Już wkrótce, bo 12 maja, poznamy, ile może wynieść płaca minimalna w 2022 r. Już teraz jednak wiadomo, że podwyżka pensji minimalnej będzie nie niższa niż 103,70 zł. A jest możliwe, że wyniesie znacznie więcej.
Wyliczenia na łamach Dziennika Gazety Prawnej przedstawił redaktor Łukasz Guza.
Płaca minimalna w 2022 r.: już wkrótce GUS poda przeciętne wynagrodzenie za I kwartał 2021 r.
12 maja GUS przedstawi wysokość przeciętnego wynagrodzenia w I kwartale 2021 r. Zgodnie z przepisami te dane mają realny wpływ na to, o ile wzrośnie płaca minimalna w 2022 r. Jeśli przeciętne wynagrodzenie w I kwartale 2021 r. wyniesie mniej niż 5600 zł (czyli tyle co dwukrotność obecnej najniższej krajowej), wtedy podwyżka wynagrodzenia minimalnego w przyszłym roku wyniesie – po przeliczeniu zgodnie z przepisami właściwej ustawy – co najmniej 103,70 zł. Jeśli jednak GUS poda wyższą kwotę, to płaca minimalna w 2022 r. wzrośnie o co najmniej 184,70 zł. Wynagrodzenie minimalne w przyszłym roku wyniesie tym samym najmniej 2903,70 zł lub nawet 2984,70 zł.
Dlaczego co najmniej? Bo minimalna podwyżka wynikająca z przepisów to najmniejsza kwota, jaką mogą przyjąć rządzący. Jednocześnie płaca minimalna w 2022 r. może być znacznie wyższa – wiele zależy zarówno od podejścia samego rządu jak i od wyniku rozmów z Radą Dialogu Społecznego. Mowa zarówno o pracodawcach jak i o związkach zawodowych – niemal pewne jest zatem, że pracodawcy będą nalegać na najniższą możliwą podwyżkę płacy minimalnej, natomiast związkowcy będą apelować o więcej. Rząd ma czas na przedstawienie wstępnej propozycji wynagrodzenia minimalnego do 15 czerwca.
Na razie nie wiadomo, jak zachowają się rządzący. Jeszcze nie tak dawno – w 2019 r. – rząd obiecywał, że pensja minimalna 2021 wyniesie 3 tys. zł, natomiast w 2023 r. – już nawet 4 tys. zł. Oczywiste jest jednak, że pandemia koronawirusa zmieniła całą sytuację. Można zatem przypuszczać, że także i w tym roku rząd wcale nie zdecyduje się na znaczące podwyższenie wynagrodzenia minimalnego – także ze względu na sytuację przedsiębiorców, którzy wciąż notują znaczny spadek przychodów. Całkiem prawdopodobne wydaje się więc ustalenie pensji minimalnej w 2022 r. na poziomie 3000 zł brutto.
Rząd będzie negocjował z partnerami społecznymi, ale to związkowcy mogą ugrać najmniej
Warto jednocześnie pamiętać, że negocjacje rządu z partnerami społecznymi wcale nie muszą skończyć się porozumieniem między wszystkimi stronami. Jeśli kompromis nie zostanie zawarty, to decydujący głos i tak ma rząd – i może podnieść płacę minimalną tylko o kwotę przewidzianą przepisami. To z kolei oznacza, że praktycznie na przegranej pozycji są związkowcy – ostatecznie rząd może nie chcieć zrealizować ich postulatów.