Pod koniec 2021 r. Mark Zuckerberg zdecydowal się na zaprezentowanie idei metaverse, a koncern zmienił nazwę na „Meta”, co ma lepiej oddawać ambitne plany miliardera. Sęk jednak w tym, że idea wcale nie została odebrana aż tak entuzjastycznie, a akcje Facebooka pikują od niedawna mocno w dół. Teraz na dokładkę może się okazać, że… Facebook zniknie z Europy.
Facebook zniknie z Europy, a razem z nim – Instagram?
To zdecydowanie nie jest najlepszy czas dla Marka Zuckerberga. Z Facebooka masowo odchodzą użytkownicy a przychody z pierwszego kwartału prawdopodobnie będą niższe o nawet 2 mld dolarów niż początkowo zakładano. Idea metaverse zaprezentowana na koniec 2021 r. również niespecjalnie poprawiła wizerunek firmy.
Co ciekawe, Zuckerberg obwinia o swoje problemy np. Apple – a dokładniej platformę Apple App Tracking Transparency dla systemu iOS. Wymaga ona, by aplikacje pytały użytkowników o zgodę na śledzenie. To ma z kolei negatywnie wpływać na działalność Facebooka.
Teraz – jakby Zuckerberg nie miał dość kłopotów – możliwe, że Facebook zniknie z Europy, a razem z nim – Instagram. „Najważniejsze produkty i usługi” mogą zniknąć z UE, jeśli Meta nie będzie mogła przesyłać, przechowywać i przetwarzać danych swoich europejskich użytkowników na serwerach w USA. Takie wnioski można wysnuć po analizie raportu przygotowanego przez Metę dla Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych, jak donosi brytyjski magazyn CityAM. A to, że nie będzie mogła transferować danych, jest prawdopodobne. Wcześniej transferowanie danych do podmiotów z USA było legalne – m.in. na mocy Tarczy Prywatności (i klauzul umownych). Problem polega jednak na tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z lipca 2020 r. stwierdził, że Tarcza narusza ochronę danych. To z kolei spodowało, że praktycznie nie ma już podstawy prawnej do dalszego transferowania danych – pozostały tylko klauzule, które prawdopodobnie również nie są zgodne z GDPR (RODO). Rozmowy między USA i UE dotyczące uregulowania tej kwestii trwają już od dłuższego czasu, jednak na razie nie osiągnięto porozumienia.
Wiceprezes Meta straszy, że na Facebooku czy Instagramie się nie skończy
Jeśli nie zostaną wypracowane odpowiednie rozwiązania, to – jak straszy wiceprezes Meta ds. globalnych i komunikacji, Nick Clegg – brak bezpiecznych i legalnych międzynarodowych transferów danych utrudni (lub wręcz uniemożliwi) rozwój firm opartych na danych w UE. Jego zdaniem – jak można przeczytać w oświadczeniu – brak porozumienia może doprowadzić do tego, że
mały start-up technologiczny z Niemiec nie będzie w stanie korzystać z usług dostawcy w chmurze z siedzbią w USA, hiszpańska firma zajmująca się rozwojem produktów nie byłaby w stanie prowadzić działalności w wielu strefach czasowych, a francuski detalista nie będzie w stanie utrzymać call center w Maroku.
Do połowy 2022 r. ma zapaść kolejny wyrok TSUE – tym razem w sprawie wspomnianeh zgodności klauzul umownych z GDPR. Jeśli Trybunał stwierdzi, że nie są one zgodne (a UE i USA nie wypracują innego rozwiązania), to albo Facebook zniknie z Europy – razem zresztą z Instagramem czy WhatsUppem – albo funkcjonalności aplikacji zostaną znacznie ograniczone. Oczywiście taki scenariusz wydaje się na ten moment nierealny – nie zmienia to jednak faktu, że kwestia transferu danych to kolejny ogromny problem dla właściciela Facebooka.