Rządzący już 20 marca mają przedstawić Polski Nowy Ład – kompleksowy program odbudowy naszego kraju po pandemii koronawirusa oraz jego dalszego rozwoju. W planach postawienie na zdrowie publiczne, rodzinę, uczciwe wynagrodzenie za pracę, rolnictwo, edukację i kulturę. PiS nie zapomniał także o środowisku, seniorach i informatyzacji.
Rządzący już 20 marca chcą przedstawić szczegóły programu Polski Nowy Ład, w sobotę przedstawili spot omawiający jego podstawy
Zazwyczaj programy poszczególnych polskich partii politycznych nie są czymś przesadnie wartym uwagi. Ot, zbiory frazesów, ogólników i gruszek na wierzbie. Jest jednak jedna formacja, która rzeczywiście dość poważnie podchodziła swego czasu do wypełniania tego typu deklaracji. Można różnie oceniać rządy Prawa i Sprawiedliwości, jednak trzeba im oddać zrealizowanie przynajmniej części sztandarowych obietnic. Takich jak chociażby program Rodzina 500 Plus, obniżenie wieku emerytalnego, likwidacja gimnazjów czy podniesienie płacy minimalnej.
Dlatego teraz warto przyjrzeć się przygotowywanemu w ostatnich tygodniach przez rząd nowemu programowi rozwoju naszego kraju. Polski Nowy Ład ma nie tylko stanowić wskazówkę jak odbudować gospodarkę po pandemii, ale także wyznaczyć kierunki na następną dekadę w wielu aspektach funkcjonowania państwa. Szczegóły, zgodnie z zapowiedziami, zostaną ujawnione już 20 marca. Spot promujący Polski Nowy Ład przedstawia jednak określone obszary, na których program ma być skoncentrowany.
Polski Nowy Ład to tak naprawdę nowy program Zjednoczonej Prawicy na następną dekadę
Oczywiście początek to zachwalanie dotychczasowych osiągnięć rządu, w szczególności pod kątem ratowania miejsc pracy przed skutkami pandemii. Tych miałoby być nawet 5 milionów. Rządzący wskazują także na aż 200 miliardów złotych skierowanych do polskich firm, w ramach kolejnych rozszerzanych tarcz antykryzysowych dla przedsiębiorców.
Spot szybko jednak przechodzi do konkretów. Sama nazwa nowego programu budzi oczywiste skojarzenia z „New Deal” (ang. „Nowy Ład”) Franklina Delano Roosevelta będącego receptą na wyjście Stanów Zjednoczonych z kryzysu realizowany w latach 1933–1939. „New Deal” do dzisiaj stanowi modelowy przykład skutecznego państwowego interwencjonizmu.
Istotę Polskiego Nowego Ładu najlepiej chyba podsumował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Lider Zjednoczonej Prawicy stwierdził: „Myślimy już o przyszłości, dlatego przygotowaliśmy kompleksowy program, który pozwoli Polsce rozwijać się jeszcze szybciej, a Polakom zapewni dobrze płatne miejsca pracy.”
We wcześniejszej rozmowie z PAP mówił wręcz, że: „Jest to bardzo poważna propozycja dla społeczeństwa. Nasze dotychczasowe programy, to wszystko w jakimś sensie było rozwijaniem programu napisanego na jesieni 2008 r. Natomiast Nowy Polski Ład jest już nową jakością, i naprawdę warto go wprowadzić„.
Najważniejszą częścią nowego planu prawicy będą najpewniej kwestie związane z ochroną zdrowia, przedsiębiorczością i pracą
Przedstawiony w spocie fizyczny katalog zawierający szczegóły nowego programu sprawia wrażenie dość obszernego. Jakich więc obszarów dotyczy Polski Nowy Ład? Wskazać możemy przede wszystkim: zdrowie publiczne, pracę i płacę, rodzinę, rolnictwo, edukację, kulturę, środowisko, seniorów i dalszą informatyzację państwa.
W przypadku ochrony zdrowia możemy się spodziewać przede wszystkim jakiejś formy zwiększenia finansowania całego systemu. To najprawdopodobniej oznacza daleko idące przesunięcia w budżecie państwa, lub dodatkowe daniny na rzecz państwa – na przykład opłaty mające zasilać NFZ. Być może rządzący pokuszą się o dalszą centralizację służby zdrowia. Ministerstwo Zdrowia od dłuższego czasu pracuje chociażby nad kwestią zarządzania szpitalami.
