Najpierw stacje ładowania, teraz domy dla pszczół. Kolejne obowiązki dla budujących dom

Nieruchomości Środowisko Zagranica Dołącz do dyskusji (116)
Najpierw stacje ładowania, teraz domy dla pszczół. Kolejne obowiązki dla budujących dom

Obowiązkowe domy dla pszczół. W każdym nowym domu w Wielkiej Brytanii będzie musiało znaleźć się kilka specjalnie spreparowanych cegieł, stanowiących przestrzeń dla tych pożytecznych owadów. W tle oczywiście ochrona środowiska, a pomysł jest bardzo rozsądny.

Obowiązkowe domy dla pszczół

Jakiś czas temu pisałem o pomyśle, jakim jest obowiązkowa stacja ładowania w nowym domu. Ten ukłon w stronę rozwoju elektromobilności pojawił się w Wielkiej Brytanii i, choć może wydać się kontrowersyjny, ma wiele sensu. Elektryki mają być popularniejsze, ale nie są z uwagi na skąpą infrastrukturę, a więc należy zmienić infrastrukturę.

Wracając jednak do tytułowego tematu. Jak czytamy w „noizz.pl”, w brytyjskim mieście Brighton wprowadzony zostanie ciekawy obowiązek dotyczący nowych budynków. Chodzi o nakaz stosowania specjalnie spreparowanych cegieł, które stanowią jednocześnie przestrzeń do gromadzenia się pszczół. Jak powszechnie wiadomo, o czym przypomina źródłowy portal, populacja pszczół sukcesywnie się zmniejsza.

Wpływ na to mają zmiany klimatu, zanieczyszczenie powietrza, czy też stosowanie pestycydów. Jednym słowem – giną wskutek działalności człowieka. Co więcej, pszczoły są także eliminowane przez choroby. Jedynie w Polsce niemalże połowa występujących gatunków pszczół realnie zagrożona jest wyginięciem.

Lokalne władze wdrażają działania które mają zachować populację pszczół. Do tych działań zaliczyć można na przykład budowanie miejskich uli (na przykład w Warszawie, czy Paryżu), a także nasadzenia kwiatów w wielu miejscach, by zapewnić pszczołom pożywienie.

Ochrona środowiska jest konieczna

W Brighton rozwiązanie sprowadzać się ma do tego, że wszystkie nowe budynki wyższe niż pięć metrów będą musiały być stawiane z wykorzystaniem cegieł, w których znajdować się będą specjalne otwory. Kiedyś nie było to potrzebne. Dzisiaj jednak  – gdy budynki stawiane są z trwalszych materiałów, a samo ich wykonanie powoduje, że wolnych przestrzeni nie ma – taka konieczność zaistniała.

Warto też w tym miejscu wskazać, że aktualnie polski system ochrony pszczół jest dosyć rozproszony i wynika z różnych źródeł. Trudno w tym zakresie w mojej ocenie stosować ustawę o ochronie zwierząt (gdyż ta odnosi się do kręgowców), więc istotne znaczenie ma prawo unijne. A także ogólniejsze normy związane z ochroną środowiska. Pszczoły są przecież niewątpliwie jego elementem.

Dr Ziemowit Witkowski (zajmujący się prawem pszczelarskim) postuluje wprowadzenie kompleksowej ustawy o pszczelarstwie, która realizowałaby ochronę tych zwierząt na różnych płaszczyznach. Być może byłoby to dobrym pomysłem.

Dopóki jednak rozwiązania systemowe nie istnieją, cała siła leży po stronie władz lokalnych. I to nie jest jedynie problem polski. I to zarówno w tym kontekście, że inne kraje nie mają zaawansowanego systemu ochrony pszczół, ale także w tym, że problem pszczół nie jest lokalny. Środowisko jest bowiem wspólne.