Możliwość weryfikacji szczepień u pracowników, przymusowy bezpłatny urlop czy oddelegowanie do innej pracy – takie rozwiązania mają wejść w życie, jeśli rządzącym uda się wreszcie skierować do Sejmu odpowiednią ustawę i ją przegłosować. Jak się okazuje, są jednak pomysły na kolejne rozwiązania, które ustawa mogłaby zawierać. Premia uzależniona od zaszczepienia się czy szkolenia i imprezy integracyjne tylko dla zaszczepionych – lista propozycji zdaje się cały czas wydłużać.
Premia uzależniona od zaszczepienia się. Pracodawcy chcą nie tylko weryfikacji szczepień
Przymusowy urlop dla niezaszczepionych, możliwość skierowania ich na pracę zdalną lub oddelegowania do innych obowiązków, a przede wszystkim – możliwość weryfikacji, czy pracownik jest zaszczepiony. Takie rozwiązania (razem z możliwością obsługi wyłącznie klientów zaszczepionych) ma przewidywać projekt ustawy, nad którym pracują teraz rządzący. Pojawiają się jednak poważne wątpliwości, kiedy ustawa mogłaby wejść w życie. Rząd na razie nie zdecydował się bowiem na przekazanie do Sejmu projektu przepisów. Powodem ma być obawa o brak poparcia ustawy w parlamencie. Wydaje się jednak, że prędzej czy później rządzący będą musieli zaryzykować – zwłaszcza, że liczba zakażeń zaczyna rosnąć. Niemniej nie ma już szans na to, że odpowiednie przepisy zostaną uchwalone jeszcze we wrześniu. Tym samym, gdy wejdą w życie – o ile wejdą – prawdopodobnie będziemy mieć już do czynienia z czwartą falą koronawirusa.
Projektowane przepisy już teraz wzbudzają mnóstwo kontrowersji. Okazuje się jednak, że pracodawcy chcą iść o krok dalej – i chętnie dodaliby do projektu kolejne rozwiązania. W programie „Money. To się liczy” Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service stwierdził, że pracodawcy oczekują jednak dodatkowych rozwiązań. Wśród nich m.in. – premia uzależniona od zaszczepienia się. Jak twierdził Inglot, pracodawca przy wypłacaniu premii pracownikowi mógłby uwzględniać nie tylko wskaźnik chorobowy, ale także to, czy pracownik przyjął szczepionkę, czy też nie.
To jednak nie wszystko. Pracodawcy mieliby też chcieć zyskać możliwość niezapraszania na kursy, szkolenia i imprezy integracyjne osób niezaszczepionych. Inglot podkreślił też, że jego zdaniem – gdyby niezaszczepieni nie mieliby wstępu do restauracji czy na koncerty oraz gdyby regulowały to przepisy, odsetek niezaszczepionych mógłby być niższy.
Nowe przepisy niewątpliwie wejdą w życie – ale rządzący mogą zdecydować się na wariant minimum
Można się spodziewać, że w najbliższych tygodniach rządzący podejmą ostateczną decyzję co do nowych przepisów. Prawie na pewno wejdzie w życie weryfikacja szczepień pracowników – chociażby po to, by pracodawca mógł, w razie potrzeby, na nowo zorganizować pracę w zakładzie. Nie wiadomo jednak, czy rząd zdecyduje się na umieszczenie w projekcie, który trafi do Sejmu, innych rozwiązań – wywołujących znacznie większy sprzeciw ze strony społeczeństwa.
