momentu popsucia lub zapełnienia pamięci. Po tym czasie będą już zmuszeni do zakupu kasy online.
Kasy online. Po co są wprowadzane?
Nakaz zmian kas starego typu na ich nowocześniejsze wersje nie wziął się znikąd. Organy skarbowe chcą lepiej wiedzieć, co dzieje się w poszczególnych firmach i mieć więcej danych do analizy, by wyłapywać ewentualne oszustwa na podatkach.
Kasy online łączą się z Centralnym Rejestrem Kas co dwie godziny i wysyłają wszelkie dane dotyczące transakcji, jakie zostały przeprowadzone przez przedsiębiorcę. Aby działało to sprawnie, w ustawie zapisane jest, że firma musi zapewnić stałe połączenie kasy z internetem. Wszystko to sprawia, że jeżeli jakiś przedsiębiorca, z dnia na dzień przestanie wystawiać paragony lub jego sprzedaż na kasie fiskalnej gwałtownie i nienaturalnie zmaleje, Krajowa Administracja Skarbowa dość szybko może otrzymać o tym informację i zdecydować się np. na wszczęcie kontroli.