Partnerzy serwisu:
Codzienne ecommerce Zakupy

E-zakupy też mocno drożeją. Koszyk w górę nawet o 40 zł!

Jerzy Wilczek
04.01.2022
Jerzy Wilczek
Jerzy Wilczek
04.01.2022
E-zakupy też mocno drożeją. Koszyk w górę nawet o 40 zł!

Ceny idą tak bardzo w górę, że nawet wizyta w supermarkecie może być źródłem sporego stresu. Teoretycznie można sobie tego oszczędzić zamawiając online. Tylko… tam też jest coraz drożej. O ile konkretnie – i który e-sklep jest najtańszy?

Serwis Dla Handlu sprawdził, ile trzeba zapłacić za zakupy w najpopularniejszych e-sklepach. Co chyba nie jest wielkim zaskoczeniem, trzeba zapłacić znacznie więcej niż w listopadzie czy w zeszłym roku.

Największe podwyżki były w sieci Drive Intermarche. Za 50 podstawowych produktów trzeba tam teraz zapłacić 345 zł, a to o 23 zł więcej niż w listopadzie i aż o 40 zł więcej niż w styczniu 2021 r.

E-sklep Carrefour za podobne artykuły żąda z kolei 322 zł, a to o 39 zł drożej niż w analogicznym okresie 2021 roku.

Większość popularnych sklepów podniosła ceny o 20-30 zł. Na tym tle wyróżnia się na przykład Frisco.pl – tam ceny podskoczyły o 16,5 zł.

No to który e-sklep jest najtańszy?

Wszędzie więc trzeba się przygotować na wyższe ceny, ale gdzie ciągle jest najtaniej? Z zestawienia wynika, że bezkonkurencyjny jest tu internetowy sklep sieci Auchan. 50 wybranych produktów kosztuje tam 280 zł – i to jedyna platforma, w której takie zakupy kosztują mniej niż 300 zł. W Auchan trzeba jednak dopłacić 14,90 zł za dostawę na kolejny dzień – ale i tak wychodzi najtaniej.

Nieco droższe jest Frisco.pl – z darmową dostawą, ale za to z płatnymi opakowaniami trzeba zapłacić 303 zł. Najdroższe zakupy online zrobimy z kolei w sklepie E.Leclerc – tam będą one kosztować z dostawą aż  365 zł.

W badaniu pojawił się też stosunkowo mało znany sklep Barbora.pl. Jest on jednak jednym z najdroższych w całym zestawieniu.

Warto przy tym pamiętać, że różne firmy inaczej podchodzą do kwestii dostaw. Drive Intermarche zakłada na przykład odbiór towarów na miejscu, w specjalnym punkcie sklepowym. Z jednej strony oznacza to brak dopłaty za dojazd. Z drugiej strony nie jest tak komfortowe, jak dostawa pod same drzwi. Formuła „zamów i odbierz” działa też w e-sklepie Polomarketu.

Swoją drogą, ciekawe kiedy doczekamy się wielkiego sklepu internetowego Żabki, w którym będzie można płacić zappsami