Nowy Ład ma zawierać propozycje głównie dotyczące zwiększenia kwoty wolnej od podatku, podniesienia progu podatkowego czy ulg i świadczeń, które miałyby zachęcić Polaków do zakładania lub powiększania rodziny. Jak się okazuje, rząd ma plan także jeśli chodzi o zdrowie Polaków. Chodzi o bon zdrowotny dla Polaków powyżej 40 roku życia – który jednak nie będzie częścią Nowego Ładu.
Bon zdrowotny dla Polaków powyżej 40 roku życia. Rząd chce stawiać na profilaktykę
Obecnie o pomysłach ekipy rządzącej mówi się głównie w kontekście Nowego Ładu, który ma zresztą zostać niebawem zaprezentowany. Okazuje się jednak, że rząd chce osobno zaprezentować także propozycję, która ma bezpośrednio dotyczyć zdrowia obywateli. Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” chodzi o tzw. bon zdrowotny dla Polaków powyżej 40 roku życia.
MZ ma zaprezentować program dopiero w czerwcu, jednak jego istotą ma być ułatwienie dostępu do badań profilaktycznych. Osoby, które ukończyły co najmniej 40 lat, będą mogły na swoim Internetowym Koncie Pacjenta wypełnić specjalną ankietę. Na jej podstawie – a także płci i wieku pacjenta – zostanie następnie wystawione skierowanie na konkretny pakiet badań. Sama ankieta będzie z kolei uwzględniała historię leczenia pacjenta. System pobierałby potrzebne informacje automatycznie.
Jak podkreślił minister Adam Niedzielski w wywiadzie dla DGP, skierowanie będzie można zrealizować w dowolnej placówce zdrowia lub laboratorium – dotyczy to także placówek prywatnych. Ponadto MZ ma planować również – równolegle do bonu zdrowotnego – zniesienie limitów przyjęć do specjalistów.
Gorzej, jeśli bon zdrowotny dla Polaków powyżej 40 roku życia zbiegnie się z ogłoszeniem podwyższenia składki zdrowotnej
Nowy program profilaktyczny MZ ma przedstawić w czerwcu. Wcześniej jednak zostanie zaprezentowany Nowy Ład – a razem z nim prawdopodobnie podwyżka składki zdrowotnej. To z kolei może osłabić pozytywny wydźwięk bonu zdrowotnego. I to właszcza że ponad połowa Polaków – jak pokazują badania – nie chce podwyższenia składki zdrowotnej. Co istotne – nawet jeśli miałoby to podnieść jakość świadczeń. O ile zatem sama idea wprowadzenia bonu zdrowotnego i postawienie na profilaktykę jest bardzo dobrym posunięciem, o tyle już ogłoszenie programu niedługo po podwyżce składki może nie wywołać tak silnego entuzjazmu wśród obywateli.
Nie zmienia to jednak faktu, że bon zdrowotny dla Polaków powyżej 40 roku życia może być rozwiązaniem potrzebnym z jeszcze jednego względu. Chodzi o ewentualne powikłania po przejściu COVID-19. Ozdrowieńcy po czterdziestce mieliby szansę sprawdzić, czy choroba mocno wpłynęła na funkcjonowanie całego organizmu.