Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przygotowało projekt zmian prawnych w ubezpieczeniach społecznych. Zmiany miałyby objąć różne obszary – od L4, przez emerytury i renty aż po zasiłki chorobowe. Okazuje się na przykład, że w projekcie zawarto przepis nadający pracownikom ZUS-u znacznie większe uprawnienia niż do tej pory, jeśli chodzi o kontrolę zasiłków chorobowych czy macierzyńskich.
Kontrola zasiłku chorobowego i macierzyńskiego przez ZUS na nowych zasadach. Zakład zyska nowe możliwości
ZUS już teraz może przetwarzać dane i informacje niezbędne do ustalenia prawa do zasiłków, ich wysokości, podstawy wymiaru czy wypłaty. Wszystko po to, by Zakład miał możliwość weryfikacji, czy danej osobie faktycznie należy się zasiłek – i to w danej wysokości. Teraz jednak, jak donosi prawo.pl, MRiPS chce uprawnienia Zakładu rozszerzyć. Chce dodać przepis, w którym wymienione zostały podmioty, od których ZUS takie informacje może otrzymać. Mieliby to być:
- ubezpieczeni
- płatnicy składek
- organizacje społeczne
- inne podmioty i osoby, które są w posiadaniu takich informacji
Jak widać, krąg podmiotów, od których ZUS będzie mógł zbierać informacje jest niezwykle szeroki. Właściwie można uznać, że po wejściu przepisu w życie możliwości Zakładu w tej kwestii będą nieograniczone. ZUS będzie mógł bowiem próbować uzyskać informacje nie tylko od pracodawcy, ale też np. od rodziny osoby będącej na zasiłku chorobowym czy macierzyńskim, jej sąsiadów czy wszystkich osób, o których Zakład będzie wiedział, że przebywają w stałym kontakcie z osobą pobierającą zasiłek. Co więcej, mógłby prawdopodobnie nawet występować o stosowne informacje do… administratora portalu, na którym osoba na zasiłku jest zarejestrowana. Zakład mógłby na przykład argumentować, że ma przypuszczenia wskazujące na to, że np. osoba pobierająca zasiłek chorobowy w rzeczywistości postanowiła zrobić sobie urlop i np. na portalu umieszcza zdjęcia z pobytu.
To jednak nie wszystko. Nowy przepis nie tylko wprowadza katalog podmiotów, od których ZUS może uzyskać takie informacje, ale również – zobowiązuje te podmioty do udzielenia tych informacji na wniosek pracowników Zakładu. Tym samym każdy, do kogo zwróci się ZUS, a kto posiada jakiekolwiek „przydatne” (z punktu widzenia Zakładu) informacje, będzie musiał się nimi podzielić.
Niebezpieczny precedens
Taka zmiana w przepisach może wywołać zaniepokojenie nie tylko wśród zwykłych obywateli, ale także organizacji i innych podmiotów, które będą zmuszone do przekazania informacji. Kontrola zasiłku chorobowego przez ZUS (czy też macierzyńskiego) odbywa się oczywiście już teraz, jednak nie w takiej skali. Dodatkowo przepis jest skonstruowany w taki sposób, że pozostawia pracownikom Zakładu szerokie pole do popisu. MRiPS, które jest autorem projektu, nie zdecydowało się na zawężenie katalogu podmiotów, od których ZUS będzie mógł zażądać informacji. Ministerstwo nie doprecyzowało też, o jakie konkretnie informacje chodzi. Nie wiadomo też, czy wystąpienie o nie do danego podmiotu musi być w ogóle szerzej umotywowane przez ZUS. Zakład stałby się tym samym jak Wielki Brat. Mógłby poszukiwać informacji wszędzie, gdzie tylko byłoby to możliwe – a takie uprawnienia muszą budzić niepokój obywateli.