Podatki od nieruchomości w Polsce są niskie, a w przypadku budynków mieszkalnych wręcz symboliczne. Musimy jednak pamiętać o ich płaceniu. Jako właściciele mieszkań w budynkach wielorodzinnych możemy skorzystać w związku z tym z pomocy zarządcy. Dobrą praktyką jest udzielenie mu w tej sprawie pełnomocnictwa, aby robił to w naszym imieniu.
Z tytułu posiadania nieruchomości płacimy niskie podatki
Podatki od nieruchomości w Polsce są bardzo niskie. W przypadku mieszkań o wartości np. kilkuset tysięcy złotych często wynoszą one zaledwie kilkadziesiąt złotych rocznie.
Podatek ten, w przeciwieństwie do wielu innych, można uznać za uzasadniony z różnych powodów. Choćby dlatego, że jako właściciele nieruchomości zawsze korzystamy ze znajdującej się wokół niej infrastruktury publicznej. Można tu wymienić chociażby drogę dojazdową.
Ponadto szereg działań służb, jak np. policja czy straż pożarna, obejmuje interwencje udaremniające niebezpieczne sytuacje mające miejsce w naszych domach czy mieszkaniach. Wśród nich można wymienić chociażby akty wandalizmu czy skutki klęsk żywiołowych.
Podatek od nieruchomości w budynku wielorodzinnym może płacić za nas zarządca na podstawie upoważnienia
Podatek od nieruchomości jest jedną z bardzo wielu danin, które musimy płacić w ramach dość skomplikowanego systemu. W tym akurat przypadku obowiązek ten może jednak przejąć za nas zarządca nieruchomości w budynku wielorodzinnym.
Część z nich zresztą wychodzi z taką inicjatywą, proponując to rozwiązanie właścicielom lokali. Nie stanowi ono jednak standardu wśród usług administracyjnych. Z przyczyn organizacyjnych najlepiej jest, jeśli tego rodzaju działanie poprą wszyscy właściciele lokali.
W wielu wspólnotach mieszkaniowych panuje w związku z tą kwestią pełna zgoda. Tego rodzaju decyzja nie niesie za sobą bowiem żadnych istotnych kosztów, a jedynie upraszcza życie. Wszystko sprowadza się tu właściwie tylko do wiedzy, że w ogóle można tak zrobić.
Jeśli zarządca zgodzi się na takie rozwiązanie, musi zostać upoważniony przez właścicieli do otrzymywania korespondencji w sprawie podatków od nieruchomości, a następnie płacić je w ich imieniu.
W takiej sytuacji kwotę podatku, który najczęściej płacimy raz w roku, zarządca powinien doliczyć do czynszu, dzieląc ją wcześniej przez dwanaście miesięcy w roku. Można oczekiwać, że wykona on tę czynność w ramach zwykłej obsługi administracyjnej lub za niewielką w skali wydatków wspólnoty opłatą.
Tego rodzaju działanie można uznać za przejaw upraszczania procesu płacenia podatków, który możemy przeprowadzać oddolnie, z własnej inicjatywy.
W chwili obecnej podatek od nieruchomości w postaci mieszkania, zwłaszcza w kwocie rozłożonej na miesiące, stanowi niemal pomijalny koszt w jego utrzymaniu.
Jeśli w Polsce zostałby wprowadzony podatek katastralny, z pewnością tak już by nie było. Ale również wtedy w rozbiciu na miesiące okazałby się mniej odczuwalny.