Płacenie podatków do przyjemnych nie należy. Ale czasem może się zdarzyć, że nawet jakbyśmy chcieli opłacić wymaganą kwotę, to z jakiegoś powodu nie mamy takiej możliwości. Czy można zapłacić podatek za kogoś? I czy niesie to ze sobą jakieś konsekwencje?
Koniec kwietnia nie dla każdego będzie miły. Jedni przy rozliczeniu podatku mogą się ucieszyć z nadpłaty i oczekiwać na zwrot na swoje konto, ale niektórzy podatek będą musieli dopłacić. Problem pojawia się wtedy, kiedy np. z powodu awarii bankowości albo zablokowania konta z jakiekolwiek powodu nie możemy dokonać samodzielnie przelewu.
Od 2016 roku można zapłacić podatek za kogoś lub ktoś może zrobić to za nas
Od kilku lat na szczęście nie oznacza to, że musimy szybko biec na pocztę, by dokonać przelewu tradycyjną formą. Podatek za nas może opłacić ktoś inny, o czym mówi art. 62b Ordynacji Podatkowej.
To z niego dowiadujemy się, że podatek może zostać opłacony nie tylko przez podatnika, ale także przez:
- małżonka, jego zstępnych (czyli dzieci, wnuki, prawnuki) oraz wstępnych (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie), pasierba, rodzeństwo, ojczyma lub macochę,
- aktualnego właściciela przedmiotu hipoteki przymusowej lub zastawu skarbowego, jeżeli podatek zabezpieczony jest hipoteką przymusową lub zastawem skarbowym,
- inny podmiot, ale tylko, gdy wysokość podatku nie przekracza 1000 złotych.
Za termin opłacenia podatku uznaje się moment, gdy pieniądze nas opuszczą
Decydując się, że ktoś za nas zapłaci podatek, albo my zapłacimy za kogoś, bardzo często będziemy czekać z tym do ostatniej chwili. Warto więc pamiętać, że art. 60 par. 1, punkty 1 i 2 objaśnia, jak traktuje się terminy zapłaty podatków.
W przypadku zapłaty gotówką, za termin opłacenia podatku uznaje się dzień wpłaty. Niezależnie od tego, czy płatności dokonamy w kasie urzędu, w banku czy na poczcie.
Jeżeli podatek opłacamy przelewem, decydujący jest dzień obciążenia rachunku bankowego podatnika. Oznacza to, że jeżeli termin zapłaty podatku mija 30 kwietnia 2021 roku, to najistotniejsze jest, by pieniądze opuściły nasz rachunek w tym dniu lub wcześniej, nawet jeżeli do urzędu dotrą już w maju.
Opłacając podatek za kogoś, ważne jest by w tytule przelewu lub na druczku wpisać wyraźnie, że chodzi o płatność dotyczącą innego podatnika. Z jednej strony pozwoli to na łatwiejszą identyfikację przez urząd, z drugiej w przyszłości pozwoli nam łatwiej odszukać daną transakcję, gdyby wynikła taka potrzeba.
Zwłaszcza na blankietach, które wypełnia się polecenia przelewu, warto pamiętać, by z rozpędu nie wpisać swoich danych takich jak PESEL lub NIP, tylko osoby, za którą podatek płacimy. W sytuacji odwrotnej, gdy to ktoś opłaca nasz podatek, oczywiście na druczku powinny znaleźć się nasze dane.
Skoro można zapłacić podatek za kogoś, to pamiętajmy, by zrobić to na dobry mikrorachunek
Sama płatność powinna zostać wysłana na mikrorachunek danego podatnika. Od 1 stycznia 2020 roku nie jest już tak, że wpłaca się na ogólny numer urzędu skarbowego, lecz każdy z nas ma swój własny, indywidualny mikrorachunek.
To na niego wpłaca się wszelkie zobowiązania związane z podatkami PIT, CIT i VAT. Jeżeli nie znamy naszego numeru, to szybko możemy go sprawdzić za pomocą rządowego generatora mikrorachunku podatkowego.
Wystarczy wejść na stronę i podać PESEL lub NIP. PESEL podajemy, jeżeli nie prowadzimy firmy lub nie jesteśmy zarejestrowani jako podatnicy VAT. NIP wprowadzamy, jeżeli prowadzimy działalność i jesteśmy podatnikami VAT lub jesteśmy płatnikiem podatków, składek na ubezpieczenie społeczne i / lub zdrowotne.
Poprawność mikrorachunku warto też zawsze sprawdzić. Poprawnie wygenerowany i właściwy powinien zawierać cyfry 10100071222 (począwszy od pozycji nr 3) oraz twój prawidłowy PESEL lub NIP.