Bardzo ciekawa zmiana regulaminu PANEK CarSharing. Usługa może stać się teraz bardziej atrakcyjna i odciągnąć klientów od konkurencji. Nowy, 12-godzinny czas rezerwacji pojazdu jest ewenementem na rynku – to koniec z bieganiem do jedynego pojazdu w okolicy.
Zmiana regulaminu PANEK CarSharing
PANEK CarSharing poinformował swoich użytkowników o kilku zmianach w regulaminie. Są one w zasadzie rewolucyjne, nawet patrząc na całość rynku carsharingu w Polsce. Po pierwsze, PANEK wprowadza możliwość rozliczenia bądź w oparciu o przejechane kilometry, bądź w oparciu o minuty jazdy, bądź też w dotychczasowej formule – czyli wyliczając stawkę w oparciu o kilometry i minuty.
Standardem na rynku jest wyliczanie ceny przejazdu w oparciu o kilometry i minuty, przez co losowa sytuacja na drodze – choćby korek – podnosiła cenę, zaś jednocześnie była to swego rodzaju zachęta do niebezpiecznej jazdy. Im szybciej u celu, tym taniej. Jako pierwszy możliwość pewnej i stałej opłaty za przejazd wprowadził Traficar, chociaż PANEK proponuje wybór jednej z aż trzech opcji.
Drugą istotną zmianą w regulaminie PANEK CarSharing jest wydłużenie czasu rezerwacji pojazdu. Dotychczas – i jest to standardem na rynku – było to 15 minut, teraz będzie to aż 12 godzin. Z jednej strony jest to znaczne ułatwienie w kontekście planowania przejazdów, z drugiej zaś – bardzo łatwa metoda na „blokowanie” pojazdów.
Obniżone zostaną ceny za postój i rezerwację. Po wejściu w życie zmian będzie to
- od 22:00 do 8:00 – 2 gr/min
- od 8:00 do 22:00 – 15 gr/min
Wprowadzona ponadto zostanie grupa pojazdów GHOST. Będą to auta nieoklejone, zapewne odpowiednio droższe w wynajmie.
Najnowszy regulamin dostępny jest w aplikacji i na stronie internetowej i obowiązuje od 5 stycznia. W wielu kluczowych kwestiach – jak cennik – odsyła on jednak do treści aplikacji mobilnej.
Sharing economy zagościło na dobre
Polubiliśmy usługi na minuty, czego dowodem jest niezwykła popularność carsharingu, która wcale nie spada – i to pomimo epidemii koronawirusa. PANEK CarSharing stał się niezwykle popularny, szczególnie z uwagi na fakt, iż w formie wynajmu na minuty znajdują się także pojazdy klasy – jak PANEK sam określa – Extreme.
Niestety, Porsche od PANKA nie przetrwało nawet dnia, ale miejmy nadzieję, że niebezpiecznych sytuacji będzie jak najmniej. Obawiam się jednak, że wprowadzenie kategorii GHOST spowoduje, iż osób, które chcą „sprawdzić” luksusowy pojazd będzie trochę więcej. No bo pomykanie Porsche oklejonym z każdej strony nazwą przedsiębiorstwa, od którego je wynajmujemy, raczej wskazuje na to, że kierowca nie jest właścicielem pojazdu.
Teraz się to zmieni. Będzie można wsiąść do luksusowego auta ze świadomością, że ci, którzy nas podziwiają, mogą nawet pomyśleć, że auto jest nasze.
Sam rodzimy rynek carsharingu rozwija się bardzo prężnie, chociaż wydaje się, że – przynajmniej w Trójmieście – panuje duopol. Trendy wyznaczają PANEK CarSharing i Traficar, z czego ten pierwszy cechuje się – w mojej opinii – ciekawszą flotą, zaś ten drugi – nieporównywalnie lepszą aplikacją mobilną. No i dostępnością, a przynajmniej w mojej Rumi.