Jeśli zastanawiacie się na jakim etapie ostatecznego upodlenia Rosji jest obecnie Władimir Putin, to posłuchajcie TikToka.
W panicznej obawie na reakcję społeczeństwa rosyjskiego na przegrywaną wojnę na Ukrainie, gigantyczne sankcje ekonomiczne nałożone na Rosję, wydalenie Rosji z rozgrywek sportowych, odmowę całego cywilizowanego świata do handlowania z Rosją, ostracyzm oligarchów i rozwalanie im skrzętnie budowanych domków z kart, wreszcie – rosyjskie firmy, które muszą cofać się w europejskiej ekspansji biznes zwijają się z powrotem do Rosji (np. Dodo Pizza czy Mere), Władimir Putin wprowadził w Rosji szereg restrykcyjnych przepisów dotyczących cenzury.
Rosja sama postanowiła uwolnić od siebie Facebooka i Twittera, choć w dużej mierze chodziło o to, by Rosjanie nie czytali w globalnej sieci społecznościowej jak bardzo dostają po tyłku. Wiadomości państwowe powiedzą im, że to wszystko zła Europa i jeszcze gorsza Ameryka. Wcale nie prawdę, czyli to, że ich dyktator jest niepoczytalny i od 10 dni bombarduje ukraińskie dzieci.
TiKToka Rosjanie nie zbanowali, ale TikTok sam się właśnie z zabawy w rosyjski rynek wykluczył. Jest to o tyle zabawne i ironiczne, że TikTok to przecież aplikacja kontrolowana przez chiński kapitał. Krótko mówiąc, Putin stał się zbyt totalitarny nawet na chińskie standardy.
TikTok to ujście dla kreatywności i rozrywki, które może zapewnić źródło ulgi i więzi międzyludzkich w czasie wojny, kiedy ludzie stoją w obliczu ogromnej tragedii i izolacji. Jednak bezpieczeństwo naszych pracowników i naszych użytkowników pozostaje naszym najwyższym priorytetem.
W świetle nowego rosyjskiego prawa dotyczącego fałszywych wiadomości nie mamy innego wyboru, jak tylko zawiesić transmisję na żywo i nowe treści w naszej usłudze wideo, podczas gdy sprawdzamy konsekwencje dla bezpieczeństwa tego prawa. Nie będzie to miało wpływu na naszą usługę przesyłania wiadomości w aplikacji.
Będziemy nadal oceniać zmieniające się okoliczności w Rosji, aby określić, kiedy możemy w pełni wznowić nasze usługi, mając na uwadze bezpieczeństwo jako nasz najwyższy priorytet.
Podczas, gdy TikTok dla bezpieczeństwa swoich użytkowników (oraz uniknięcia informacji o tym, że ktoś trafił na 15 lat do łagru za film na TikToku) znacząco ogranicza funkcje aplikacji, w międzyczasie ważą się losy istnienia Federacji Rosyjskiej. Zdaniem noblisty Paula Krugmana – Putin nie może przyjąć pomocy od Chińczyków, bo to oznaczałoby całkowite zwasalizowanie jego kraju.