Czy ubezpieczenie OC dla początkującego kierowcy musi zawsze być takie drogie?
Młoda osoba, chcąc uzyskać prawo jazdy, musi ukończyć kurs, zdać egzamin teoretyczny i praktyczny. Prawko w garści, więc można udać się do salonu, komisu lub poszukać ogłoszeń, w których oferowane są interesujące delikwenta samochody. Kupno auta to betka, bo pozostaje jeszcze ubezpieczenie OC, a to już nie jest taka prosta sprawa.
Pisałem w listopadzie o tym, że ubezpieczenie OC dla kierowców zawodowych podrożało o ponad 100% w stosunku do lat poprzednich. Zwykli posiadacze samochodów też odczuli podwyżki OC. Sam nieco się zdziwiłem, że mimo dodatkowych zniżek muszę zapłacić sporo więcej za leciwe już auto. W tej sprawie wietrzono także spisek towarzystw ubezpieczeniowych.
Ubezpieczenie OC dla młodych kierowców
Niestety, ubezpieczyciele musieli wypłacać ludziom sporo odszkodowań i ponosili także dodatkowe koszty, choćby za opłacenie holowania, zapewnienia auta zastępczego, etc. KNF dodatkowo naciskał na zaprzestanie obniżania opłat za polisy OC. Przez to wszystko trzeba płacić i niejednokrotnie płakać.
Co mają zatem powiedzieć osoby, które kupując samochód, nie mogą liczyć na żadne zniżki związane z latami bezszkodowej jazdy, bo przecież prawo jazdy mają dopiero od kilku tygodni lub miesięcy? Mogliby liczyć na niższe ubezpieczenie OC, gdyby nasze towarzystwa mogły korzystać z takich systemów oceniania klientów, jakie wprowadziła na krótko pewna firma ubezpieczeniowa z Wielkiej Brytanii. Analizując działalność danego człowieka prezentowaną na Facebooku, oferowała zniżki lub kategorycznie ich odmawiała, gdy osoba została uznana za nieodpowiedzialną lub prowadzącą rozrywkowy i ryzykowny tryb życia.
Zniżki można uzyskać na kilka sposobów i warto je poznać, zanim zapłaci się wysoką kwotę za ubezpieczenie OC. Najprostszym sposobem jest udanie się do kilku osób lub firm, które mają możliwość porównania ofert ubezpieczycieli i mogą doradzić najtańsze z nich. Pamiętajcie, że ubezpieczenie OC nie jest dla Was, tylko dla właściciela auta, w które ewentualnie uderzycie. Dla Was jest AC, NNW, etc.
Jeśli ubezpieczenie jest już wykupione, a młody właściciel samochodu chciałby uzyskać szybko zniżkę, to może pomyśleć o towarzystwie, choćby takim jak Link4, które oferuje tańsze polisy spokojnym i zrównoważonym kierowcom. Mierzy to dzięki systemowi zaszytemu w oprogramowaniu nawigacji NaviExpert, który gromadzi dane dotyczące stylu jazdy kierowcy. Liczy się dynamika jazdy, hamowanie, przyspieszanie, przekraczanie lub nie, dozwolonej na danym odcinku drogi prędkości, etc.
Ubezpieczenie można też obniżyć, wybierając jako pierwsze, niewielkie auto z niezbyt dużym i mocnym silnikiem. Jeśli wybierzesz starsze, ale szybkie i mocne auto, to będzie to znak, że zamierzasz poszaleć, pokazać znajomym, jaki z Ciebie kozak. Nie licz, że towarzystwo się nie zorientuje i da się nabrać na gadkę o prestiżu limuzyny i jej bezpieczeństwie.
Innym sposobem na tańsze ubezpieczenie jest rejestracja auta wraz z kimś, kto ma nienaganną historię jako kierowca i może liczyć na zniżki. Współwłaściciel może zapewnić spore obniżki cen polisy OC. Pamiętajcie jednak, że takie działanie z osobą spoza rodziny będzie skutkowało opłatami skarbowymi – umowa darowizny jest opodatkowana. Dodatkowo, gdy w okresie ubezpieczenia zaliczysz jakieś kolizje, wypadki, etc., to osoba, która zdecydowała się ręczyć za Ciebie, może stracić swoje zniżki na ubezpieczenie OC.
Jest jeszcze możliwość ostateczna, której nie polecamy, a mianowicie jazda bez żadnego ubezpieczenia. Niestety, jeśli spowodujecie wypadek i okaże się, że ubezpieczenie OC nie zostało opłacone, to nie tylko czekają Was kary, lecz także liczcie się z tym, że szkody trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni, a to może zaboleć dotkliwiej niż kara.