Rosja zalegalizuje poligamię. W kraju brakuje żywych mężczyzn

Na wesoło Zagranica Dołącz do dyskusji (338)
Rosja zalegalizuje poligamię. W kraju brakuje żywych mężczyzn

Rosja jest jednym z najbardziej konserwatywnych azjatyckich społeczeństw, jednak wojna z Ukrainą nieuchronnie popycha ją w kierunku desperackich kroków prawnych. 

Choć od dawna mówiło się o tym, że demografia Federacji Rosyjskiej jest w opłakanym stanie, Putin postanowił wysłać dziesiątki tysięcy młodych chłopców na nieuchronną śmierć w wojnie na Ukrainie.

Rosja nie ma demografii do wojny

Serwis Foreign Policy piórem Brenta Peabody jeszcze w styczniu 2022 analizował, że Rosja absolutnie nie ma demografii do wojny. Wysłanie grupy młodych mężczyzn, spośród których część może zginąć (nie przewidziano wówczas, że Rosjanie będą padali jak muchy).

Istnieje około 12,5 miliona Rosjan w wieku od 30 do 34 lat, którzy urodzili się około lub tuż przed upadkiem Związku Radzieckiego. Ale jest około 6,5 miliona ludzi w wieku od 20 do 24 lat, którzy urodzili się w chaosie późnych lat dziewięćdziesiątych. Ta mniejsza baza ludzi zdolnych do rodzenia dzieci oznacza, że ​​wskaźnik urodzeń jest prawie skazany na spadek. I tak właśnie się stało; po krótkim okresie naturalnego wzrostu liczby ludności w połowie 2010 roku, w 2019 roku populacja Rosji ponownie zaczęła się kurczyć.Ta ponura prognoza demograficzna stała się jeszcze bardziej tragiczna wraz z nadejściem epidemii. Wydaje się, że początkowe odrzucenie przez Kreml COVID-19 i wysiłki na rzecz szerzenia dezinformacji o szczepionkach na Zachodzie przyniosły odwrotny skutek dla jego własnej populacji, czego wynikiem jest wskaźnik szczepień, który plasuje się jako jeden z najniższych w rozwiniętym świecie. (…) Rosyjski rząd podaje około 300 000 zgonów, ale bardziej wiarygodne szacunki przedstawione przez Economist wskazują, że liczba ta wynosi 1 milion.

Ponieważ, jak przypomina Foreign Policy, w Rosji przez ostatnie 3 dekady panuje bieda, pijaństwo i ogólne zniechęcenie do życia, demografia tego kraju jest w ruinie nawet bez czynników zewnętrznych. Teraz jednak doszło do tego zrujnowanie społeczeństwa przez wirusa oraz wojnę, na której giną przede wszystkim młodzi mężczyźni. Konkretnych liczb nie znamy, ponieważ spowija je osławiona mgła wojny, ale nie będzie przesadą stwierdzenie, że liczba ofiar po stronie rosyjskiej niebawem przekroczy 10 000. A wojna trwa dopiero miesiąc!

„Putin oszalał. Tajemnicą poliszynela jest, że ma 16-letnią, nieślubną córkę i jakiś czas temu zapowiedział, że zrobi wszystko, by nawet na metr nie zbliżył się do jego małej księżniczki jakiś studencina. Ale żeby zaraz eliminować całe pokolenie?”

– komentuje dla „Bezprawnika” Karolina Pietrowna Korwinowa, redaktor naczelna niezależnego portalu plotkarskiego Onucka.ru.

Poligamia ratunkiem dla demografii

Jak wynika z informacji uzyskanych przez Bezprawnika, być może jeszcze w tym miesiącu Kreml zdecyduje się na zalegalizowanie związków poligamicznych. W przeciwnym wypadku całe pokolenie rosyjskich kobiet nie poradzi sobie ze znalezieniem partnera oraz nie będzie miało możliwości przedłużenia rosyjskiego gatunku. Cieszą się mężczyźni, którzy dotąd nie pojechali na wojnę, ponieważ w jednym z najbardziej konserwatywnych społeczeństw, które dotąd aktywnie zwalczało m.in. mniejszości seksualne, teraz będą mogli wieść hulaszcze życie w majestacie prawa, a nawet ku chwale mateczki Rosji.

Oczywiście choć do tej pory poligamia była nielegalna w świetle rosyjskiego prawa, przepisy te nie zawsze były respektowane w muzułmańskich częściach kraju. Wielki wojownik znany m.in. z bitwy o hot-doga na Orlenie, Ramzan Kadyrow, namawiał w 2009 roku nawet do tego, by obywatele Czeczeni brali sobie drugie żony. Może być więc tak, że dziesiątki tysięcy ginących młodych Rosjan są tak naprawdę rosyjskiej władzy na rękę, dając pretekst do wyjścia z twarzą z prawno-obyczajowego konfliktu w okolicy Kaukazu. Czy taki był rzeczywisty powód wojny? Miłośnicy tezy o nieomylności Putina z pewnością temu pomysłowi przyklasną.