Kto by się spodziewał, że poprawki do Polskiego Ładu przyniosą kolejne buble prawne? Właściwie wszyscy, którzy choć trochę interesowali się tematem. Tym razem rządzący zapewnili podwójne odliczenie składki zdrowotnej przez przedsiębiorców płacących podatek liniowy. Intencja ustawodawcy była może inna, ale brzmienie przepisów jest jednoznaczne.
Może jednak anulujmy ten nieszczęsny Polski Ład? Poprawki do sztandarowej reformy PiS również zawierają poważne błędy
Porażka o nazwie „Polski Ład” to niekończąca się historia niechlujnej legislacji i głupich błędów, przez które nawet tych kilka dobrych pomysłów umyka w całym morzu nietrafionych rozwiązań. Teoretycznie rządzący mieli załatać swój pakiet reform podatkowych poprawkami. Okazuje się jednak, że nawet tego nie potrafią zrobić bez popełnienia kolejnego bubla prawnego. Tym razem jednak mamy do czynienia z błędem na korzyść podatników. Okazuje się bowiem, że uchwalone przez Sejm przepisy pozwalają przedsiębiorcom na podwójne odliczanie składki zdrowotnej.
O sprawie szerzej pisze Dziennik Gazeta Prawna. Od 1 lipca przedsiębiorca płacący podatek liniowy wynoszący 19 proc. będzie mógł podwójnie odliczyć składkę zdrowotną. To razem nawet 17 tys. 400 zł. Jak do tego doszło? Sejm przyjął poprawki do Polskiego Ładu między innymi obniżające pierwszą stawkę podatku PIT z 17 do 12 proc. Równocześnie kwota wolna od podatku pozostaje na poziomie 30 tys. zł, a drugi próg wciąż wynosi 120 tys. zł. Ot, taka swego rodzaju ucieczka do przodu. Równocześnie rządzący postanowili jednak pozwolić niektórym przedsiębiorcom odliczać składkę zdrowotną od podatku PIT.
Z uchwalonych przepisów wynika, że przedsiębiorcy płacący podatek liniowy będą mogli doliczyć 8 700 zł zapłaconej składki zdrowotnej do kosztów uzyskania przychodu. Równocześnie będą mogli odliczyć drugie tyle już od dochodu. Razem wychodzi wspomniana już kwota 17 400 zł. Pełne podwójne odliczenie składki zdrowotnej obejmie tych przedsiębiorców, którzy uzyskali dochody nieprzekraczające 370 tys. zł rocznie.
Podwójne odliczenie składki zdrowotnej to kolejny przykład pospiesznej i niechlujnej legislacji w wykonaniu rządzących
Warto dodać, że pierwotnym założeniem Polskiego Ładu była wyjątkowo kontrowersyjna koncepcja niepodlegającej odliczeniu składki zdrowotnej. Nic więc dziwnego, że eksperci właściwie nie pozostawiają na ustawodawcy suchej nitki. Przykładem mogą być słowa doradcy podatkowego Adama Bartosiewicza.
Nie sądzę, żeby taka była intencja ustawodawcy. Niewątpliwie jednak taki wniosek wynika z lektury przepisów, które mają poprawić Polski Ład
O krok dalej idzie Marcin Zarzycki, doradca podatkowy i partner zarządzający w LTCA.
Przepisy zostały napisane dość niechlujnie i muszę zgodzić się ze stanowiskiem, że zaproponowany w nich limit 8700 zł mógłby zostać zastosowany podwójnie
Teoretycznie korektą do Polskiego Ładu zajmuje się teraz Senat. Trudno się jednak spodziewać, żeby zdominowana przez opozycje izba wyższa miała rzucić rządzącym koło ratunkowe i zaproponować poprawki rozwiązujące kwestię możliwości podwójnego odliczania składki zdrowotnej. Posłowie zaś nie będą mogli zgłaszać nowych poprawek do ustawy, która wróciła do Sejmu z Senatu. Tym samym perspektywa naprawy błędu oddala się o kolejnych kilka miesięcy. Poprawki do poprawek trzeba przygotować. Muszą one później przejść całą drogę legislacyjną od nowa.
Potencjalne podwójne odliczenie składki zdrowotnej przez przedsiębiorców korzystających z rozliczenia w formie podatku liniowego powinno być nauczką dla rządzących. To właśnie pospieszna i niechlujna legislacja stanowi jedno ze źródeł większości problemów, w które wpadają raz za razem. Nic jednak nie wskazuje na to, by wreszcie wyciągnęli z tych lekcji jakieś wnioski.