Wyższe wypłaty dla części Polaków możliwe już od lipca. Wszystko zależy od tego, jak szybko rządowi uda się zakończyć prace nad planowanymi zmianami, a następnie – przeforsować je w parlamencie.
Wyższe wypłaty dla części Polaków już od lipca? Obniżka PIT będzie dla niektórych kolejnym prezentem od rządu
W maju 2021 r. rządzący przedstawili założenia Polskiego Ładu – nowego, sztandarowego programu, który zapewne miał wywołać podobny efekt jak program Rodzina 500 plus – czyli przyczynić się do zwiększenia poparcia dla obozu rządzącego. W tamtym momencie trudno jeszcze było przewidzieć, z czym rząd będzie musiał się zmagać; trwała wprawdzie pandemia COVID-19, jednak wciąż nie zaczął się cykl podwyżek stóp procentowych, inflacja była na niższym poziomie, a ceny w sklepach i na stacjach benzynowych – również znacznie niższe. Jakby tego było mało, Polski Ład został skonstruowany tak nieskładnie, że ostatecznie okazał się bublem, który teraz rząd próbuje w pośpiechu naprawić.
Jednym z najważniejszych założeń reformy Polskiego Ładu jest obniżka PIT z 17 do 12 proc. To właśnie ta zmiana może sprawić, że wyższe wypłaty dla części Polaków zaczną obowiązywać już od lipca. Z wyliczeń firmy doradczej „EY” przygotowanych dla „Rz” wynika, że większość obywateli albo dodatkowo zyska na zmianach, albo – będą one dla nich przynajmniej neutralne.
Na reformie zyska szczególnie jedna grupa podatników – która najpierw zyskała już na samych zmianach wprowadzonych od 1 stycznia 2022 r., a po wdrożeniu obniżki PIT zyska jeszcze więcej. Mowa o podatnikach, którzy zarabiają więcej niż płaca minimalna (którzy już teraz praktycznie nie płacą de facto podatku dochodowego dzięki podwyższeniu kwoty wolnej od podatku), a mniej niż 5701 zł brutto. Z wyliczeń EY wynika, że np. pracownik zarabiający 5000 zł brutto do końca 2021 r. otrzymywał miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3613,19 zł. Po zmianach wprowadzonych 1 stycznia – 3660,19 zł netto. Z kolei jeśli w życie wejdzie obniżka PIT z 17 do 12 proc., będzie otrzymywać pensję w wysokości 3738,19 zł. Tym samym na reformie zyska 78 zł.
Likwidacja ulgi dla klasy średniej korzystna dla więcej zarabiających. A przynajmniej dla części z nich
Mogłoby się wydawać, że likwidacja ulgi dla klasy średniej (a w zamian obniżka PIT) może z kolei być problematyczna dla tych, którzy zarabiają ponad 5701 zł brutto i obecnie są objęci ulgą. Co ciekawe, okazuje się, że zyska również część lepiej zarabiających – w stosunku do poprzedniego roku. Na przykład pracownik zarabiający miesięcznie 8500 zł brutto do końca 2021 r. otrzymywał wypłatę w wysokości 6082,53 zł. Po zmianach od 1 stycznia – tyle samo. Natomiast po wdrożeniu reformy będzie otrzymywać „do ręki” 6124,53 zł.
Oczywiście – im więcej ktoś zarabia, tym zyski są mniejsze – jednak wydaje się, że na planowanych przez rząd zmianach zyska (w porównaniu do stycznia lub chociaż zeszłego roku) spora część osób.