Polski Nowy Ład ma kłaść nacisk nie tylko na warunki do prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, ale także na godne wynagrodzenie za pracę. Być może oznacza to sugerowane od jakiegoś czasu bardzo poważna zmianę w podatku dochodowym od osób fizycznych. 30 tys. zł kwoty wolnej od podatku oznaczałoby poważne zwiększenie dochodów najsłabiej zarabiających. Alternatywę stanowi kolejne zauważalne zwiększenie płacy minimalnej.
Położenie nacisku na rodzinę może oznaczać przede wszystkim podtrzymanie dotychczasowych programów socjalnych. Bardzo możliwe, że rządzący sięgną po waloryzację 500 Plus. Być może zechcą zagwarantować trzynastą i czternastą emeryturę jako stałe, coroczne świadczenia będące elementem systemu ubezpieczeń społecznych. Istnieje również szansa, że rządzący będą chcieli wprowadzić jakiś nowy program socjalny, albo dogłębnie zmodyfikować któryś z niedziałających. Takich jak chociażby program Mieszkanie Plus.
Rządzący pamiętali także o edukacji, środowisku, energetyce i dalszej informatyzacji kraju
Bardzo także możliwe, że przy okazji troski o rodzinę Zjednoczona Prawica pokusi się o kolejne gesty utrwalające jej „tradycyjny model” w agendzie państwa. Sprzyja temu także zwracanie uwagi na edukację – ten specyficzny dział funkcjonowania państwa, który znajduje się praktycznie w stanie większej reformy. Być może chodzi o kontynuację działań zapowiadanych przez ministra Przemysława Czarnka. Możliwe też, że rządzący zdecydują się po prostu dosypać nieco pieniędzy oświacie. Jakąś możliwością może być także chęć oderwania szkół od zwierzchnictwa samorządów.
W przypadku rolnictwa trudno wymyślić tak naprawdę cokolwiek nowego – poza zabieganiem o wyrównanie dopłat względem tych otrzymywanych na zachodzie Europy. A jednak ta część projektu nazywa się „nasza ziemia”. Sugerowałoby to jakąś formę administracyjnego powstrzymywania wykupu ziemi rolnej przez nie-rolników, albo jakieś zachęty dla młodych pozostających na gospodarce.
„Złota jesień”, część przewidziana dla seniorów, to według wcześniejszych pogłosek rezygnacja z opodatkowania emerytur do wysokości 2,5 tys. zł miesięcznie. Bardzo możliwe również, że rządzący zechcą także przynajmniej zasygnalizować chęć rozwoju opieki geriatrycznej w naszym kraju.
Rządzący nie zapomnieli także o środowisku naturalnym. Tutaj sama nazwa „Czysta energia, czyste powietrze” wskazuje na szczegóły przejścia od energetyki węglowej do tej opartej o bardziej ekologiczne źródła energii. Polska elektrownia jądrowa, farmy wiatrowe na Bałtyku, uniezależnianie się od rosyjskiego gazu, zamykanie kopalń węgla – to wyzwania na nadchodzące lata będące przecież na rządowej agendzie.
Wreszcie, Polski Nowy Ład zawiera fragment o nazwie CyberPoland2025″, być może nawiązanie do gry Cyberpunk2077. Możemy spodziewać się dalszej informatyzacji administracji oraz rozwoju koncepcji e-obywatel i załatwiania spraw urzędowych bez wychodzenia z domu.
Polski Nowy Ład najprawdopodobniej będzie sposobem na odzyskanie politycznej inicjatywy przez Zjednoczoną Prawicę
Warto podkreślić, że powyższe przypuszczenia to bardziej próba odgadnięcia co Zjednoczona Prawica może mieć na myśli. Warto pamiętać, że rządzący mają zdolność tworzenia bardzo ambitnych projektów. Z całą pewnością bardziej dopracowanych, niż konkurencyjne programy formułowane przez opozycję.
Polski Nowy Ład może być czymś zupełnie innym. Nie sposób także nie zauważyć, że poszczególne działy programu nie tylko mogą, ale wręcz powinny się ze sobą zazębiać w rozmaitych konfiguracjach.
Pewnym jest, że Polski Nowy Ład może pozwolić obozowi rządzącemu odzyskać inicjatywę na krajowej scenie politycznej. Może nawet odwrócić niekorzystne tendencje sondażowe. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to opozycja będzie zmuszona aż do wyborów odnosić się do programu PiS.
Do tej pory takie narzucenie tonu dyskursowi politycznemu przyniosło Prawicy szereg zwycięstw wyborczych. Czy tak samo będzie tym razem? Przekonamy się zapewne w 2023 r.